reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
Oj jak u pusto.
Andrzejek właśnie odstawił cyrk przy cycu. Z jednego zjadł, a do drugiego nie dał się przystawić. Zaczął strasznie płakać. M uspokoił go i uśpił. Ciekawe o której się obudzi. Qrcze ostatnio takie cyrki mi odstawia, a ja nie wiem dlaczego, tylko przeważnie to się zdarza pod koniec cycania. Zauważyłam, że odbija mu się podczas jedzenia.
 
jedyneczka teść umie kłaść parkiet i schody robić, jest stolarzem/tapicerem

Próbuję małą uśpić teraz w ruchu jest suszarka, M chrapie co mnie wkurza a ja z drugiego pokoju muszę lecieć do małej, choć ten ma kołyskę przy głowie. Cały czas zastanawiam się nad tym czy jechać i póki co skłaniam się na tak, więc jak mnie nie będzie znaczy, że jestem u brata. Jutro rano jedziemy do lekarza na kontrolę, zobaczymy co powie. Dziś była całkiem fjny dzień, ale się zepsuł pod koniec, nie dość że musiałam małą wczsniej nakarmić (przed kąpaniem M się spóźnił), no i potem miałam problem z szybką produkcją to mała marudna jakoś nie chce się uśpić.
 
MMmmMM Mi w szpitalu kazali do konca 3 miesiaca.
Od poczatku wiedzialas, ze nazwiesz synka Michał? My dopiero, jak maly mial kilka dni i trzeba bylo go wkoncu zarejestrowac to sie zdecydowalismy na to imie, wczesniej bylo kilka innych pomyslow m.in. Piotr i Adam, ale jak sie przyjerzelismy malemu to doszlismy do wniosku, ze wyglada, jak Michałek :-D

agatka_natalia Tak:tak: A co Ty tez??:confused:

Ja juz od rana nanogach, co prawda Michaś spał od 21 do 5.30 :szok: (mam nadzieje, ze mu sie to nie zmieni :-) ), ale po porannym karmieniu M zebralo sie na pogaduchy i wspolne sniadanko wiec sie poswiecilam i wstalam ;-)
Musze dzis wkoncu zamowic malemu kombinezon na zime, moze jakies rady od tych ktore juz kupily? Ja poki co wiem tylko tyle, ze musi sie go latwo zakladac, bo juz powoli mam dosyc tego ubierania, w lato bylo super: body ewentualnie pajac i tyle a teraz...czasami az mi sie odechciewa wychodzic, jak pomysle o tym pakowaniu Michasia w te bety, zreszta on tez chyba srednio to lubi :-D Aaaa doczytalam na innym watku, ze tam jest mowa o kombinezonach :-D
A mam jeszcze do Was takie pytanie, pisalyscie wczesniej o tym, jak ubieracie teraz dzieciaki, ja ubieram podobnie tzn. body, pajac bawelniany i na to pajac welurkowy albo polarkowy i przykrywam malego kocem. A Wy czym przykrywacie? Mam tez spiwor do wozka (Jedo), ale wydaje mi sie, ze chyba jeszcze za cieplo na niego? Jak myslicie?
Milego dnia!!! :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się raniutko i szybciutko.

Kubuś jeszcze śpi to może w końcu coś napiszę.

Maruśka jeśli chodzi o korzeń w akwarium to spróbuj najpierw w zimnej wodzie wyszorować go szczotką tak delikatnie oczywiście, później zalej gorącą wodą z solą (nie mocz) sól zwykła kuchenna tak około jednej łyżki na korzeń wielkości od dłoni do łokcia. Później znów zimna i znów gorąca z solą do momentu aż przestanie farbować. Jak to nie pomoże to znaczy że macie jakiś do doopy korzeń a nie akwarystyczny i morze szkodzić rybkom i nie wolno też wkładać korzeni wyciągniętych gdzieś z rzeki czy stawu .(pracowałam w sklepie zoologicznym i mieliśmy akwaria zawsze tak robiliśmy i było git). Na neonki też uważaj bo bardzo nie lubią chemii i szybko łapią ospę.
zazdroszczę domku to moje i mojego męża marzenie

MMmmMM witamina K do końca 3 miesiąca a D do roku

Tiffi próbowalaś może otulić małą w rożek i tak spróbować usypiać? Naszemu Kubie to pomagało nawet przy kolkach, ale suszarka też czasami szła w ruch.

jedyneczka ja też zawsze wcinam coś na spacerku, a waga już przestała spadać. Myślałam ze zrzucę kilka starych kilogramów. Choć mój M mówi ze jestem teraz chudziutka.

Napiszę później bo dziecię wstało.
 
Lionne my na początku wybraliśmy imię Miłosz. Umówiliśmy się z Mężem że jak będzie dziewczynka to ja wybieram imię a jak chłopiec to on. Bo wielu pomysłach stanęło na Miłoszu. Nawet jak się urodził to tak do niego mówiłam. Ale wtedy mój mąż zmienił zdanie. Bo tak naprawde to ja wymusiłam na nim Miłosza. ja mogłam zaakceptować tylko jeszcze Michałka. A poza tym Mały był tak podobny ( i jest ) do Męża ( też Michała) tak że stanęło na małym Michałku. Tak więc w domu mam dwóch Michałków :)
a odnośnie ubioru to ja podobnie ubieram.

Miłego dnia.
 
Przebrałam Kubusia włączyłam mu karuzelę i jestem. Zobaczymy na jak długo go zainteresuje.
Mieliśmy w niedzielę pierwszą rocznicę ślubu. Nie miałam więc czasu żeby coś napisać ostatnimi dniami więc nadrabiam dzisiaj. Wczoraj trochę poczytałam ale nie dałam rady wszystkiego. I namnożyło się nas trochę przez te ostatnie tygodnie więc się znów pogubiłam kto jest kto,ale nadrobię.
W ogóle chyba będę pisała w dzień bo wieczory zarezerwuje dla męża. Jakoś tak stęskniona jestem za nim bardzo, całymi dniami w pracy przyjeżdża wieczorem wyjeżdża jak jeszcze śpimy.
Złapało mnie jakieś choróbsko. Chyba przez to palenie na balkonie. Boję się, że Bąbelka naszego zarażę. Chyrlam, mam katar i na dodatek "zimno" mi w nosie wyskoczyło. Wysmarkać się teraz to jest mistrzostwo świata, boli jak cholera. Niewiem nawet co mogę brać więc nic nie biorę zobaczymy jak długo będzie mnie trzymać.

W sobotę mój M rozśmieszył tak Małego, że się zaczął śmiać na głos. Pierwszy raz ale tak śmiesznie. Teraz mu się spodobało i zaczyna coraz częściej. Najbardziej wtedy gdy całuje go po szyi jak się dostanę, bo szyi on nie ma tylko dwie brody.

Karuzela już się znudziła. Pa Kobitki może później wpadnę na chwilkę.
 
reklama
Do góry