reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Kaska- dobranoc :-)
A powiedzcie dziewczyny, czy tempka ledwie 37 jak nie 36,9 to zły znak? :-(
Emih tempka to bardzo indywidualna sprawa, jesli nie mierzylas wczesniej to nie masz odnosnika. Tempka powinna byc mierzona rano zaraz po obudzeniu sie. 36,9 to na pewno nie jest zly znak, badz spokojna.

Rybka ja tez mielam ostatnio straszna ochote na pizze, juz mi przeszla tym razem na Mc Donald, jak tak dalej pojdzie to bede musiala szybko zmieniac garderobe. :-D
 
reklama
Netella- dzięki za słowo pociecy! :-) może faktycznie nie warto się przejmować, choć w poprzedniej miałam :confused:
U mnie mama boi się że mogę mieć tendencję do tycia :-p.
Nie lubię za to przetworów mlecznych kefirów mleka jogurtów ale będę musiała się przyzwyczajać bo czytałam że jest ważna w diecie przyszłej mamusi ;-).
Twoja mama się boi? :sorry2: moja jak z nią rozmawiałam zawsze witała mnie słowami "co ty tam znowu jesz córuś" :-D a ja choć wiele przytyłam 3 miesiące po porodzie miałam mniej niż przed ciążą :-) A co do nbiału- no tak... może kaszkę mannę byś spróbowała? albo jakieś np koktajle owocowe na maślance? Nabiał jest ważny i to nie tyle nawet dla dzidzi- bo weźmie sobie z twojego organizmu ale za to tobie- z winy utraty wapnia- osłabną zęby i kości...
 
Ostatnia edycja:
nutella - No właśnie też wole pominąć element wymieniania garderoby :-):-). Zauważyłam że nie mam w ogóle ochoty na alkohol normalnie mi nie smakuje. Byłam na imieninach u babci jeszcze zanim test wyszedł pozytywny to nawet pół kieliszka nie mogłam zmęczyć :-p. Wtedy byłam pewna że nie jest w ciąży bo 7 po zapłodnieniu tak nie mogłam doczekać się 2 kreseczek że zrobiłam test nie czekając na spóźniony okres, no i był negatywny więc myślałam że mi się nie udało. A potem tydzień spóźnienia i dwie krechy :-D:-D:-D.

emih - Kiedyś przed ciążą robiłam sobie koktajle ale truskaweczkami a z tego co słyszałam truskaweczek nam nie można :-:)-:)-(. Kurde szkoda
 
Kiedyś przed ciążą robiłam sobie koktajle ale truskaweczkami a z tego co słyszałam truskaweczek nam nie można :-:)-:)-(. Kurde szkoda
Pierwsze słyszę że truskawek jeść nam nie wolno (tylko skąd nam tu truskawki jeśli nie z zamrażalnika.... szkoda....) Przy karmieniu i owszem bo uczulaja, ale teraz? To Rybkobiał jakaś bzdura! W ciąży nie można jeść nam surowego mięsa (np tatar), większość lekarzy odradza w pierwszych 3 miesiącach wąróbkę i pasztety a także sery pleśniowe i niepasteryzowane mleka. To wszystko!- a jeszcze jedno: przed zjedzeniem każdego owoca i każdego warzywka trzeba je dokładnie umyć aby nie zarazić się toksoplazmozą...
 
Ostatnia edycja:
To że tartarka nie można to wiem z jakiego powodu i tak samo owocki ze trzeba myć, ale spotkałam się z opinią że w ciąży truskawki też mogą uczulać wcześniej też spotykałam się tylko z tym że w czasei karmienia piersią więc teraz to już się zupełnie zgubiłam.

Wiesz boję się o to że ja i kochanie jesteśmy alergikami i jakikolwiek czynnik wpływający na to wole eliminować w sumie nie wiem już jak jest..... :-(
 
Rbkobial- toz ja w pierwszej ciazy truskawki jadlam tonami!!! pod kazda postacia- slowo! ba nawet ostatni posilek(bo wiedzialam,z e moich kochanych truskaweczek, koktajlikow nie bede mogla jak urodze, bo karmienie piersia..), to to byl moj ostatni posilek- na sniadanie wciagnelam truskaweczki ze smietana:-D i na 7 pojechalam na cc:-):-)
 
Wiesz ja jestem alergikiem na mleka i sierci zwierząt a raczej byłam bo mnie na tyle zaleczyli że owe alergeny mi nie przeszkadzają. Jednak ten sam fakt rodzice mojego misia olali dosłownie przypomnieli sobie o tym jak miał 17 czy 16 lat i dopiero zaczeli odczulanie. Oczywiście nie muszę mówić że nie dało i nie daje żądnych rezultatów. On jest uczulony na pyłki wszelkiego typu.

Zachciało mi się teraz truskawek ale może poczekam na wizyte u gina i go zapytam jak z tym jest dokładnie jak będę mogła to super jak nie to kurde szkoda:-p

A i dzięki za artykuł będę wiedziała co wyeliminować z diety :-):-)
 
Zrobiłam dziś test...wyszły dwie grube, czerwone krechy!:-)jeszcze nie mogę w to uwierzyć...Może dopiero jak usłyszę serduszko, to dotrze do mnie, że w lipcu 2010 wydam na świat Zuzię lub Dominika:-)o ile wszystko dobrze pójdzie...3 majcie kciuki
 
reklama
Ale narobilyscie mi smaczka na te truskawki dziewczyny.Truskawek niestety brak wsrod domowych zapasow, wiec bede musiala zadowolic sie dzemem truskawkowym, ale to nie to samo...;-)
Zycze wszystkim dobrej nocki.
 
Do góry