a moja ma fazę na tak, co się nie spytam to jest "taak" i jest całkiem zadowolona jak to mówi, słowa "nie" bardzo rzadko używa... a jak już jest na nie, to się po prostu drze czasami też tupie nogami
eijf ja też zaczełam stosować metodę "idziesz do kąta", skutkuje idealnie i stosunkowo szybko, jak już zacznie się histeria nie wiadomo o co, to czasami jedyna metoda, żeby skutecznie uspokoić
joaszka no to współczuję świąt, umęczyliście się. Ja też jak coś robię u siebie (typu imieniny, urodziny) to robi sie ciasno i głośno, ale u nas na szczęście bez noclegów. Na święta to póki co nie dałam się wrobić, choć teściowa regularnie wraca do tematu (a sama ma dom i lepsze warunki).
A Twoja mama samotna? to ty pewnie wszystkie święta robisz teraz u siebie, czy jakoś z teściami to łączycie?
Moi czasami zapraszają sie nawzajem na świeta, co czasami ułatwia nam życie i nie musimy tak jeździć z miasta do miasta.
eijf ja też zaczełam stosować metodę "idziesz do kąta", skutkuje idealnie i stosunkowo szybko, jak już zacznie się histeria nie wiadomo o co, to czasami jedyna metoda, żeby skutecznie uspokoić
joaszka no to współczuję świąt, umęczyliście się. Ja też jak coś robię u siebie (typu imieniny, urodziny) to robi sie ciasno i głośno, ale u nas na szczęście bez noclegów. Na święta to póki co nie dałam się wrobić, choć teściowa regularnie wraca do tematu (a sama ma dom i lepsze warunki).
A Twoja mama samotna? to ty pewnie wszystkie święta robisz teraz u siebie, czy jakoś z teściami to łączycie?
Moi czasami zapraszają sie nawzajem na świeta, co czasami ułatwia nam życie i nie musimy tak jeździć z miasta do miasta.
Ostatnia edycja: