reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2012

hejka:-)
dziś widzę każdy imprezkuje i pustki na forum. u nas dla odmiany babcie (moja babcia i babcia emilki) przyszły do nas:tak: Mała już spi, bo była wykończona - dziś całe 3 drzemki po 30mi:-( na noc zjadła tylko 60ml, więc też nie pośpi. Eh.

chciałam Emilkoskowi porobić zdjęcia z babciami a tu mi się autofokus zepsuł i teraz muszę oddać aparat do serwisu:[[[[[ wkurzyłam się:[

optimistC buziaki dla Bartusia:*

sss16 nie mogę wyjść z podziwu ile Twój Danielek je:-) ale, ale - niech je i rośnie:tak:
Emilka jest bardzo nieufna, bez rodziców na widoku jest od razu ryk, z podkówki już wyrosła:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
zuzaduza, fajnie że Wiktorek tak sam zasypia. Co do upadku to myślę, że powoli trzeba się przyzwyczajać,
bo wiele upadków przed naszymi dziećmi.

anaiss, my teraz mamy pobudki o 5.00 jest jedno wielkie glosne "agugu" a póżniej piski, opowieści róznej treści,
Bartuś to mega gaduła po tatusiu

sss16, w szoku jestem, że Danielkowi tak apetyt dopisuje, ahh żeby mój chociaz połowe tego co Twoj chciał jeść

my byliśmy dzisiaj u prababci Bartusia, ahh jaki był wesoły, a babcia w szoku, że się jej nie boi
w końcu zaliczyliśmy spacer, tak zalecała lekarka, żeby teraz jak już wyzdrowiał jak najczęsniej
wychodzić, to się zapalenie oskrzeli nie będzie powtarzało, nawet mam trochę wyrzuty sumienia, bo
faktycznie troszke sobie odpuściliśmy w grudniu spacery i może to przez to zachorował, wychodzilismy
tylko dwa razy w tygodniu, ale ja tak nie znoszę zimy brrrr ja to jestem mega letnia, ale nic trzeba
zacisnąc zęby i z maluszkiem wychodzić częściej
 
Buziole dla polroczniaka Bartusia i oby zdrowiutki był maluszek .ja też za zimą nie przepadalam jak wciąż marzlam ,ale zaopatrzylam się w ciepłe rękawiczki kurteczke i codziennie minimum raz idziemy ja zazwyczaj z rana bo mój mąż jest jeszcze nieprzytomny po przespanej nocy:-):-)ale to mega spioch ,chyba Wiktorek odziedziczył po mamie .popołudniowa drzemka trwała do 16 stej.i ledwo dostawaliśmy do kąpieli,ale marudzil bardzo,ani siedzieć,ani leżeć,rączki to też kiepska atrakcja ,teraz kończy mleczko i śpi :-)
Ja spać chodzę ok.1 wszej i taki poranny spacer stawia mnie całkowicie na nogi:-)
Czy Wasze dzieci uwielbiają pilota do tv? Bo to zamiłowanie ma po tatusiu w 100%
My musimy myśleć o foteliku do samochodu,macie jakieś sprawdzone typy godne polecenia?
 
zuzaduza, owszem, uwielbiaja piloty jak i mysz od kompa:tak: nieraz mi już pozamykała przeglądarkę jak pisałam posta:-D ja w foteliku nic nie pomogę bo u nas jeszcze dobry jest ten stary, dopiero na wiosnę będę myśleć. Ale na pewno jakiś z isofixem, może maxi cosi...

podziwiam za te poranne spacery, ja bym chyba upadła na głowę jakbym miała prosto z ciepłego łóżka lecieć na dwór:-D
 
Hej dziewczyny.

Już myślałam, że dziś będzie pierwszy dzień bez bb, ale udało się i jestem.
Dzis noc znowu bardzo średnia, ale już chyba znamy przyczynę. Dziś od rana Zosia raczkuje. Cały czas pozycja na czworaka i udaje jej się kilka kroków przesunąć. Ale mamy radochę:biggrin2:Za każdym razem jak uczy sie czegoś nowego, to gorzej śpi i to chyba znowu to.
Mam nadzieje, że to w tym rzecz, bo od rodziny już ze 100 razy zdążyłam usłyszeć ,że to na pewno pokarm mi się kończy i to dlatego tak często w nocy się budzi:wściekła/y::angry:
Wczoraj z mężem wyszliśmy we dwoje wieczorem. Ale było fajnie trochę zmienić klimat, pobyć tylko razem, ale jeszcze fajniej wrócić do naszej kruszynki.
A dziś dzień u teściów. Zosia trochę marudna, w ogóle nasze dziecko lubi gości, ale u siebie w domu. Poza domem zawsze marudzi, to inne bodźce, chyba ją to męczy za bardzo, nawet spać tam nie mogła. A w domku wieczorem, pomimo zmęczenia pełen relaksik. Nie ma to jak u siebie.

