eijf
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2009
- Postów
- 3 926
Jade w ten pochmurny dzien do pracy a w glowie tak mi juz siedza te wakacje ze bardzo
sie rozmarzylam.Szukalam sobie informacji na temat wyspy i
przy okazji trafilam na blog jakiegos polaka ktory podrozuje z zona (czy dziewczyna) oraz coreczka odkad ta skonczyla 5 mc.Przy galerii ich zdjec serce zaczelo bic mi mocniej.Uwielbiam cieszyc oko pieknymi rzeczami,krajobrazami.Jak widze cos takiego to od razu wiem po co warto zyc![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Sama bardzo lubie cykac zdjecia.Czesto nie ma czemu choc corka jest tez bardzo wdziecznym obiektem.No i zaluje okrutnie ze kiedy byl czas ze czesto podrozowalam to nie mialam jeszcze aparatu cyfrowego przez co te zdjecia robilo sie oszczedniej albo poginely.Nie moge przebolec ze z podrozy do a to Dolomitow a to Chin nie mam zadnych zdjec na komputerze i ze w ogole malo ich.Tak teraz ubolewam nad brakiem
porzadnego sprzetu (amatorskiego ale jednak robiacego ladnie) i wczoraj do pozna gadalam sobie na ten temat z kolezanka fotografka ktora pomogla takiemu laikowi odnalezc sie w tym i sprecyzowac potrzeby.Teoretycznie wiem juz co chce i nawet reklama aparatu jak na zawolanie pojawila sie w tv tylko niestety nie sadze ze jeszcze przed wyjazdem zdolam go kupic
(( buuu
Dzis walentynki he he.Sama nie obchodze i nic nie planuje ale kazda okazja dobra by zyczyc wiele milosci![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
sie rozmarzylam.Szukalam sobie informacji na temat wyspy i
przy okazji trafilam na blog jakiegos polaka ktory podrozuje z zona (czy dziewczyna) oraz coreczka odkad ta skonczyla 5 mc.Przy galerii ich zdjec serce zaczelo bic mi mocniej.Uwielbiam cieszyc oko pieknymi rzeczami,krajobrazami.Jak widze cos takiego to od razu wiem po co warto zyc
Sama bardzo lubie cykac zdjecia.Czesto nie ma czemu choc corka jest tez bardzo wdziecznym obiektem.No i zaluje okrutnie ze kiedy byl czas ze czesto podrozowalam to nie mialam jeszcze aparatu cyfrowego przez co te zdjecia robilo sie oszczedniej albo poginely.Nie moge przebolec ze z podrozy do a to Dolomitow a to Chin nie mam zadnych zdjec na komputerze i ze w ogole malo ich.Tak teraz ubolewam nad brakiem
porzadnego sprzetu (amatorskiego ale jednak robiacego ladnie) i wczoraj do pozna gadalam sobie na ten temat z kolezanka fotografka ktora pomogla takiemu laikowi odnalezc sie w tym i sprecyzowac potrzeby.Teoretycznie wiem juz co chce i nawet reklama aparatu jak na zawolanie pojawila sie w tv tylko niestety nie sadze ze jeszcze przed wyjazdem zdolam go kupic
Dzis walentynki he he.Sama nie obchodze i nic nie planuje ale kazda okazja dobra by zyczyc wiele milosci