reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Moja bratowa dała szare ściany, białe meble i dodatki pudrowy róż .. jakoś tak no .. smutno. Teraz wszędzie "modne" cottony, tiulowe pompony, szarości, pudrowość. Jakoś nie moja bajka. Moja córcia ma kolorowo, dziecięco ale nie pstrokato.. I moja bratowa patrzy na mnie jak na dziwaczke się bo jest dziecięca firanka, różowa i zielona ściana, maskotki, żadnego pompona.. cóż :-).
Wydaje mi się,że tak smutno to może być tylko na początku jak się nie ma jeszcze tylu zabawek. Obawiam się,że przy takiej ilości jak ma Wiki to ledwo te szare ściany będzie widać ;) Już upatrzyłam regały na te zabawki ale selekcja i tak nastąpi ;)
 
reklama
u mnie na roku a stupiach było dużo osób z Bydgoszczy ;) a jedną z najlepszych koleżanek z Torunia mimo że wiem ze się nie lubicie ;)
 
Nikusiek witamy! I po co te nerwy? Co nabroił? Jak masz ochotę to wyżal się śmiało [emoji12] ale odwiedziny u rodzinki dobrze Ci zrobią i pewnie dobrze pojesz?

:-*
Zgadza sie... Nagadalam sie z mama za wsze czasy, tak tak jak najbardziej jedzonkiem mnie dopieszczali... :)
Po krotce...
U nas jest taka dziwna sytuacja z rodzicami mojego m. Tzn.chodzi o to ze mieszkamy w domku piętrowym, na górze teściowa na dole my, rodzice mojego m.od roku nie są już małżeństwem, wczesniej długo byli w Separacji i wtedy tata mieszkał na dole ze swoją mama a teściowa u góry...zmarła mama teścia i tata się wyprowadził do drugiej kobiety zostawiając nam dół, ale poprosił nas o pokój 1 żeby miał czasem w razie v,ego gdzie się podziac... Już wtedy byly awantury o to bo dla mnie to chora sytuacja, ale maz powtarzał że to pewnie na chwilę także tata i tak odda nam ten pokoj..
przeprowadziliśmy się z bloku do domku.... Teraz mija rok,pokój pusty, a teśc oznajmil mojemu m.ze bd się żenić wiadomo pierwsze co to przychodzi do głowy że teraz pokój odda, ale tu się nie zanosi..
. Ja Zaraz nie bd miała gdzie ubranek trzymać a mój mąż nie chce powiedzieć wprost ojcu to co powinien... I o...
 
Nikusiek to nie jest łatwa sytuacja. Jednak gdzieś tam rozumiem też Twojego męża. Oddanie Wam pokoju to zamknięcie sobie wyjścia ewakuacyjnego, a już jedno małżeństwo się teściowi nie udało. Oddasz mu ten pokój jak kiedyś będzie potrzebował?
 
Mój teść myślał,że zyskał sprzątaczkę jak się do niego wprowadziliśmy zaraz po slubie i nie za bardzo grało, mąż też nie potrafił się sprzeciwiać ojcu.
Odkąd jesteśmy na swoim relacje są złote a teść nawet za wzór mnei przy każdej okazji stawia. Ma do nas niedaleko, tylko 3 km i jest częstym gościem ale od początku na nowym domu zaznaczyłam granice: gość- gospodarz i nie szarogęsi sie.. z reguły ;)
 
Nikusiek a teść wie, że rodzinka Wam się powiększy? Prócz tego pokoju teściowego to ile macie do swojej dyspozycji? Wiadomo, że to mąż musi z Tata porozmawiać nie Ty, tylko ja liczę, że może sam teść na to wpadnie?
 
Czy dobrze kojarzę, że któraś z Was pisała, że ketony w moczu mogą być wynikiem tego, że się za mało pije? Odebrałam dziś wyniki i zastanawiam się czy to może zwiastowac jakieś większe problemy, czy to typowe?

Mój ulubiony kolor ewidentnie zależy od nastroju :) ale najbardziej chyba ciepłe, jesienne kolory lubię.
Wolę jajko, ale kurą też nie pogardzę :)
 
Mamy 2 pokoje, wiktor ma swój większy a my mniejszy stołowy gdzie śpimy. Właśnie jego Tata jest taki jakby tu powiedzieć malo mowny i nie wiadomo do końca co myśli.... Wie ze rodzina się powiększa...
Wiadomo że gdyby go kobita wykopala to znalazło by się miejsce dla niego, ale nie można myśleć takimi kategoriami że się nie uda...skoro się tam wprowadził a teraz chce się żenić to chyba poważnie o niej myśli i związku... To tak Jakbym ja u swoich rodziców nie pozwalała ruszać mojego pokoju jak bylam panienka bo może kiedyś tam wrócę....eh..
 
reklama
Błąd byl już rok temu, wtedy już powinien mój maz szczerze pogadać z tata, a on tez jest taki ze nie potrafi rozmawiać... Ja się nie odzywalam zbytnio do taty wtedy (bo u sumie jeszcze nie bylam synowa nawet) tylko gadalam dawidowi a on polowe polowy powiedział...Teraz ustaliliśmy że jak się przy najbliższej okazji Dawid nie odezwie to ja zacznę ta rozmowę i wtedy będzie musiał już skończyć...
 
Do góry