jedyneczka
Fan(ka)
tiffi no własnie też nie mam nic jesiennego do ubrania. Rozmawiałam dziś z M na ten temat bo niektóre z nas szorują na spacer deszcz nie deszcz a ja taki piecuch No i on twierdzi żeby dać sobie spokój w taka pogodę ale ja mam wyrzuty sumienia A dzis widziałam przez okno jak właśnie tatuś jakiś szedł w pelerynie i kaloszach...
Też wolę zdjęcia zwłaszcza siebie na zdjęciach niż na filmach Ale choć człowiek chciałby zachować te chwile jedyne jak gaworzenie itd. w pamięci to pamięć niestety z czasem blednie albo to tylko moja szwankuje Myślę granulowane hipp najlepiej chyba bo inne to obawiam się że z chemią
Ale odwaliłam numer. Zrobiłam M herbatę no i on mówi że nie słodziłam a ja że na pewno słodziłam na to on że nie mieszałam a ja że oczywiście że mieszałam. Nie kłócił się, dobry Mek. A ja tu patrzę w kuchni a obok czajnika stoi mój kubek z samiutkim cukrem na spodzie Eh ja to jestem zakręcona
ewelad toś zaszalała z zakupami Ale ja to rozumiem aż za dobrze więc cieszę się że nie mam fajnego sklepu w pobliżu Czyli twój M ma już jasność kto jest u was osoba decyzyjną
madzik o ty też piecuch co na deszcz nie wychodzi, jak to dobrze że nie jestem sama Już słoiczki? Myślałam że po skończeniu 4 miesiąca. A jak sobie radzi z połykaniem?
mysza he he na pewno po ojcu, wszystko przecież co najgorsze to po nich
tweenie łosz co za zamot I co teraz? To daleko?
Zmykam, dobrej nocki mamusie;-)
Też wolę zdjęcia zwłaszcza siebie na zdjęciach niż na filmach Ale choć człowiek chciałby zachować te chwile jedyne jak gaworzenie itd. w pamięci to pamięć niestety z czasem blednie albo to tylko moja szwankuje Myślę granulowane hipp najlepiej chyba bo inne to obawiam się że z chemią
Ale odwaliłam numer. Zrobiłam M herbatę no i on mówi że nie słodziłam a ja że na pewno słodziłam na to on że nie mieszałam a ja że oczywiście że mieszałam. Nie kłócił się, dobry Mek. A ja tu patrzę w kuchni a obok czajnika stoi mój kubek z samiutkim cukrem na spodzie Eh ja to jestem zakręcona
ewelad toś zaszalała z zakupami Ale ja to rozumiem aż za dobrze więc cieszę się że nie mam fajnego sklepu w pobliżu Czyli twój M ma już jasność kto jest u was osoba decyzyjną
madzik o ty też piecuch co na deszcz nie wychodzi, jak to dobrze że nie jestem sama Już słoiczki? Myślałam że po skończeniu 4 miesiąca. A jak sobie radzi z połykaniem?
mysza he he na pewno po ojcu, wszystko przecież co najgorsze to po nich
tweenie łosz co za zamot I co teraz? To daleko?
Zmykam, dobrej nocki mamusie;-)