reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2012

optimistic, suwak sie wkleja w sygnature ktora masz w funkcje konta->ustawienia

kurcze to nieciekawie z ta zoltaczka, oby teraz szybko wyzdrowial z tych oskrzeli, no i Tobie zdrówka zyczę. :tak:

Zońka moja spi 3 razy, mniej więcej 2h się bawi i pada na 40min, czasem na godzinke. nie ma stałej pory, zależy o której wstanie.

Zuzaduza hejka:-):-)
 
reklama
Moja tez miala zoltaczke,po porodzie, po powrocie ze szpitala do domu,na drugi dzien odwiedzila nas polozna i stwierdzila ze mala jest za bardzo zolta, pobrala krew i wieczorem zadzwonila ze jest za wysoki poziom bilirubiny i mamy jechac do szpitala. pojechalismy i zastalysmy w szpitalu, przez poltorej doby mala lezala pod lampami i co pare godzin sprawdzali czy poziom bilirubiny sie obniza, na szczescie obnizal sie i po dwoch dobach wrocilismy do domu.
Natomiast drzemki u nas musza byc co ok. 3 godziny, kazda drzemka trwa 30 mninut z zegarkiem w reku;-)
 
Ja również z prośbą o suwaczki. Nie kumam gdzie mam to skopiowane wkleić.
Optymistic powiem Ci, że ja zawsze chciałam mieć małą różnice wieku. I zawsze marzyła mi się trójka. Chociaż teraz bastuje :-DPowiem Ci, że z dwójką jakoś łatwiej mi się zorganizować. Nie mówię, że jest łatwo. Jest naprawdę różnie. Mikołaj był grzecznym chłopcem i również dlatego szybko była decyzja o drugim dziecku. Dopiero jak zaczął chodzić, teraz zaczyna mówić i zadaje po kilka razy to samo, a to nie chce jeśc, a to wymusza no to bywa różnie. Trzeba mieć cierpliwośći sporo. A nieraz człowiek poprostu ma dosyć bo jest zmeczony. Póki co Tymek jest mało wymagającym dzieckiem. On potrafi długo się zająć jakąś zabawką. Lubi bawic się na macie. A to posiedzi w bujaku. A to brata obserwuje. Najważniejsze aby ktoś był w pobliżu. Także luz. Wydaje mi się że jak zacznie chodzić to wtedy będzie naprawdę hardcorowo:-) Poza tym Miki 3 razy w tyg. jest w żłobku a to naprawdę dużo daje. Mi i widzę, że jemu również.
Cały trud wynagradza jak Miki po przebudzeniu biegnie do Tymka i woła "dzidzi dzidzi co" i tak kilka razy powtarza a dzidzi chichra się do niego. A my z mężem patrzymy i mówimy warto było:-D
Zuzaduza piszesz o ulewaniu. Mój Tymek równiez. Ma stwierdzony refluks. Przez co zalewa sobie oskrzela. Byliśmy 2 razy w szpitalu właśnie na oskrzela. Teraz jesteśmy pod stałą opieką pulmonmologa. Mały cały czas jest na inhalacjach i dostaje debridat. Niby trochę lepiej ale oskrzela czesto łapie. Wcześniej kazano nam zagęszczać pokarm nuitritionem ale kompeltnie to się nie sprawdziło, bo ciągle wypluwał i się dławił. Także odstawiłam. A u Ciebie jak to wygląda?
 
paprotna, dzięki, w życiu bym tego nie odszukała :-D

Skoro tak jak pisała Nadalka, tyle osób podczytywało forum, to może jeszcze parę dziewczyn do nas się przyłączy, właściwie ruszamy do zera, więc jeśli ktoś nie miał odwagi przyłączenia się do już zżytego teamu, to tym razem ma szansę, zapraszamy :)
 
Witajcie dziewczyny :-)
Ja tam nie rozumiem o co tyle hałasu z tym privem. Bez sensu. Albo ktoś jest na forum albo nie. Ja sama się przyznaje, że czytałam Wasze wpisy i nie raz się uśmiechałam do monitora :-D nie raz smuciłam:-( ale jak już się naczytałam ( a potrafiłyście nieźle naprodukować) to musiałam lecieć do małej. I tak zleciało tyle czasu, że szkoda gadać.
Ale czy to jest ważne,że macie priv? Dla mnie nie bardzo. Przecież tak czy inaczej jesteście na forum i piszecie :-D i jest ok. Jesteście zgraną paczką i macie prawo mieć swoje tematy :)
Pozdrawiam i nowe i "stare" lipcóweczki :-D


Wiele mam już się baaaaardziej ogarnęło (ja też), bo przecież Nasze maluszki mają już pół roczku i łatwiej jest pogodzić wiele spraw. Do momentu pójścia do pracy :) Ja wracam w marcu - masakra. Boję się jak ja to pogodzę, ale dobrze będzie. Poza tym od lutego mała do żłobka, a ja ruszam z własną firmą. Wszystko na raz, ale może tak lepiej :)
 
Ostatnia edycja:
Witaj;-)
Ja tez sie na tyle ogarnelam , ze moge wiecej,ma troszke czasu ale powiem wam szczerze , ze corcia dala mi popalic oj dala, oj jak wtedy byla nerwowa atmosfera w domu;-) no ale nic jest juz lepiej.. Ja tez w marcu wracam do pracy i tez nie wiem jak to bedzie:no:
 
Kemyt sama już nie wiem,lekarka mówiła że jeśli tak to wygląda jak jej opisałam to to nie alergia ,a zaznacze że od ur.mały jest na MM HA.więc czekaliśmy aż zacznie jeść coś więcej.i nie pomogło.Wiktor nigdy dotąd nie chorował i dobrze przybiera na wadze,rozwija się też dobrze więc niby trzeba poczekać aż starzeje jego ukl .pokarmowy,ale widełek ma okropny smak w buzce,na dniach mamy szczepienie to poproszę może o coś neutralizujacego kwas zoladkowy ,koleżanka podaje córeczkę z refleksem.
 
u nas w ciągu dnia ze spaniem jest ok tak po trzech godzinach po przebudzeniu marudzi i to jest znak że czas na sen, na spacerze też śpi ładnie ale nocne usypiania to masakra piłą mechaniczną, myjemy ją o 20 potem dostaje mm bo bez tego to by pospała 5 minut, cycuś na noc to mało. Zasypia codziennie inaczej raz po 21 raz po 23, wczoraj 24 ale i 01 i 02 się zdarzało. To znaczy zaśnie wcześniej ale pośpi pół godzinki może godzinkę i ma siłę na zbawę na kolene 3 godziny.
 
reklama
Do góry