reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

dzień dobry:-)

u nas nocka super-chociaż tyle:-p Marcello spał od 19.30 do 5.50:tak: także superowo. Dziś w planach ważne spotkanie o 13, M zostaje z Małym, a potem chyba kontynuacja porządków przedświątecznych.. praca mgr stoi w miejscu, mam "aż" 8 stron, a w styczniu muszę oddać 2 rozdziały.. masakra jakaś..

ewelad kochana, dzięki za miłe słowa :*:*:*
tiffi trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli:tak:

dziewczynki, gdzie spędzacie Wigilię i co na nią szykujecie? w tym roku po nas pierwszy Wigilia będzie u nas, przychodzą moi rodzice i ciocia z kuzynką. Ja zrobię tylko roladę makową, M naleśniki z kapustą i grzybami, bo u niego zawsze w domu to się jadło. Moja mama z ciocią robi wszystko inne:zawstydzona/y: uszka, karpia, pierogi, barszcz, zupę z suszu,kapustę, ciasta, makówki itd.
 
reklama
gregorka gotuję dla Andrzejka ale tu nie ma żadnej filozofii, kartofel, marchew, brokół, seler i pieruszka zalać wodą i ugotować :-D
Noc z poniedziałku na wtorek, masakra. Pobudka, 23.30, 2.30, 5.30, 7.30. Za to dzisiejsza noc super. Andrzej spał od 20.00 do 4.30, a następna pobudka o 8.00

Dziś dzień w domu. M też, jedzie po prezenty, a potem z teściową na zakupy.
 
dzieńdoberek:-)

moja królewna wstała dzisiaj o 6 na papu, a potem wzięłam ją do siebie i spała do 10!!! D udało się nas zarejestrować do pediatry, więc idziemy sprawdzić co z tym katarem, a popołudniu przychodzi moja kuzynka posiedzieć z Liliputką, a my jedziemy na zakupy- jestem przygotowana na rzeźnię:-D
 
hello:)
witamy sie z PL:-)
w kocu mam tutaj dostep do sieci :tak:
u nas jakos leci,Maja maruda,zebow ciagle nie ma,tylko by sie nosila,do tego wszyscy ja tutaj tak rozpieszczaja,nie wiem jak sobie z nia poradze jak wrocimy,nocki z dnia na dzien gorsze,nie wiem co sie jej dzieje,M wyslalbym razem z jego mamusia w kosmos,jednym slowem zycie:tak:
 
al puuuuusto:-)

my już po wizycie u lekarza-niestety nie naszej pediatry, bo ona chora, ta lekarka też spoko, ale nie wywołuje wg ustalonych godzin, więc ponad godzinna obsuwa, ja siedziałam w poczekalni, a tatuś krążył z Lilą przed przychodnią- bałam się , że coś złapie, bo u nas tylko katarek, a tam masakrycznie chore maluchy:-( więc jest ok, osłuchowo super, więc tak jak agatka pisała- jak najmniej odciągania glutów, żeby nie podrażniać śluzówki i woda morska:-)
 
Cześć .

M ma wolne więc wreszcie mam troszkę wytchnienia. Do południa byłam po ostatnie prezenty przy okazji sobie też sprezentowałam kilka ciuchów, jak gwiazdka to gwiazdka:-D Zrobiałm pasztet, ciekawe co z niego wyjdzie:-pMoże niezły pasztet:-DI odebrałam w końcu spiworek Nadisi więc niebawem w spacerówkę wskoczymy, może w święta ją przymierzę.

sylwia kochana to użyłaś i w ciąży i po:-( Najważniejsze że Oliwka cała i zdrowa i ty masz już za sobą te ciężkie chwile. Oby Ci już teraz zdrówko zawsze dopisywało;-)

ewcik nie wiem co jest ale moja to samo, niegrzeczniucha straszna, mam nadzieję że to od zębów:baffled:

peemka mam nadzieję że lekarz Cię uspokoił:tak:

gregorka ja kupiłam dziś mleko dla Nadisi i będę próbowała bo jak ma iść do dziadków od stycznia to musi być z mm za pan brat:sorry2: Przykro z dietą, wiem jak to jest:-( He he chyba sobie już potomstwo odpuszczę bo powiedzą stara a głupia:-D
 
hejka

ja na chwilke tylko,niby nie proacuje długo bo do 15,ale po pracy jeszcze zakupy,potem szybko obiad i czes leci,nie wyobrażam sobie jakbym miała pracować do 17,czy 18,to chyba nic z tego dnia nie ma
musze przetrzeć teraz troche okna tak z wierzchu bo myłam w listopadzie i powiesic nowe firanki a M zajmie się choinką

mał yw nocy budziłsie co chwile,pełnia była to chyba dlatego albo te zęby bo w dzień dzis też trochę marudny,zęby idą i idą a ich nie widać

agatha mama wcześniej zostawała z małym,ale jedynie wtedy jak byliśmy na weselu w sierpniu to była z nim,a tez pare razy byliśmy w kinie to Michaś zostawał z mamą albo teściową na 3 godzinki
 
tiffi boziu jaki termin:szok: Toż można się wykończyć czekając:dry: Może w tym drugim uda się szybciej. Ja tez raz machnęłam i paluchem w oko trafiłam, ale było płaczu:-( Na szczęście nic się jej nie stało, teraz jestem bardziej ostrożna bo to przez rutynę człowiek czujność traci. I drapnęłam też ją raz mimo że króciusieńko pazury obcięte:baffled:
Ja tez nie czuję świąt, może dlatego że nie pracuję i nie wyczekuję tego wolnego?

