reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Hejka,

Witam się po kilkudniowej przerwie. Udało nam się wyjechać na przedłużony weekend do rodzinki, ale wczorajszy powrót masakra - zamiast 3 godziny przez śnieżycę jechaliśmy 5, dobrze, że Ola w miarę zniosła tą podróż.
Chciałam już wczoraj Was nadrobić, ale jakoś się nie udało, ale dziś już tak :)

Aneta - Ola też zamiast budzić się coraz rzadziej, to wstaje w nocy coraz częściej. Co się dzieje z naszymi dzieciaczkami?

Tetina - jestem pełna podziwu Twojemu zamiłowaniu - "szacun" Pani strażaczko; o jaki spontan z włosami

Pyzuniagaj
- i jak tam, udało się pójść do fryzjera i zostawić maleństwo pierwszy raz?

Agatka - ja też myślałam, że na początku pojawią się górne jedynki, bo jak smarowałam dentinoxem, to bardziej czułam przebijające się ząbki na górze, a tu taka niespodzianka - dwie dolne jedynki :) O jak pięknie opisałaś scenerię swojego ślubu, już to sobie wyobraziłam...

Tiffi - kurcze tak czytam o tym ciężkim zasypianiu Zuzi, może do jakiegoś lekarza się wybierzcie, nie wiem, psychologa czy co? Obiło mi się o uszy, że są dzieci, którym noc przestawia się w dzień i wtedy trzeba to jakoś naprawić, ale jak to się robi to niestety nie mam pojęcia :( O 5 miesięcy Zuzi, gratki!

Tweenie - fajnie, ze psycholog Wam pomógł i w końcu postawił diagnozę. Kurcze, a swoją drogą to tyle Cię nastraszyli w tej ciąży, że tylko dziecku na niekorzyść to wyszło, dranie jedne z tych lekarzy! Pamiętam jak to przeżywałaś, a my razem z Tobą, trzymam za Was kciuki, wierzę, że chustonoszenie, spacery Wam pomogą. A teściową weź na księżyc wyślij (razem oczywiście z Kamy teściową, bo to jej patent chyba :))

Kama -
dobrze, że sytuacja powodziowa w domu już opanowana

Kropa - jeśli dobrze zrozumiałam, to jako cały posiłek, to u Was ok 12 łyżeczek wychodzi (nowe+wczorajsze) i to jest jako posiłek, zamiast mleka? Na ile czasu wystarcza Radziowi taka porcja?

Ewelad - no to ładnie spisała się Twoja córcia i z ciocią i jako tapmadl

Atabe
- fajnie, że się odezwałaś - czekamy na Ciebie!

Jedyneczka
- uśmiałam się, czyżbyś nocami pałaszowała chałwę i rano nic nie pamiętała?

Tiffi - fajnie ze chrzciny udane, ale współczuje ze brzuch jednak doskwiera, dobrze, że przeszło, ale dietę musisz chyba trzymać, aby nie wylądować na operacji w najbliższym czasie; a co Zuzia dostała od chrzestnej?

peemka - witaj!

kacperek - cieszę się, że pojawiło sie swiatełko nadzieii, trzymam kciuki, aby wszystystko ułożyło się jak najlepiej

ewelad - fajosko, że chrzciny się udały i afterchrziny też :)

jedyneczka
- ciesze się, że imprezka fajnie się udała, a bigosem się nie przejmuj, przynajmniej masz obiad z głowy, a goście głodni i tak nie byli

Mysza - akrobatko, jak noga, boli, może prześwietlenie trzeba zrobić?

atabe - jak moja wstanie o 5, to je i zaypia dalej, budzi sie zazwyczaj ok 8 (zasypia zazwyczaj ok 19:30, ale ostatnio po 30 minutach jest pobudka i płacz przez 2 godziny, ale domniemuję, że to zęby) ; fajnie, że M zmienia pracę

agatha
- u nas poranna drzemka bardzo podobnie do Hani

Idę nakarmić i spróbuję uśpić marudkę, szkoda, że zimno, więc raczej spasuję ze spacerkiem. Inne wątki muszę nadrobić.
 
