reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Na początku chciałabym się przywitać.Nie wiem jak to się stało ale wcześniej nie zauważyłam tego wątku-myślałam że kończy się na czerwcu 2010-a tu proszę już ponad 100 stron.Ja mam przybliżony termin porodu wyliczony z kalkulatora na 10 lipca.U lekarza byłam tylko raz i dostałam duphaston bo jestem już po pierwszym poronieniu.Poza tym do soboty czułam się świetnie-niestety w niedziele obudziłam się ze strasznymi mdłościami i kołowaniem się w głowie.No i oczywiście dzisiaj również od rana "przytulałam kibelek":-(A już myślałam że mnie ominą te dolegliwości-ale jak sobie pomyślę że ta mała istotka we mnie rośnie to mogę nawet cały dzień przesiedzieć w łazience.Dla mojego aniołka wszystko:-)
Następna wizyta 27 listopada - pierwsze USG
 
reklama
Vanilka: Ja chce zeby to minelo len i spioch !! Przeciez ja kompletnie nie mysle :no:
Też tak chcę... I marzę po cichu o świętach aby wszystko bylo ok, 12 tydz w zanadrzu czyli koniec I trymestru i więcej siły, entuzjazmu a mniej strachu :-)

Ewa1985- witamy witamy kolejna przyszla mamuskę. Jest juz nas ok trzydziestu :-)
 
A czy nie macie dziewczyny tak, że skóra jest dziwnie wrażliwa... Dziś ze wściekłoscią w duszy, szamocząc się jak piskosz w sieci, walczyłam ze wszystkimi metkami (choć wyprane nie przeszkadzały mi miesiącami czy latami :-p Z aptekarską dokładnością wzięłam się wręcz za wyprówanie pozostałości! MASAKRA :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
emih ja na szczescie nie mam masakry z metkami ;-)
Ale za to mam obrzydzenie do ludzi ...zawsze myslalam sobie jak ja przezyje ciaze w Angli ...nigdy nie moglam wąchac tych ciemnoskorych a bardziej tych z pakistanu ..nie bedac w ciazy obrzydzali mnie ..a teraz jak jade na miasto i ich mijam odrazu masakra :/ cofke mam od ich zapachu ...moze to wyda sie dziwne ale tak juz mam :/
 
emih ja na szczescie nie mam masakry z metkami ;-)
Ale za to mam obrzydzenie do ludzi ...zawsze myslalam sobie jak ja przezyje ciaze w Angli ...nigdy nie moglam wąchac tych ciemnoskorych a bardziej tych z pakistanu ..nie bedac w ciazy obrzydzali mnie ..a teraz jak jade na miasto i ich mijam odrazu masakra :/ cofke mam od ich zapachu ...moze to wyda sie dziwne ale tak juz mam :/
No to Ci współczuje moja droga.Ja jeszcze rok temu pracowałam w Anglii w hotelu i muszę z przykrością stwierdzić że angole to straszne flury i brudasy.Wcale o siebie nie dbają, a uważają się za najporządniejszych-takie jest moje skromne zdanie i odczucia.
 
witam
oj a ze mną cos kiepsko mam takie huśtawki nastrojów że szok
czytam Was i jestem na bieżąco ale przepraszam nie mam siły pisać ciągle jestem zmęczona i ogolnie mój nastrój jest do d...
wierzę że poprawi się w czwartek po wizycie u gina i zobaczeniu okruszka
także pewnie odezwe się w czwartek wieczorkiem
 
