reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2010

Ufff, a u nas cieplo! to super, zwłaszcza, ze ma być garden party urodzinowe dla znajomych. a jutro dla rodziny.

Ozdób w końcu nie miałam kiedy kupić, więc będą balony, oczywiscie tort ze świeczką. Najwazniejsze, ze będzie duzo malych dzieci, wiec Pola tym bedzie zachwycona
 
reklama
Marta-o jej!to u was juz!ja tez mam ogromna nadzieje na ladna pogode urodzinowa ale to za prawie mc.Rok temu padalo:( chcialabym tym razem widziec mala z bosymi stopkami...
ozdoby do zlobka do mnie prosto z poznania przyleca:)ciekawa jestem.Jeszcze wczoraj cos wymyslalam
 
Woow Marta najlepszego Dla Poli!! To z którego Pola właściwie jest ? :)
Czekamy na relację z impresski może coś zainspiruje - my do 19 jeszcze sporo czasu mamy..
Apropos moi rodzice dziś poprosili mnie bym zamówiła w ich imieniu (i za ich kasę) auto akumulatorowe audi tt cabrio ;)(tak na marginesie), no i kurka sporo to kaski kosztuje a szczerze wątpię by mała była nim zainteresowana. Co o tym myślicie? Może za rok, ale póki co to woli ruchowe zabawy, rowerek piaskownica, wózki, taczki itp. itd. Muszę delikatnie im to uświadomić chyba. Auto ma co prawda sterowanie pilotem czy czymś tam dla rodzica ale tak czy siak nie wuobraża sobie póki co bawiącej się małej w ten spośób, jej narazie rybka cyz jedzie ttką czy taczką. No ale się rozpisałam a w sumie nie o tym chciałam jako alternatywa prezentu przyszła mi do głowy trampolina, u swojej sąsiadeczki uwielbia po niej dreptać, podskakiwać lub po prostu leżeć i "czytać" czy sie bawić. Siatka daje fajne zabezpieczenie i wrażenie kojca. Chciałam was zapytać czy macie jakieś doświadczenia z trampolinami. Wielkość, czy siatka zewnętrzna czy wewnątrz, wiem że są takie typowo dla dzieci ale one małe i jakbym ja chciała z nią posiedzieć w niej lub się pobawić to już lipa bo obciążenie do 45 kg zazwyczaj. Z góry dzięki za opinię :-)
 
elmoo-co do samochodu mam podobne odczucia do twoich:) Poza tym to nie jest cos co akurat ja kupilabym malej, ale tego typu rzeczy na pewno maja swoich zwolennikow. Co kto lubi:)
Jesli chodzi o trampoline (ale to dopiero kupe kasy kosztuje!U nas pare tys euro:)) to dzieci ja kochaja.Naprawde nie spotkalam dziecka ktore nie lubiloby trampoliny!Oczywiscie najlepiej gdyby miala siatke bo przezorny zawsze ubezpieczony.Wejdz sobie do mnie na bloga i zobacz wpis o trampolinie.Nagralam mala jak sie bawila.Fakt ze to jakas stara trampolina i bez siatki wlasnie ale ile radochy bylo!Nie moglam jej stamtad sciagnac.Wlasciwie caly dzien spedzila na niej.
szkoda ze mam maly ogrod bo w przeciwnym wypadku na pewno kiedys by sie i u nas pojawila.
Znam dzieci ktore kiedys wziely spiwory i spaly w nocy na swojej;) (oczywiscie starsze dzieci)
 
Eif widziałam lily na tramponie, urocza:) tamta była olbrzymia, na taką to mi miejsca w ogrodzie szkoda.myślę o takiej max 120 kg udźwigu;) czyli mniej więcej 2 osoby naraz lub kilka dzieciaczków albo ja i ona:) doświadczenie w skokach trochę ma bo z sąsiadka skaczą a w zasadzie bawią się bo za mała jest by skakać równolegle jak ktoś skacze bo się odbija jak piłeczka i przewraca no ale to zabawa na parę lat myślę.
 
elmoo-przyznam ze z mala trampolina nie mialam do czynienia (zazwyczaj znajomi maja takiej wielkosci jak ta z filmiku) ale jesli mialabym wybierac:samochod elektryczny czy trampolina to wybralabym to drugie:)
 
Elmoo, kolega Poli ma trampolinę, taką chyba 3 m średnicy, oczywiscie z siatką. Dla dzieci i dorosłych. Uwielbiają na niej skakać, biegać, leżec itp. Swietna zabawa. W kastoramie kosztują chyba ok 1500 zł.

