reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Witajcie :-) u nas też przymrozek dzisiaj, ale teraz pięknie świeci słonko, jest ok 6 stopni, pospacerowalam teraz siedzę na ławce bo mała śpi.

Też czasem zadaje pytania bez Odpowiedzi ale widocznie nikt nie ma w tym temacie nic do powiedzenia i puszczam w niepamięć, sama przecież też nie odpowiadam na wszystko:-)

Z libido tak średnio, kochamy się tak co 3-4dni gdzieś jak obojgu nam przychodzi ochota :-)

Flammie wiem co czujesz bo jak mała mi mocno ulewala/wymiotowala na początku to ja też miałam taki smutek, żal że to moje mleko i musiałam podać mm. Ale przeszło mi to po jakimś czasie. Mm jest równie wartościowe dla dziecka a chwile bliskości które budujesz są piękne i z butelka:-)
 
reklama
Flammie to normalne ze żal Ci twojego mleka jest takie cenne ... przeżywałam to samo, nawet dziś jak mała karmiłam butla i ona sie do mnie uśmiechnęła to pomyślałam ale cudownie by było jakby była przy piersi i az łzy w oczach mi stanęły ...

Co do libido, moze po prostu zmęczenie daje sie Wam we znaki ? Moze jesli macie oczywiście możliwość zostawcie maleństwo na 2-3 godzinki u kogoś z rodziny i po prostu Polezcie, pogadajcie, pośmiejcie sie :) a sex sam przyjdzie. Bliskość ma duże znaczenie


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Flammie wiem co czujesz...

Moje libido? Brak tak jak w ciazy. Jak juz cos sie dzieje to jestem spieta bo sie boje ze maly sie obudzi i trzeba bedzie do niego biec, faktycznie lepiej jest niz przed porodem mam wrazenie ze inaczej wszystko odczuwam ale jakos nie mam ogromych checi. Wczoraj Maz cos zagadywal ale ja jedyne o czym myslalam to zasnac i spac jak najdluzej i odeslalam go z kwitkiem.

Moje dziecie ma dzisiaj okropny humor a ja razem nim. Jakas rozdrazniona jestem a on nie chce cycka musialam mu dac mm dopiero sie uspokoil. Chyba sie konczy moja przygoda z kp, jesli tak sie stanie to chyba bedzie moja najwieksza porazka. Mam dzisiaj ochote uciekac gdzie pieprz rosnie. Jak M wroci z pracy jade na spozywcze zakupy - szal ! :) w niedziele maja byc tesciowie na obiad bo tesciowa juz sie upomina miesiac jakimis glupimi pstryczkami wiec ja zaprosze i na jakis czas spokoj....

Dzisiai to mi sie chce plakac masakra...

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paula, mam nadzieje ze przetrwacie ten kryzys z kp..
U mnie tez dzien placzliwy.. Ale musze sie pilnowac i nie plakac przy malym, bo on sam zaczyna plakac jak mnie widzi smutna :(

Probuje go za dnia przystawiac do piersi ale to ruletka jest. Czasem cmoknie pare razy i zaczyna do mnie gadac, a czasem jest krzyk jak tylko go uloze do karmienia. Podawac troche mm przed karmieniem probowalam, ale jak potem dawalam piers to konczylo sie na gadaniu do mnie. Wczesniej bylo ok a odkad te skoki sie zaczely to coraz gorzej. Jeszcze rano albo przez sen possie piers..

Az sie dziwie, bo wczesniej dla samej bliskosci cmokal piers.. A teraz mam wrazenie, ze zalezy mu bardziej na mojej uwadze i prowadzeniu z nim rozmowy. Usmiecha sie jak tylko ktos na niego spojrzy i gaworzy..

Do sklepu boje sie chodzic bo zawsze jakies przekaski sobie kupuje[emoji14]

Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A propo przekasek. Ja siedze w domu i tylko zre...naweet nie jem tylko zre :/ co schudne to przytyje masakra...chyba musze wrocic na diete ale ja to sie cale zycie odchudzam i nic z tego :(

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Znam to :( Juz przestalam sobie dieta glowe zawracac, bo jak potem kontrole trace to mnie jojo dopada[emoji14]staram sie po prostu ograniczyc przekaski.. Jak do sklepu ide to musze sama ze soba walczyc by nie kupic czegos[emoji14]

Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paula kochana nie przesadzaj z ta porazka, bo jezeli kazda by tak do tego podchodzila to chodzilybysmy z depresja, tez przegralam z kp, karmię mm ale moj synek jest szczesliwy i jestesmy ze soba tak blisko jak wiele kobiet kp,nie czuje sie gorsza. Mam momentami wrazenie ze to kp jest tobie bardziej potrzebne niz synkowi. Mimo wszystko zycze ci dalszego kp, a jezeli sie nie uda to uwierz ze dziecku przedewszystkim potrzebna jest silna i usniechnieta mama.
A ja mam 1,5 kg mniej jak przed ciaza, jen i slodycze i nie ograniczam się ale bywaja dni ze jem naprawde malo bo po prostu nie mam czasu i to chyba przez to :)
 
reklama
Paula to ja tu pisze ze 3 miesiące KP i że uważam to za sukces, a ty 4 i za porażkę, proszę Cie:-) na samym początku dałaś dzieciątko co miałaś najlepsze i powinnaś być z siebie dumna:-)

Ja też lubię chodzić na zakupy spożywcze dla relaksu:-) dzisiaj dzielnie przeszłam obok stoiska że słodyczami i na nic się nie skusilam :-)
 
Do góry