reklama
tiffi no to fakt chyba zaczyna się normować kupsztolek.
atabe mój zawsze zasypiał ok 20-21 i spał do 4-5 ale ostatnio usypia później a i częściej wstaje w nocy. Wczoraj wstał o 1 i 4 na cyca , zaś dziś wstał o po 4. i zawsze dosypia tak do 6-7.
Gregorka ja się nie ruszam samochodem. U mnie na ulicy są dwa ślady ale jak za niski samochód to stoi. Ferrari by nie pojechał :-D
 
No oporządzona leży na macie, ciekawe ile wytrzyma:-p Zapomniałam napisać że mała ma 67cm i 6kg waży czyli nadal wagowo 10centyl a wzrostowo 97 żyrafka moja kochana:-D

madzik ładnie Julcia śpi, nie to co mój diobeł:-p Ja nie potrafię na nartach jeździć ale ciągle planuję że się nauczę:-D

kama chrzciny okejos, nawet bardzo okejos poza tym że nie podałam dań ciepłych bom zapomniała:-D Dzieci nam się ewidentnie psują, bachorki rozpieszczone:-D

peemka cześć:tak:

kacperek ja myślę dawaj cyca jak najczęściej, moja tez miewa jazdy że wstaje nocą co godzina:dry: A standardowo wstaje 3 razy więc nie jesteście wyjątkiem;-) Chrzciny j.w., nie obyło się bez wtopy:-D Dobrze że sami swoi a teraz mam żarcia w zamrażalniku na 10 obiadów tyle że dość monotonnych bo kurczak, bigos, kurczak bigos itd.............:-D Obyście się dogadali z M:sorry: A da się aby trasę zmienił?

agatha Nadik już nie ulewa od dłuższego czasu, czasem tylko ale takie świeże jak się za bardzo obombi:-D Eh żeby moja tak chciała chodzić spać o 20ej chociaż a ta to o 22ej, papu jeszcze o 23ej a potem całą noc wolna amerykanka:-D

tiffi to musisz po prostu gości spraszać żeby Zuzia całą noc przespała:-D Uha ha to i tak twardziel z Zuzi że zachowała taki spokój :-D

ewelad to fajnie że się chrzciny udały. Mój M to się tak napinkolił że masakra, myslałam że go zabiję:dry: Bo kąpię małą (nie zaufałabym mu w jego stanie):-p a ten włazi do łazienki i ręce wciska żeby ją przejąć kiedy mała już w wanience w trakcie mycia:dry: Wygoniłam go, się obraził ale niebawem zapomniał bo taką miał bombe:-D Niby śpi, myślę fajnie bo mała ryczała po dniu pełnym wrażeń (na imprezie była cud miód:-)) w końcu zasnęła po pół godzinie bujania a ten się przebudził i zaczyna ją po główce całować:wściekła/y: Ta w ryk:wściekła/y: Opierdzieliłam, dobra, śpi. Kładę się podnieta a ten podchody, amant jeden się znalazł:-D:shocked2: Chlastam po łapach ale nie pomaga, proszę grzecznie - nie pomaga i tak z pół godziny w końcu jak go nie opier............. to się tak zdziwił że odwalił w końcu baran:-D Rano dostał opierpapier przy czym nie wszystko pamiętał, za to też oberwał że tak się ścioprał:-p Ale potem dzielnie pracował cały dzień i sprzątał więc wybaczyłam:-p

agatka nie wiem jak z sylwkiem, chyba w domku ale to nic, gorzej że na trzeźwo:-p:-D Oby się nie rozchorował Andrzejek.

kama bigos to mam wręcz na kilka obiadów mimo że rozdałam rodzicom i teściom:-D Mała na szczęście ma się dobrze po szczepieniu odpukać, lepiej niż po drugim. Ja ząbki obstawiam:dry: Zakupię dziś dentinox bo nie mam jeszcze.