Anaiss, jak to ciasto fasolowe? Bo brzmi dość egzotycznie:-D

Optimistic, buziaki dla Bartusia, zdrówka na drugie pół roczku.

Zuzaduża, u nas nie pilot do tv, ale telefon komórkowy to baardzo ją interesuje(zwłaszcza jak mama często podczytuje bb:-D)O foteliku nie myślimy jeszcze ten nam jeszcze starczy do lata.

Agulka, witamy!

Paprotna, nasza Zoś też raczej z tych nieufnych, pewniej czuje sie zawsze jak mnie lub tate ma na widoku. Jeśli ktoś ja trzyma na rękach to zawsze przodem do otoczenia, żeby nas widziała.
 
zonka to ciasto fasolowe smakuje jak murzynek, w ogole nie czuc tam fasoli i nie ma w nim ani grama maki... za malo slodzika dalam i jak dla mnie jest malo slodkie ale mezowi smakuje i to bardzo:tak:
zuzaduza ja jeszcze nie kupuje nowego fotelika, bo ten jest wciaz dobry ale nastepny tez bedzie maxi cosi
 
Dziękuję Dziewczyny za życzenia :) ahh jak ten czas szybko leci, nawet się nie obejrzymy i będziemy obchodzić pierwsze urodziny
naszych szkrabów.

zuzaduza, ukłony za te spacery jeszcze z rana, ja to chętnie, ale latem, zimą to jak już się troche ogarnę, ok. południa
jutro przyjeżdza w odwiedziny moja koleżanka tą ją wyciągnę na spacer :) swoją drogą to też będzie lipcówka tylko 2013 :)

mój uwielbia pilota tv, telefon komórkowy, mysz komputera

co do nieufności dzieci, to mój pierwsze 3 miesiące to mega przeżywał jakikolwiek kontakt z obcymi osobami,
po jakiejkolwiek wiyzycie kogoś obcego mały bardzo żle spał, ale najgorzej przezył swoje chrzciny ah że się dałam
namówić, żeby te chrzciny tak szybko urządzać, zrobił w kościele taki koncert a pożniej jeszcze przez 3 dni tak
bardzo to przeżywał, ciągłe płakał był zupełnie niespokojny. Obecnie jakby nie to samo dziecko, bardzo towarzyski,
uśmiechnięty, lubi nowe miejsca. Placze tylko na widok swoich chrzestnych, ale powoli się do nich przekonuje. :-D

Odnoście fotelika to jeszcze hohoho sporo czasu do jego zakupu bo Bartuś chudzinka i wzrostowo też nie jakoś mega do przodu.
Ale coś mi się obiło o uszy, że chyba recaro są dosyć dobre.

zońka, gratulacje dla Zosi, pokaż jakieś zdjęcia ahh jak ja uwielbiam raczkujące dzieciaczki, już się nie mogę doczekać, aż
Bartuś będzie raczkowal, chociaż to chyba nie nastąpi szybko
ahh skąd ja to znam wszyscy doradcy laktacyjni naraz się znaleźli i oczywiście muszą wtrącić do wszystkiego swoje 3 grosze,
ja takich znawców od wszystkiego po prostu olewam :)

trzymajcie się cieplutko, odpoczywajcie jeszcze, żebyśmy miały mnóstwo energii na nowy tydzień :)
 
Zońka, no patrz, jaka mała spryciara. Super, że ruszyła kuper :-):-) moja nadal przy takich próbach ryje nosem w podłoże:-D
zazdroszczę wyjścia z mężem, ja tak bym poszła do kina z moim M. ale ten nasz mały dzikus nie pozwoli:-(

optimistic,
tez mam kolezankę z terminem na lipiec 2013, fajnie jest sobie poprzypominać jak to było rok temu, co nie?:blink:
 
zuzaduza, ,my już miesiąc temu zmieniliśmy foteli, bo wyrósł, a w tej kurtawie już się wcale nie mieścił
Fotelik samochodowy 0-25 KG + system SIDE ARMOR (2899878698) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

dalej jest tyłem zamontowany, a potem można go już normalnie przodem zamontować i teraz Danielek ma wygodu już:)


paprotna,optimistic, no je je dużo, ale to tak ostatnio, bo do tej pory jadł mało, a w czasie choroby w grudniu prawie wcale i dużo zleciał z wagi i teraz chyba nadrabia :D

zonka, brawoooo tez już bym chciała raczkowanie a u nas z siedzeniem jeszcze tak siak bo się gibie i gibie achhhh:p super tak wyjść tylko we dwoje, my za tydzień idziemy na rocznicową kolacyjkę gdzieś:) :):-)

