Ja jestem z woj łódzkiego i u nas obowiązkowo co roku jest: zupa grzybowa ze śmietanką i makaronem, kasza jaglana z sosem grzybowym, kapustra z grochem i grzybami, smażony karp, śledzie w oleju z cebulką, makiełki i sałatka warzywna. Inne dana to raz są a raz nie, jak barszcz czerwony albo pierogi. Ja bardzo lubię kutię, ale mama nie lubiła tego robić
Makiełki u nas to po prostu makaron z makiem, bez rodzynek, bo brat nie lubi
Musze powiedziec, ze wasza wersja z bulka i mlekiem brzmi bardzo smacznie.
W Norwegii natomiast nie ma postu w Wigilię, więc jest porządna wyżerka, ale niektóre dania to z kosmosu są
Rodzina męża na szczęście robi normalne dania na święta i jest to jagnięcina albo taki wielki kawał żeberek pieczony wolno, tak że skórka u góry jest chrupka. Ja nie lubie owcy, więc te żeberka są zawsze z myślą o mnie
Do tego jest specjalny alkohol, taka wódeczka ziołowa i cieply napój, takie grzane wino, ale moze byc bez wina, z rodzynkami i platkami migdalowymi.
W tym roku bedziemy sami na Swieta wiec robimy wigilie po polsku z pierogami, zupa grzybowa i salatka. Zaluje, ze karpia nie mam
--
Teraz praktycznie nie ogladam telewizji, bo nic nie ma w niej
Mam Netflixa to mozemy sobie obejrzec kiedy nam pasuje. W ciagu dnia nie mam czasu, no chyba ze prasuje cos.
Ostatnio co dzien odsniezam z mysla, ze troche wagi zgubie, ale dzis mam juz dosc. Na sama mysl, ze mam isc odsniezac mi sie niedobrze robi