Hope bardziej ja choć mąż do "bladych twarzy" nie nalezy
o i takie "buraski" nam wyszly
Niestety z fochami u nas to samo. Zawsze jest krzyk jak go zostawiam w lozeczku/kojcu. Daje mu wtedy pietkę z chleba i na czas zrobienia/zjedzenia przez nas sniadania jest cisza
on tez wtedy je pietke. Najgrzeczniejszy jest na podwórku ale teraz takie upały wiec ileż można.
Tez robi "nie nie" i pokazuje język i szczypie, może nie ze złości ale nigdy nie wiadomo kiedy podkręci.
A i jeszcze pytanko, czy wasze pociechy tez miały fazę chodzenia na palcach gdy się je prowadzi? Mój strasznie chce chodzić ale wciąż prawie biega na paluszkach :/
To my jeszcze przed szczepieniem i bilansem. Non właśnie musze się zapisać
Wikus waży ok 9200 wiec taki sobie.
O to ja już po macierzynskim. Zbieram sow do przypominania/uczenia sie przepisow
Teraz urlop i od 01.08 ja do pracy, przez sierpień nianczy tatuś a od 09 niania (wtedy najczęściej robią się wolne nianie)