Czesc Dziewczyny!
Pisze dopiero teraz bo dopiero doszlam troche do siebie po migrnie ktora ciagnela sie od wczorajszego popoludnia.W nocy tez witalam sie z kibelkiem ale raczej z bolu jak z mdlosci ciazowych.Migrena przypaletala sie do mnie po poprzednim porodzie a wlasciwie cesarce.Do tamtej pory myslalam ze to smieszne-migrena-a coz to takiego ale teraz wiem ze nie ma nic gorszego niz uczucie ze oko zaraz wypadnie ci z oczodolu.Czy wy miewacie czasem migreny?
No ale teraz juz troche lepiej chociaz tak jak kilku z was jesc tez wcale mi sie nie chce.Troche sie tym martwie bo wczesniej jadlam troszke wiecej a nie chcialabym zeby malenstwu czegos zabraklo.Do tego wszystkiego strasznie plakac mi sie dzisiaj chce no i jutro na USG i jakiegos stracha mam ze cos moze byc nie tak.Prosze o dobre slowo-moze mi pomoze:-(.Pozdrawiam.
 
marta.s - nie zamartwiaj się to chyba przypadłość każdej z nas że mysli że coś może być nie tak!! Każda z nas ma takie myśli i chyba sa one jak najbardziej uzasadnione że martwimy się o nasze kruszynki, które są jeszcze w brzuszku!!
Napewno po tej wizycie samopoczucie Ci się poprawi bo wszytko będzie dobrze!!:-) Nie martw się!!!

Życzę powodzenia wszytkim lipcóweczką na wizytach u gina! z tego co wiem kilka z Was ma dziś wizyty!! Trzymajcie się!!:-)
 
witam
oj a ze mną cos kiepsko mam takie huśtawki nastrojów że szok
czytam Was i jestem na bieżąco ale przepraszam nie mam siły pisać ciągle jestem zmęczona i ogolnie mój nastrój jest do d...
wierzę że poprawi się w czwartek po wizycie u gina i zobaczeniu okruszka
także pewnie odezwe się w czwartek wieczorkiem

kochana nie jestes sama ,ja mam podobnie ..nie mam sily na nic ...

Wrocilam z wizyty u GP.
Wywiad ze mna zrobila ,przebyte choroby u mnie w rodzinie itd ...zmierzyla ,zwazyla cisnienie zmierzyla ..no i nie dziwie sie ,ze ledwo chodze ,cisnienie mialam 90/60 :/ ..W poprzedniej ciazy tez poczatek cisnienie za niskie ale potem jak strzelilo :-(
Cos dzisiaj za czesto odwiedzam kibelek:/ czyzby wieksze wymioty sie zaczely :/
Kto powiedzial ,ze ciaza to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety ???
Napewno sa i takie ktore super swietnie od poczatku do konca sie czuja...czemu to nie jestem ja ??

marta.s wiem co czujesz bo moj M czesto ma takie ataki migreny ..:-(
ewa1985 Oj Angoli to ja zniose ale te ciapate brudasy bleee
 
reklama
Czesc Dziewczyny!
Pisze dopiero teraz bo dopiero doszlam troche do siebie po migrnie ktora ciagnela sie od wczorajszego popoludnia.W nocy tez witalam sie z kibelkiem ale raczej z bolu jak z mdlosci ciazowych.Migrena przypaletala sie do mnie po poprzednim porodzie a wlasciwie cesarce.Do tamtej pory myslalam ze to smieszne-migrena-a coz to takiego ale teraz wiem ze nie ma nic gorszego niz uczucie ze oko zaraz wypadnie ci z oczodolu.Czy wy miewacie czasem migreny?
No ale teraz juz troche lepiej chociaz tak jak kilku z was jesc tez wcale mi sie nie chce.Troche sie tym martwie bo wczesniej jadlam troszke wiecej a nie chcialabym zeby malenstwu czegos zabraklo.Do tego wszystkiego strasznie plakac mi sie dzisiaj chce no i jutro na USG i jakiegos stracha mam ze cos moze byc nie tak.Prosze o dobre slowo-moze mi pomoze:-(.Pozdrawiam.
Marta.s głowa do góry,każda z nas zapewne ma obawy przed każdą wizytą-to normalne,nie masz płakać tylko się śmiać,bo kiedy ty się uśmiechasz to i twojej kruszynce jest weselej :-D:tak:Więc się nie zamartwiaj i myśl POZYTYWNIE ;-)Pozdrawiam!:-)
 
Do góry