tiffi przeciwna jestem tym słoiczkom ale jeśli ona ma racje z tym żelazem? Choć żelazo mam nadal dawać 2x2ml. Na pewno mimo że wypluwa coś zostaje bo lepszy apetyt ma od kiedy przyjmujemy żelazo i lepiej przybiera. Ale nada nie wiem co z glutenem a twoje peditra mówiła już coś o nim? Bo jakos mam do niej większe zaufanie niż do mojej:dry: Moja taka przemądrzała -książkowa a twoja widać doświadczona i rozsądna:tak: Moja zaskoczona wielce pyta czemu zupek nie podaję a ja że mam wątpliwości ponieważ kiedyś było zalecane karmić wyłącznie piersią 6m a ona że nigdy tak nie było, ja że owszem bo przy córce tak mi lekarze zalecali to ona Formułkę aktualną książkową wyrytą na pamięć mi walnęła-głupia baba bez wyobraźni, nie lubimy jej z M:-p A tak było, przecież głupia nie jestem zresztą są opracowania na ten temat:dry: Nie wiem sama co robić z tym glutenem.

Nowe wytyczne
 
Hejka,

Witam się po kilkudniowej przerwie. Udało nam się wyjechać na przedłużony weekend do rodzinki, ale wczorajszy powrót masakra - zamiast 3 godziny przez śnieżycę jechaliśmy 5, dobrze, że Ola w miarę zniosła tą podróż.
Chciałam już wczoraj Was nadrobić, ale jakoś się nie udało, ale dziś już tak :)


Kropa - jeśli dobrze zrozumiałam, to jako cały posiłek, to u Was ok 12 łyżeczek wychodzi (nowe+wczorajsze) i to jest jako posiłek, zamiast mleka? Na ile czasu wystarcza Radziowi taka porcja?

Gregorka, nowe + wczorajsze to wychodzi cały słoiczek po prostu, nie wiem, jakie masz łyżeczki ;) A tak serio to nie liczę łyżeczek, zresztą już teraz nie wprowadzam po kilka łyżeczek, tylko normalnie daję po całym słoiczku nowego, skoro podstawy - znaczy się marchew i ziemniaki - mamy opanowane. Wiem już, co na pewno nie uczula i daję nowy słoiczek (np. jarzynową Gerbera albo Bobovity), a potem przez dwa dni coś, co już znamy. Na razie tylko po ziemniakach ze szpinakiem Bobovity i jarzynowej Bobovity Radko miał szorstkie policzki, może to olej sojowy, który jest w tych zupkach? Jutro dam mu szpinak z ziemniaczkami Hippa, ma troszkę inny skład i będę wiedziała, czy to szpinak czy jakiś inny składnik.
Słoiczek starcza Radziowi na góra 3 godziny, ale docelowo zamierzam w godzinkę - półtorej po obiadku podawać słoiczek owoców, żeby podwieczorek wypadał ok. 19-ej, i mleczko po kąpaniu (o 21-ej). Ew. myślę o wprowadzeniu na podwieczorek jakichś dań typu kleik z owockami, albo seria "na dobranoc" gerbera chyba, bo on ewidentnie wieczorem głodniejszy jest. I na drugie śniadanko pewnie stopniowo wejdzie jakiś jogurcik albo owoc, ale to po uzgodnieniu z pediatrą wszystko - 9.12 mamy szczepienie to porozmawiam :) Nasza pediatra rozsądna jest kobitka i widzę, że zaproponowane przez nią karmienie Radkowi pasuje :)
 
cześć dziewczynki:-)

u nas dziś fajny dzionek- tzn. Marcepek dziś mega marudny, ale byliśmy na "domówce" u jego kumpli-superowo było:tak:

a ja byłam dziś u dentysty, także ten moment dnia akurat nie zalicza się do tych przyjemnych, no ale puściłam to w niepamięć;-)

agatha dziś rano byłam na badaniach, przychodzę do domu, a tu M z Marcepkiem słuchają świątecznych piosenek-jakoś tak rzewnie mi się zrobiło, pierwsze święta z Niuniolem i w ogóle-uwielbiam święta i tą atmosferę wokół nich:-)

