Skrzat, moja Pola ma podobną fryzurę chyba
tez ostatnio ją ciełam w wannie i bardzo była skora do współpracy. Nawet głowę pochylała na moje życzenie.
Co do przedszkoli, to sobie sprawdź na stronie tego, co chcesz posłać. Zawsze są wymagane dokumenty, zasady przyjmowania itp. Dokumenty się składa chyba marzec czy kwiecien, z tego co wiem.
Tez zalezy od przeszkola jaka jest kolejność przyjmowania dzieci- ale zawsze są samotne matki na pierwszym miejscu.
U nas w Kozieglowach wychodzi, ze większosc dzieci to dzieci samotnych matek wlasnie
Na samym koncu są natomiast mazenstwa pracujące, czyli my, wiec szans raczej nie mamy. Ale to zalezy od dzielnicy wszsytko i ilosci malych dzieci, moze Grunwald jest bardziej przyjazny.
Dzisiaj kumpela zamawia w ksiegarni internetowej i się do zamowienia dopisuję. Polecam AROS- baardzo dobre ceny. Zamowię więc trochę Astrid Lindgren na zaś: Dzieci z Bulerbyn i Lottę, bo juz jedną czesc mamy i Pola bardzo lubi.
Nef, Czarnogora, super! Dziadkowie to chyba fajny patent, co? tez nad tym się zastanawialismy, ale jeszcze nie skorzystalismy.
Co do podlkadki, jak Twoja juz nei korzysta,to chyba nie będę kupowac tej podkladki
U nas jest tak, ze w salonie jest nasz stol, ktory jest dosc wysoki, i krzesla i ona nigdy przy nim nie siedi, bo ma pod brodą doslownie (tzn nie siedzi jedząc, bo tak sobie posiedzi, oczywiscie)
Obok jest jej stolik i krzesla i ona tam je. Ale ze lubi towarzystwo, to czesto ja tam z nią siedzę i jem, wcisnięta w to krzeselko. chcialam więc miec wygodniej i dlatego to turystyczne kupic.
Co do zajęć angielskiego to ta cala Helen DOron faktycznie dziala. Pola juz liczy do 5 po angielsku, przedstawia się i dwie zabawki nazywa. Oczywiscie, z nią cwiczę, potem bedziemy tez miec plyte, ale ogolnie to fajnie jest prowadzone- tez w formie zabaw w grupie dla dzieci, wiec polecam. My bedziemy chodzic w tym roku. W przyszlym, jak pojdzie do przedszkola, to pewnie nie, bo tam ma miec angielski codziennie.
Co do przedszkoli, to sobie sprawdź na stronie tego, co chcesz posłać. Zawsze są wymagane dokumenty, zasady przyjmowania itp. Dokumenty się składa chyba marzec czy kwiecien, z tego co wiem.
Tez zalezy od przeszkola jaka jest kolejność przyjmowania dzieci- ale zawsze są samotne matki na pierwszym miejscu.
U nas w Kozieglowach wychodzi, ze większosc dzieci to dzieci samotnych matek wlasnie
Dzisiaj kumpela zamawia w ksiegarni internetowej i się do zamowienia dopisuję. Polecam AROS- baardzo dobre ceny. Zamowię więc trochę Astrid Lindgren na zaś: Dzieci z Bulerbyn i Lottę, bo juz jedną czesc mamy i Pola bardzo lubi.
Nef, Czarnogora, super! Dziadkowie to chyba fajny patent, co? tez nad tym się zastanawialismy, ale jeszcze nie skorzystalismy.
Co do podlkadki, jak Twoja juz nei korzysta,to chyba nie będę kupowac tej podkladki

Obok jest jej stolik i krzesla i ona tam je. Ale ze lubi towarzystwo, to czesto ja tam z nią siedzę i jem, wcisnięta w to krzeselko. chcialam więc miec wygodniej i dlatego to turystyczne kupic.
Co do zajęć angielskiego to ta cala Helen DOron faktycznie dziala. Pola juz liczy do 5 po angielsku, przedstawia się i dwie zabawki nazywa. Oczywiscie, z nią cwiczę, potem bedziemy tez miec plyte, ale ogolnie to fajnie jest prowadzone- tez w formie zabaw w grupie dla dzieci, wiec polecam. My bedziemy chodzic w tym roku. W przyszlym, jak pojdzie do przedszkola, to pewnie nie, bo tam ma miec angielski codziennie.