Dziś dzień u teściów. Nie płakał ufff ale na dziadka reagował niepewnie.Ale za to jak się pięknie śmiał na pieska normalnie aż to nagraliśmy normalnie na głos,całą buzią, wyglądało tak jakby się z niego naśmieał jak ten szczekał i się bał Danielka a to Bigiel heh niby myśliwski piesio:)
Dziś u Nas zimnoooo w domu jakoś i na dworze. Danielek śpi od 19 jak zawsze, my oglądamy z R filmik i zaraz mykam spac chyba:) jutro nasza pierwsza rocznica slubu..achh ależ to zleciało:) będzie dzień wzruszeń bo ja tak mam zacznę oglądać zdjęcia,przypominać sobie ten dzień, który był piękny:)

Pilot i komóra są the best u nas!!! :D i jeszcze papierem po cukierkach :):-D:-D
 
reklama
Witam się tak dosyć późno
Dzisiejszy dzień jak z bicza strzelił. Po śniadanku młodej pojechaliśmy do babci. Pyśka dała popis pod tytułem: „obraziłam się na jedzenie i nie wezmę nic do ust oprócz cucycia” Ech a ja ją tak wychwalałam, że taka grzeczna i, że wszystko zjada, a tu zonk
Noc też jakaś dziwna. Od dwóch dni nie może zasnąć od razu po kąpaniu i cacusiu (jak to zwykło być zawsze), więc dzisiaj postanowiłam zrobić inaczej: dostała butelkę z MM. Tak jak myślałam… zasnęła od razu i się nie obudziła…jak na razie. Widocznie mojej „kruszynce” przestał już wystarczać cacuś na noc.
Odnośnie „kruszynki”, to dzisiaj zważyliśmy Pyśkę i jestem w szoku. Waży ok. 9500g Sprawdzaliśmy kilkakrotnie i to samo. Trochę mnie to przeraża. Szkoda, że szczepienie dopiero w lutym, bo nie wiem ile ma wzrostu. No nic muszę czekać.

Jakiś ten dzień nienormalny. Wszyscy i wszystko mnie dzisiaj denerwuje (słabo powiedziane, ale nie będę rzucała „mięsem”). Przez pół dnia warczałam do wszystkich. Nie wiem co się ze mną dzieje. Przecież to nie hormony. Masakra.

Przynajmniej babcia zadowolona, że mogła pościskać wnusię

zuzaduza z jabłkiem jeszcze lepsze. A ta skwaszona minka – rewelacja. Podobno przy ząbkach dzieci też potrafią zamilknąć na jakiś czas, więc może.
Jeśli chodzi o fotelik, to my już się przesiadłyśmy, bo młoda z pierwszego już wyrosła i mamy WEELMO 4baby, ale ja dostałam go w spadku od siostry. Na razie nie narzekam, ale za dużo to się jeszcze nie najeździłyśmy. Z gondoli też już wyrosłyśmy i śmigamy w spacerówce.

anaiss śliczne imię, bardzo mi się podoba. Kurczę ale jestem ciekawa tego ciasta. Koniecznie podeślij przepis. Trudno mi sobie wyobrazić ciasto fasolowe o smaku murzynka.

sss16 u nas jak na razie nie ma nieufnych reakcji. Mam za to inne przypadłości: mała nie akceptuje mojego siostrzeńca, który ma prawie 3 latka i jest baaaardzo rozgadany na wysokich tonach. Wpada w histeryczny płacz. Aż mi było szkoda siostrzeńca, bo się biedaczek przejął troszkę i zaczął się pytać swojej mamy, czy Agatka (jego siostra co jest jeszcze w brzuszku) też będzie tak płakała. Jak tu nie kochać dzieci? Gratuluję pierwszej rocznicy.

paprotna u nas takie drzemki są codziennie. Już nie pamiętam kiedy mała pospała więcej za dnia. Może dlatego tak śpi w nocy J

optimistic buziaczki dla Bartusia Ja staram się wychodzić codziennie i odpukać młoda nie choruje. Poza tym sama się już tak przyzwyczaiłam, że codziennie musi być spacer i źle się czuje jak nie wychodzimy. Nie zmienia to jednak faktu, że również nienawidzę zimy. Ja nie wiem kto ją i po co wymyślił. Życzę Bartusiowi na pół roczku zdrówka i częstych spacerków

zońka gratuluję Zosinego raczkowania Super Mnie też marzy się taki wypad i nadarza się ku temu okazja, ale niestety chętnych do przypilnowania młodej brak. Kiedyś sobie to odbijemy.
Zmykam spać. Dobranoc ciotki :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry