reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

ja dziewczyny mam podobnie, poszłam sobie cos kupic, to nic nie widzialam fajnego, za to dla malej pelno ciuszkow fajnych w mothercare. wiec wrocilam z torba ciuchow dla niej.
no ok, sobie torebkę z przeceny w venezia, i jeszcze druga przez internet. niech zyja dodatki:)

u nas wichura tragiczna, ale rodzice przywiezli psa na pol tygodnia, wiec musialam wyjsc na spacer juz 4 razy. staruszek ciagle lazi siku. No i Pola raz sie z nami wybrala, ale wialo tak, ze wozek prawie sam jechal!
 
reklama
I po imieninach. Byli tylko rodzice, ze względu, że Andrzej ma katar, koleżanki nie przyszły, bo jedna w ciąży i zabronili jej kontaktu z przeziębionymi i chorymi dziećmi, a druga bo mają szczepienie w czwartek i nie chciała swojego malucha narażać.
 
hej Kochane

U nas wszystko ok.
Marcel od tygodnia raczkuje. Teraz trzeba mniec go na oku bo wszedzie dojdzie i wszystko zlapie.
Mnie cos chyba jakies chrobsko bierze ale sie nie daje. W nosie jedynie mnie kręci. Pije duzo herbatek z cytrynką bo nadal karmie malego.

marta ja tez mam tak samo ide kupic sobie cos do ubrania to nic nie kupie jedynie dzieciaczkom. Tak to juz z nami jest :-) A mothercare uwielbiam :-) tez czesto z workiem wracam z tego sklepu.

agatka szkoda ze do konca nie wypalily imieniny z kolezankami. Ale na pewno innego dnia sie wszystkie spotkacie. A nocki tez mam tragiczne.

peemka wygoń nerwa . A kysz A kysz!!!
 
ewelad ja ci sollennie zapowiadam jak dostanę przedwczesnego ataku woreczka żółciowego będziesz mnie odwiedzać w szpitalu bo czytając twój post ubawiłam się do łez ( i zaczął mnie brzuch boleć). Co do NASA tak króluje sreberko :tak: więc złociutki się nie nada. No ale ty jesteś teściowa kupuje takie ciuchy (moja kupiła Zuzie takie coś nie wiem czy to bluzka, czy to bluza ale w kolorze najgorszego różu pod słońcem takiego wyblakłego polarku brrr). Ale wiedzę, że ty mocny estetyzm i twoja dama wystrojona - moja w dresach śmiga po domu, choć ubrań ma sporo, ale jakoś tak, ale jestem matka. No i ja kupuję często używane ale mnie się next podoba i ostatnio nabyłam takie fajny polarkowy płaszczyk czerwony. Co do kochanka to może jakiegoś kwiata ci kupi w zamian za daninę w naturze oczywiście, ale jak już mowa o prezentach od kochanka to co będziesz na jakieś kwiatki liczyła od razu zażycz sobie diamenty a co.
Co do zakupów to ja obkupię wszystkich na około a ja no cóż - przecież wszystko mam
mysza a ja do różowego mam awersję a w szafie trochę różu jest. Dobrze że masz Biedronę blisko, ja zakupiłam ostatnio dla siebie piżamę na allegro ( do szpitala)
agatka rosołek z czymś tam i miarka wzrostu (choć ja mam taką drewnianą). A c do M zależy od budżetu i co lubi

U nas noc standardowa jakieś pobudki (mała coś się budzi czasem, a M chrapie). Co do M to dziś sam się obudził tak zachrapał :tak: Mówię Wam ci faceci są jacyś z kosmosu. M się mnie pyta czy może wiercić, więc mówię że pójdę z małą na górę może wiercić - poszłam dałam jej obiadek pobawiłam się po godzinie schodzę bo jej czas na spanie ( a dzisiaj wichura wiec spanie było w wózku w domu) a on kończy rozmawiać z mamusią i jak skończył to mówi " to chyba teraz nie powiercę" - no myślałam że ja go przewiercę więc rzuciłam mu tylko "że miał godzinę na to" a on no wiem. No ale kawę sobie zrobił, popatrzył co w tv pogadał z mamusią, no to się chłopak nie wyrobił :wściekła/y: Dzisiaj taka pogoda wiec z małą kisimy się w domu efekt spała raz 40minut i drugi raz 20 minut, a ja w ogóle mam jakiś kiepski nastrój nie wiem sama dlaczego, ale jakoś tak. Dobra trzeba by się brać za kąpanie małej (a królewna złapała drzemka teraz) życie matki
 
dobry wieczór:-)

ewelad, mysza Wasze poczucie humoru jest niezastąpione na tym forum:-D i teraz małe wyznanie- uwielbiam Was:-D tak off topic:-D

eweladka na uczelni dziś znośnie tylko dlatego, że odwołali wykłady i miałam do 11.30.