tiffi no to niezły prysznic Zuzina miała:-D

ewelad widzę, że u Was każda okazja dobra na imprezkę:-D i dobrze:-D

atabe Marcello dwie ostatnie noce zaszalał bo obudził się o 4/5 i spał do 7, a tak przeważnie to pobudka o 2 i potem o 6:sorry:

mysza bidulko, biedna ta Twoja nóżka:-(

a tak w ogóle, to żeby zdążyć dziś na badania, to wsiadłam w auto-nie jeździłam praktycznie całą ciążę, teraz mam mega blokadę, jedynie 2x w niedzielę, jak był mały ruch to na studia pojechałam. No ale dziś ograniczona czasowo wpakowałam się do auta. M do mnie- Ale sobie pogodę wybrałaś na powrót za kierownicę.. no i miał rację, bo drogi tak zasypane w naszym mieście wojewódzkim, jechałam praktycznie 20/30 na godz, ale na skrzyżowaniu tak mnie zarzuciło, że stanęłam w poprzek drogi. Myślałam, że się zesr... ze strachu:no: cud że za mną i przede mną nic nie jechało... NEVER AGAIN!!!
 
kisimy się w domku, bardzo mi się to nie podoba-Lila nawet ok, ale ja się robię marudna:-D

peemka no ja wieczorem mogę nie spać, ale rano uwielbiam-cieszę się więc, że moja córka czasami wykazuje empatię i pozwala, oczywiście z przerwą na karmienie ok 7, ale potem walimy w kimkę:-)
tiffi u nas goście się spisali w kwestii pezentów, a ciocia D nawet kaczkę i kozi ser przywiozła:-D ja miastowa dziewucha, więc kaczkę spyliłam innej cioci-nie wiedziałąbym, co począć z tymi zwłokami:-D
atabe moja Lila zasypia ok 21, długi czas wstawał 5-6, od 2-3 tyg wstaje ok 7, zdarzyło się, że i o 8 lub 8.30
Gregorka no to fajnie,że wypoczęliście, mnie też korci, żeby gdzieś tyłki nam przewietrzyć
jedyneczka rośnie Ci tapmadyl, moja Lila póki co kształty pyzy:-D widzę, że Twój M ma podobne fazy do mojego D na bombce-wszechogarniająca miłość i amory:-D tym razem D się rozrzewnił i wygłaszał peany, nt tego, jaką wspaniałą matką jestem i jak kocha Lilę, a w połowie imprezy udał się na spoczynek do pokoju małej-walnął się na podłodze, tuż obok psa, a pod głowę styrał sobie rożek Lilki:-D
agatka my chyba pierwszy raz spędzimy Sylwestra w domku:tak:
Ewcik no to miałaś stresa-pogoda ciulowa rzeczywiście do jazdy:confused: no my imprezowi jesteśmy, ale staram się zachować umiar-parę razy poniosłam porażkę w tej materii i skutki były opłakane:zawstydzona/y:
 