ewcik no pospał bosko powiem Ci:-D My do teściów ale jak raz robiłam to robiłam też zupę grzybową bo dla mnie to podstawa, teraz tez sobie zrobię:-D A czytam że u Ciebie z suszu, to chyba to samo:-pI pstrąga piekłam w całości. I kompot ze sliwek suszonych mniam:tak:

agatka i blenderem miksujesz?

ewelad przeżyłaś rzeźnie?:-D To dobrze że oki wszystko. Tez pomyslałam że to odciąganie to może podrażnić właśnie ale czasem tak nam się mocno zbierze że jak je to smarka mi na cycka:-D Ale nie kaszle, gorączki nie ma, nie jest marudna jakoś wyjatkowo, pije bez problemu więc mam nadzieję że to katar wciąż i przejdzie w końcu:dry:

kama heloł, mówisz że M Cię wpienia, nie tylko Ciebie kochana, tzn. mnie nie twój tylko mój:-D

Kupiłam sobie Nan znów bo ostatnio miałam gerbera i za słodki był:-p
Nakarmiłam rodzine obiadem i już nic nie robię dzisiaj, ryra mnie zmywanie pranie itd. Ogłaszam strajk bo co to, mój mąż czy co:-p:-D
 
ewcik ja uwielbiam wigilijne przysmaki a najgorsze jest to, ze ja w tym roku chyba nie zjem nic to znaczy jedynie barszcz i to bez uszek. Na wigilię jedziemy do teściów, więc ja nic nie szykuję a z jedzeniem to też tak jak pisałam niestety nic: bo ani pierogów, ani karpia, ani śledzi, krokiety mojej bratowej tez nie wchodzą w grę
ewelad u nas też tylko katar dlatego zapisałam małą na wizytę do dzieci zdrowych (taką miałam możliwość)
Co do odciągania glutów to właśnie ja ostatnim razem dużo odciągałam i dzięki temu nie zalegało w płucach, wiec sama nie wiem odciągać czy nie????
jedyneczka ja też mam już komplet prezentów, a M oświadczył że niestety nic dla mnie nie zdarzył kupić :-( Pokazałam mu koszulę na allegro, ale przecież nie będzie zamawiał bo 2 tygodnie będzie czekał, no to płyta, ale jak byliśmy w empiku to nie było akurat tej płyty, podpowiedziałam że torbę kobaltową ale weź tu szukaj takiej :-)
Ja mam długie paznokcie, jakoś tak się przyzwyczaiłam, no i pierwszy raz małą tak drasnęłam :zawstydzona/y:

No to tak znowu szybko. Byliśmy u pediatry - tylko katar osłuchowo ok. Pediatra zaleciła 2 razy po 8 kropli cebionu (także możecie dawać jak dzieciaczki zaczynają kichać) i 2 razy nasivin, woda morska i starczy. No i pomału możemy eksperymentować z kaszkami. Wczoraj dodałam łyżeczkę do mleka, ale mała się wkurzała bo słabo leciało, kupiłam bobovity jabłkową. Jeszcze dokupiliśmy prezent dla mojego brata i teścia i już komplet, teraz czeka mnie pakowanie.
Acha i najważniejsze zadzwoniłam do szpitala i jestem umówiona na konsultacje po świętach a czas oczekiwania na operację to do 2 m-cy wiec nie jest źle, ale i tak się boję. No i M dostał propozycję i warunki do nowej pracy, miałby tam etat (tu działalność), ale chyba w ogólnym rozrachunku wychodzi całkiem ok i chyba się zdecyduje. Dzisiaj lub jutro musimy ubrać choinkę. Dobra lecę bo mała na dole w huśtawce a M chciałby coś porobić w domu
 
reklama
ewelad super, że z Lilunią lepiej:tak:

jedyneczka na pewno pasztecik niezły będzie;-) ja jutro robię struclę makową, ciekawe, co z tego wyjdzie, ja to nawet ciasta z pudełka potrafię zepsuć, a co dopiero samodzielnie robione:-D

anetka ja na szczęście okna przedwczoraj pomyłam ufff

tiffi my dajemy codziennie profilaktycznie 3 krople Cebionu Multi, pediatra mówiła, że moża i jak do tej pory- tfu tfu- Marcelinio nawet kataru nie miał;-) dobrze, że będziesz miała niedługo tą konsultację:tak: u nas już choineczka od tygodnia stoi;-)

jutro jadę do mojej starej pracy, odwiedzić koleżanki i pokazać Marcepanka:-) fajnie, nie mogę się już doczekać, jakoś się stęskniłam za moim oddziałem..
 
Do góry