My jednak nie planujemy kupować, troche to za drogie. ale jakby dziadkowie chcieli kupić, to na pewno bym przytaknęla!

Co do samochodów, czy quadów, to ja jestem akurat przeciwniczką. Moim zdaniem nic to nie wnosi do rozwoju dziecka , a kosztuje sporo. Quady mają akurat kuzyni Poli - kupil je moj brat- Poli się podobalym, ale i tak bym nie kupila.

Spacer polega na tym, ze dzieciaki siedzą i pędzą dość ruchliwą ulicą, rodzice ich gonią- czyli akurat ruch mają nie dzieci, tylko rodzice, hehe:)

Moim zdaniem lepszy jest rowerek biegowy, czy taczka, piaskownica, hustawka itp. cos, co pozwala na odkrywanie świata, daje duzo ruchu.


Pola prawdziwe urodzinki ma 25czerwca, czyli w poneidziałek.

Wczoraj było 11 dorosłych, naszych znajomych i 5 dzieci plus Pola. Wszystkie w wieku 2-4 latka, więc bylo super. Siedzieliśmy na ogrodzie do 22 30! Pola poszla spac o 23! Byla super ciepla pogoda, dzieci szalaly w ogrodzie, a my siedzielismy na tarasie i jedlismy ciasta i grila. Oczywiście bylpo trochę zniszczen, miedzy innymi ktos nasypal ziemi do lampki ogrodowej i jest mega spięcie....no ale zabawa byla przednia:)

Tata z przemęczenia zapomnial zalozyc jej na noc pieluszkę, więc Pola ma przesiakny materac. Więc musialam go wyprac.... mam nadzieję, ze nie będzie teraz moczem śmierdzial!

Dzisiaj przychodzą dziadkowie i wujostwo z kuzynaami, wiec tez będzie zabawa.

pogoda nadal fajna, więc tez planuję siedzenie w ogrodzie.
 
Witajcie to znowu ja.... mam jeszcze pytanie odnośnie kup.. Mój synek robi 2 kupy dziennie lub jedna o moim zdaniem dobrej konsystencji tylko robi te kupy w ratach... wygląd ato tak, że rano po sniadaniu jest niewilka kupa- zmieniam pieluchę ( bo do nocnika jak pisałam wyzej tylko siku) za jakies 15 min znowu niewielka kupa i znowu za jakies 20 min kolejna i koniec lub powtórka po po południu. Nie wiem jak maja inne dzieci troche zaczynam sie martwic bo jak pytam znajomych to ich dziaci zrobia jedna dwie konkretne kupy i na tym koniec. Cieżko mi też czasem zauważyć kiedy on ta kupę robi... bede wdzieczna za odpowiedz jak to u Was wygląda... pozdrawiam :)
 
Rusala ja to bym u ciebie trzy policzyła;) kupki. U nas najczęściej jest jedna ale zdarza się że dwie a i bywa że jedna na 2 dni, wiadomo w zależności co je:) jakoś specjalnie bym się nie martwiła na twoim miejscu.
 
reklama
ja też bym się nie martwila. NIm dziecko się przyzwyczai do nocnika, tez moze trochę czasu minąc, wiec daj ten czas i juz!

Bylam dzisiaj na bilansie dwulatka, wszystko ok, dwulatek mądrala i gadula spiewal piosenki i mowil wierszyki, Pan doktor stwierdzil, ze znacznie przewyzsza przeciętną w rozwoju i ze mama moze byc dumna, Więc jestem:)

u nas tez sprawy rowerka biegowego ciąg dalszy... jak juz się zdecydowałam na decathloński- bo niski- okazało się, ze akurat są tylko rozowe, a takiego nei chcę,. Na dodatek Pola w ogoel nei chciala na niego wejsc! interesował ją tylko trójkołowiec.

tak wiec znow sprawa sie odwlekla....

Poza tym nasze trzydniowe urodziny się skonczyly. Az chyba powiem- wreszcie... Nasprzątalam sie za wsze czasy, wszsycy najedlismy sie slodyczy, Pola chodziła spac o 23 i zupelnie się rozregulowała ze spaniem. Czas wrocic do normalnosci.

Ale bylo naprawdę swietnie, dziecko super się bawilo, dorosli tez, i pogodę mielismy wysmienitą, a w poniedzialek się popsula.

Zostala zasypana prezentami. Częsc ksiazeczek i zabawek pochowalam do szafy i wyjmę pozniej, bo sama nie wiedziala, czym się bawic.
 
Do góry