atabe daj spokój, ja nigdzie nie wychodzę, w ogóle dostałam od M prezent na urodziny masaż (to było w sierpniu) do dzisiaj nie wykorzystane, bo nie ma jak, nie ma kiedy, kupiłam sobie na dealu mikrodermabrazję - nie wykorzystana. Kupiłam sobie buty zimowe kozaki, bo chrzciny były i już nie miałam w czym iść. Generalnie bardzo schudłam, włosy mi wypadają, na twarzy mam ech... wyglądam jak pulcheryja .
Co do spania już ci wcześniej odpisałam, ale powtórzę moje dziecko idzie spać bardzo późno czasem uda się przed 24-tą, ale często przed 1 i śpi do 10-ej. W dzień śpi tylko na spacerze lub na dworze (ok. 1,5-2h) jesli nie wyjdę z nią na dwór wtedy nie śpi np. wczoraj spała w ciągu dnia 20min, potem 15min, a potem 3 minuty.
Jagodziance gratki 5 mcy minęło!
gregorka w sumie mała miała takie 3 dni teraz wróciło do "normy" czyli chodzi spać koło północy. Generalnie małą karmię więc nie jadam jakichś ciężkich rzeczy, ale czasem tak trudno jeść te gotowane kurczaki fuj. A od chrzestnej mała dostała taką srebrną zawieszkę do bransoletki, misia, sukienkę i bluzkę. Może nie byłoby w tym nic złego, ale tak się składa, że wszystko było tak jakby z promocji (miś ze smyka za 19zł - bo dokładnie takiego samego kupił M małej, bluzka 8zł bo to z pepco) Generalnie to nie chodzi o to co mała dostała w sensie finansowym, ale chodzi o to, że mój M nigdy nie oszczędzał na nich - każda okoliczność prezent, jak przyjeżdżaliśmy o zawsze coś dla nich mieliśmy (a przyjeżdżaliśmy co 2 tygodnie) - ja nie miałam nic przeciwko temu, bo sama lubię dawać prezenty, ale twierdzę, że można kupić coś fajnego za 50zł (np na święta) a nie za 150zł.
MMmmMM kupą się w ogóle nie przejmuj to norma
jedyneczka 15 grudnia idziemy do lekarza na kontrolę to zobaczymy, moja wagowo bya w 3 centylu, więc długa i chuda - konkrencja dla Liliputy ewelad jako tap madl
Wiesz, co do żelaza ja rozmawiałam z moją i nie tylko z moją pediatrycą, ważne by to żelazo uzupełniać, ale naprawdę musiałaby sporo i często wcinać te "żelazowe" specjały, ale skoro twoja pediatryca tak mówi to chyba warto podawać. Moja żelazo brała przez 3 m-ce, a w ogóle na początku wypluwała też. Co do glutenu moja nic nie wspominała. Powiedziała, że jak przyjdziemy w grudniu to porozmawiamy o rozszerzeniu diety, moja będzie miała wtedy już 5,5 m-ca. Jakoś ufam tej mojej, bo ona ma do czynienia z naprawdę malutkimi dzieciaczkami i nigdy nie nastraszyła mnie wszytsko raczej na spokojnie, choć moja to już chętnie by coś wsuwała innego - ja my jemy to patrzy się jakby z tydzień nie jadła
Co do szkoły podawania jedzenia w słoiczkach jest taka że jakby miesiąc przesunięte - 5 m-c dzieci butelkowe, 6 m-c dzieci cycate (może być też 4 m-c butelkowe, 5 m-c cycate)
kropa jak moja już będzie jadła słoiczki to będę z tobą konsultować system
ewcik ja do dentysty i do orto wybieram się w połowie grudnia
Kurcze i jak ja mam zacząć jeździć
ewelad też bym kaczuchę oddała ;-)

Mała była na balkonie 1,5h siedziałaby dłużej ale stwierdziłam że ją wciągam, a jej się dobrze spało, buźkę zimną miała, ale reszta ciepła. Jutro ma być największy mróz więc się zastanowię, ale od czwartku znów balkonada.
 
Jutro odpiszę, bo mi się nie chce. Powiem w skrócie:
- z nogą ok. Boli nadal, ale chodzić umiem, amputować nie trzeba. ;-)
- ciuszki od rodziców zarąbiste. Szkoda tylko, że za każdym razem im mówię, że 3-6, a przysyłają 6-9. No i znowu powiedziałam, że mała nie ma pajaców, oczywiście mam nie kupować, bo tam tańsze. Przysłali z nexta 5 sztuk, w tym 2 rampersy na 6-9. Wrrr
- I w ogóle dlaczego Wy jesteście takie zorganizowane - drzemkę ma o tej i o tej, je o tej i o tej. Zamierzam dawać deserek, obiadek, ten składnik uczula, więc nie podaję !?! Helloł ???!!! u mnie wolna amerykanka... Jedyny pewny punkt to kąpanie o 18... i tyle. Chociaż nawet nie... Bo ja wkurzy mnie to już wcześniej ląduje w kąpieli, ale dłużej w niej siedzi. No i ostatnio kupa o 6 rano to rytuał...
 