Ale to może nie do końca dobrze, bo umówiłam się z M, ze przyjdą po mnie z Małym i idąc im na spotkanie zakupiłam farbę do włosów, którą potem mama mi nałożyla.. no i no comments-jedyneczka włosy wyszły mi tragedyja, na odrostach jakiś taki pomarańczowo-rudy, reszta brąz.. wyglądam jak chodząca patologia, jak ja się jutro na uczelni pokaze:szok: że też mi się zmian zachciało ch.olera:wściekła/y:zamiast iść do fryzjera.. ehhh.. no trudno, tym razem moje poczucie estetyki musi jakoś to znieść, za parę dni znowu przefarbuję:-D

arlecia gratki dla Marcelka, zdolny chłopaczek:-)
 
heloł:-)

dzisiaj aktywna sobota-spacerek, zakupy- weszłam do lidla po kilka rzeczy tylko, bo mam blisko, ale że objawiły się promocyjne pampki-w dodatku same 4!!!-wytargałąm 2 paczki , dwie siaty i opakowanie papieru do poopy- do D czekającego z wózkiem po drugiej stronie ulicy dotarłam niemal na czworaka:-D potem basen-Lilka już się rozszalała i jest super, poza tym, ze ma fazę pt'give it to me' cokolwiek to jest, więc trzymając 2 zabawki kombinowała, jak wyrwać kolejne innym dzieciom-mój mały agresor:-D potem obiadek, a teraz się lenię:-)

Mysza no u nas tatuś też uprawia na dziecku awangardową stylizaję-pewnie ma to po swojej mamusi:-D
agatka ja u D wypracowałam sporym nakładem sił tyle, że dobrze jest, jak chcoaiz dwie rzeczy zakłądane Lilce mają zbliżony kolor:-) lepszej nocki życzę!!! a co do prezentu możesz zezwolić M , aby zakupił coś szałowego dla Ciebie- to najpiękniejszy prezent:-)
peemka zen i relax:-)
marta u nas też wypizdów masakryczny, ale spacer musi być:-)
tiffi postaram się zatem opanować, bo nie chcę mieć Twego woreczka na sumieniu, ale wiesz, nic nie mogę obiecać- któż wie, z czym wyskoczy moja teściowa w poniedziałek:-) ja też kupuję często używane ciuszki- wolę takie markowe, niż byle jakie nowe, które czasami marną jakość mają i Lilka też w dresach po domu śmiga, ale wolę jak te zestawy nie przypawiają o oczopląs:-) kochanek kalkuluje mi się jedynie wtedy, gdyby kwiaty były uroczym dodatkiem do np. ślicznego błyszczącego samochodu, ewentualnie jakiejś małej zacisznej wyspy:-D ja mojemu D dzisiaj nad ranem odcinałam dopływ tlenu przez otwory nosowe, bo tak zaciągał;-)
Ewcik toż to very modny imidż-takie dwukolorowe włoski;-)
 
ewcik no to masz awangardę na całego :-D
eweladja wczoraj poszłam do pepco i M czekał z małą w samochodzie no i zeszło mi trochę a wróciłam z siatą a on mówi, gdzie ja byłam - miałam mu powiedzieć że w kinie? on potem mnie pyta czy to pepco to duże więc tłumaczę że malutkie więc on tym bardziej zdziwiony. Tak nie ma to jak gust teściowej - moja też ma hmmm .... inny
A pewnie to zależy ( a propos ciuszków) ja nie przywiązywałam nigdy uwagi jaka marka, szczególnie dla siebie, ale jak kupuję małej używane to powiem ci jest różnica - kupiłam od jednego gościa bluzeczkę i spódniczkę next - super i miał jeszcze jakieś bluzeczki cheroke no i porażka nie da rady małą w to ubrać. No to musisz teraz dać ogłoszenie że szukasz takiego kochanka. Mój ogólnie tak czasem zachrapuje ale dostaje ode mnie z łokcia pod żebro, ale wiesz jego ojciec ma 5 braci nie chciałabyś wiedzieć co oni za arie potrafią wytrąbić. A jak kiedyś spałam w jednym pokoju z M z teściem i z teściową ( to było po weselu jakimś) wszyscy grali koncerty na Nos-Dur a ja lałam rzewne łzy - bynajmniej nie ze wzruszenia -a z niemocy.

Acha przypomniało mi się drugie pytanie (Mysza masz pierwszeństwo w odpowiedzi), czy dajecie dziaciaczkom rybę bo kupiłam słoiczek gerbara z rybą po 5 m-cu ale jakoś wydawało mi się to dość wcześnie.
Dzisiaj moje dziecko dostało pół żółtka wciągnęła razem z zupką, pediatra mówiła, że to już czas dawać, bo wiadomo jaką moc ma żółtko
 
odpowiedź brzmi - TAK :-) Prekursorem była moja mama, która w Wigilię ją uraczyła rybką.
Ja ostatnio kupiłam łososia, ale zapach powalający. Pewno w słoikach czymś perfumują :-D
 