My tez kisimy się w domku,ale jak tak zimno to nawet mi się nie chce wychodzić :DJulka ma dobry humor od dwóch dni ,więc nie narzekam
Agatha my chyba sylwester w domu spędzimy,może wpadną znajomi,ale jakoś nie mam parcia na imprezowanie akurat w ten dzień
Jedyneczka to wysoka dziewczynka z Nadinki-moja to taka pyza bardziaj,chociaz już ubranka nosimy na 74 bo 68 za krótkie
Mysza jak noga?lepiej już coś??Doczytałąm dobrze,że z nogą lepiej
Ewcik ja też musze wybrac się do dentysty,bo ja w ciąży nawet nie byłam!!
Atabe ja tez mam oponke na brzuchu-trza by było coś zacząc ćwiczyć ,ale mam lenia do kwadratu,zresztą zima idzie to trzeba mieć jakiś zapas tłuszczyku hehehe
Gratki 5 miesięcy dla Jagódki !!!
Ewa napisałam na watku żywieniowym :)))
Dziewczyny na wypadające wlosy polecam Merz Special,ale nie wiem czy można przy karmieniu-ja biore miesiąc już i jest duza poprawa!!
Ja w czwartek mam nadzieję,że wyjdę już na spaceros bo jednak nudy w tym domu!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
jedyneczka to się działo w nocy :-D
mysza
a spuchła noga?
kama to będziesz mądrzejsza :-D. U Was sypie czy nie?
agatha
idź do pediatry, ona wybierze odpowiednie mm dla Hani.Sama bym nie ryzykowała.
tiffi
ja Cie doskonale rozumiem z tymi prezentami. U mnie w rodzinie przywiązywało się wagę do prezentów, na różne okazje. Jestem przyzwyczajona, że daje się prezenty na różne okazję, za to u M w rodzinie nie. I tak na chrzciny Andrzej od mojej rodziny zebrał sporo prezentów, a od rodziny M nic nie dostał. Dziś ma imieniny i tez nic nie dostanie od teściów, za to moi rodzice kupili symboliczny prezent. Jeszcze wczoraj teściowa zapytała się mnie czy będzie Andrzejek obchodził imieniny. Powiedziałam, że będzie bo u mnie w rodzinie obchodzi się i imieniny i urodziny. To się oburzyła i powiedziała, że trzeba kupić prezent, a że jestem zołza to powiedziałam, że trzeba. Wiem, że nic od niej nie dostanie. Ciekawe czy na gwiazdkę dostanie? czy wyjdą z założenia, że jest mały i nie będzie pamiętał.
atabe
u nas różnie. Andrzejek chodzi spać o 20.00 i wstaje przeważnie o 5.00 na cyca i idzie dalej spać. Ale są noce, gdzie wstaje o 3.00 lub 3.30 lub 4.00lub od 00.00 co godzinę.
jedyneczka
ja umiem, ale ten sezon odpuszczam, ale w ciąży na Jaworzynie jeździłam. Teraz już bym tej głupoty nie popełniła.Ewcik, a chcesz jeździć? czy Ci nie zależy? wiem, że się przestraszyłaś, ale myślę, nie powinnaś się zrażać.
madzik przy karmieniu piersią merz special nie można brać. Pytałam się farmaceuty w aptece, powiedział, że kategorycznie nie. Powiedział, także że kiedyś w ulotce było napisane, że kobiety karmiące piersią mogą brać, ale wycofali to.

My dziś byliśmy na rehabilitacji. Teść nas zawiózł. Na rehabilitacji ok. Spotkalismy tweenie z Olą. Próbowałam Andrzejka zainteresować Olą, ale Ola Andrzejkiem totalnie nie zainteresowana, chyba nie w jej guście :-D.
A i mój synek obchodzi dziś pierwsze imieniny :-).
 
Do góry