czesc dziewczynki.
pisze po dlugiej przerwie ale bylo pare ciezkich dni u nas...odstawianie cyca przechodzilismy dosc traumatycznie.zwlaszcza ja...strasznie mnie to zdolowalo i byly buczki pare dni...stasin tez na poczatku ale krotko.jeszcze tylko noca odpalam ale to tez juz koniec prawie.dzis moje imieniny wiec sie wyluzowalismy-poszlismy do kina ze znajomymi (kumpela przyjechala na feriez chin po poltora roku) a potem do knajpy na piwo i fajeczke :-) w domku poprawilam drugim i troche mi sie humor poprawil.przy okazji zalozylam mini sprzed ciazy wiec nic tylko sie cieszyc.
stas reaguje dobrze na butle juz ale je male porcje-w nocy nadrabia.i tu musze podziekowac tiffi -nie wiem gdzie jest ten post twoj, wiec pisze tutaj: DZIEKI :-) -dopajam w noc woda zamiast mlekiem i jest luz.StaSIN PO MM JEST RADOSNIEJSZY SPOKOJNIEJSZY I LEPIEJ SPI.MAMY SYSTEM JUZ WYPRACOWANY-3 DRZEMKI WDZIEN PO 40-60 MINUT MNIEJ WIECEJ W TYCH SAMYCH PORACH.jak pisze kapral ewelad :-) porzadek dnia jest dla malucha b wazny
b ladnie je obiadki i drugie sniadanie (kaszka-uzupelnienie mm + np jabluszko domieszane, ktorego samopas nie chce-wiec kombinuje jak kon pod gore ale wazne ze efekt jest)kaszki je ok.150-160 (z tego 60-70 owoce) a obiadki min 190.a czesto 250 :-) zarlok po mamusi :-)
a ja sie teraz zaczynam odchudzac wreszcie bo mam jeszcze 4 kilo nadprogramowe.sory ze tak o sobie tylko ale was nie czytalam ostatanio bo ten tydzien byl ciezki bardzo.a za 2 tyg bedzie jeszcze gorzej bo to usypianie w lozeczku nas czeka...ale jak juz robic porzadek to robic po calosci.i konsekwencja jest wazna.bo nie powiem pare razy juz chcialam w chwilach slabosci wracac do cyca ale jakos dalam rade..i jest dobrze.

jedyneczko u nas butla tez jest be zasadniczo-ale zmienilam temperature mleka-stas woli prawie zimne i zamiast herbatki daje wode i jest git.ogolnie to musze strasznie kombinowac przy moim dziecku :-)

kasiamaj jutro puszcze eska :-) pozdrawiamy ze stasinem :-)
alez nieskladny ten moj post...ale jak sie ma taka przerwe to nie wiadomo o czym najpierw pisac.
postaram sie was nadrobic w najblizszych dniach
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka:-)

ja już zaliczyłam spacer z psem i mini zakupy, bo zapomniałam wczoraj:-) zrobiłam pyszne śniadanko, teraz gotuję obiadek dla Liliputy; później mam w planach wystawić na allegro ciuszki i kołyskę

tiffi dla mnie marka jako taka nie ma znaczenia tylko w kwestii jakości, która też nie zawsze zależy od ceny mam kilka ciuszków z pepco i wg mnie są ok, chociaż tanie; a mnie otwarli pepco ostatnio dopiero niedaleko(wcześniej dna drugim końcu miasta, więc byłam tam raz, jeszcze w ciąży) i wybrałam się tydzień temu- D jeździł z Lilką naokoło samochodem, bo arie wyczyniała przed zaśnięciem, a ten dzownił do mnie co 3 min:-D rybkę dawałam i małej bardzo smakowało, ale przestałam, bo nie wiem, czy to nie od niej uczulenie na pleckach, teraz czekam na konsultację z dermatologiem, żółtka jeszcze nie daję
louise wszystkiego naj naj naj!!! kino, fajka, browar oraz mini- pełna ekstaza:-Dno to super, że tak się klaruje plan dnia i Stasin ładnie je i humor lepszy- odspaniecie troszkę może, a u nas w kwestii próbowania słoiczków rossmannowych-zdążyłam dać tylko gruszki, ale Lila nie przepada za deserkami, a gruszki rossmannowe wcięła cały słoik 190g na dwa posiedzenia!!! więc szok, generalnie też owoce przemycam: po obiadku z rozpędu zjada pół słoiczka i wieczorem do kleiku ryżowego na mm dodaję pół słoiczka, my przeprowadzkę do swojego wyrka w swoim pokoju mamy za sobą- bezbolesna, zaczęliśmy od drzemek w ciągu dnia w Lili pokoju i nocnego spania, jak mieliśmy gości, teraz śpi tam bez problemu, przeniosłam tylko burdelowo-czerwoną lampkę, którą zapalałam w nocy zawsze do jej pokoju

a gdzie się reszta towarzystwa podziewa: jedyneczka, madzik, anetka chyba chora, tweenie chyba wyjechała, kama
 
Do góry