reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

hejka :))

my wczoraj byliśmy w lesie na grzybach,Michałek też zbierał:-D leżąc sobie w wózeczku;-) nawet trochę nazbieraliśmy ale oczywiście nie zjem przy tym karmieniu,zamroziłam sobie trzy woreczki to będą na zupe albo z jajkiem jak już nie będę karmiła

a dziś byliśmy u teściowej na obiedzie i kawie,wkurzała mnie oczywiscie bo co chwile tylko się pytała czy przypadkiem Michałkowi nie zimno,zresztą za każdym razem zawsze to mówi-a moze mu zimno,a ma chłodne rączki,a jak śpi to temperatura ciała mu spada to pewnie mu zimno i tak w kółko. Nie mroże swojego dziecka ale w gorącu też nie będę go trzymać,zresztą jeszcze nigdy mi sie nie zdarzyło zeby miał zimną szyjke,a ona taka przewrażliwiona że szok a tak wogóle to teściowa to pielęgniarka i pracuje w żłobku a nie wie ze się ciepłote ciała sprawdza dziecku na karku? niech sprawdzi jak chce a nie sto razy sie pyta o to zimno:wściekła/y: moze to banalne ale wkurzające,a wogóle to gadam coś sobie z M a ona się pyta "co" i "co" i "co"? psinco!!!-czasem bym jej powiedziała. potrafi z kuchni przylecieć i się pytać "co",jak ona tam coś gada z M albo z teściem to ja nie podsłu****e i się nie wypytuje a co a co? a ona co chwile,tu się bawi z Michasiem a jak coś mówie do M a ona "co"? zawsze odpowiadam ze mówie do M i to juz takim tonem zeby się w koncu kapła, wszystko musi wiedzieć!!!

kiedyś byli u nas teście i się teściowa pyta czy jedliśmy coś (tak jakbym obiadów nie gotowała) a teściu mówi do niej-a zapytaj sie ich jeszcze czy kupke zrobili...hahaha...teściu jest spoko:tak:

to się rozpisałam.....

poprzytulaliśmy się z M:zawstydzona/y: i spać mi się nie chce to sobie poczytam co tam u Was i nadrobie

betty witaj!

gregorka zdróweczka

agatha ja miałam tak samo z tym ze mały nie chciał cyca a nawet płakał jak go przystawiałam a zaczęło się to po wyjeździe do Ustronia gdzie czasem podawałam mu butelke z mlekiem i mi się wydaje że on się trochę nauczył że szybko złapie cyca jak smoczek i od razu mleczko ładnie poleci bez wysiłku,a tak nie ma przy cycu oczywiście i płacze,teraz już tak nie robi chociaż raz na jakiś czas się jeszcze zdarza,to wtedy go uspokajam,daje smoczek,potem szybko wyciągam smoczek i podaje cycka. Do Michasia będzie przyjeżdzała moja mama a na wiosne pójdzie do żłobka gdzie pracuje teściowa

kacperek mój mały też raz pije z jednej piersi a czasem daje dwie mimo że widze że jeszcze leci mleko z tej pierwszej,no ale jak go wypluwa to podaje drugą i potem jeszcze ładnie pije,też tego nie rozumię,no i mam też obawy czy sie najada czy nie,traz się mu zacznie 4 miesiąc czyli ok 150ml i się zastanawiam czy moje cycki więcej mleka wyprodukują,co do wody to ja piję czasem smakowe,przeważnie jabłkową i jest oki

patipaula super tańczył ten zespół siostry:tak:

ewelad super ze weekend w Zakopanem udany! ja tez kocham Tatry

ashika co kupiliscie w ikei? ja uwielbiam ich hot-dogi:-p:-D

młoda mamuśka Michałek tez by chciał tak ok.23 zasypiac, oczy jak 5 zeta,gadać mu się chce i spać nie bedzie,ale dzielnie walczymy z M i od paru dni usypiamy go ok.20

kama ale bidulka się męczy katarkiem,oby szybko przeszedł

tiffi hahaha ale dogadałaś teściowej że u niej też obcy dom:-D oby mała była aniołkiem:tak:

jedyneczka a Ty kiedy wracasz do pracy? mały bedzie z moją mamą a na wiosne żłobek

no czas spać,dobranoc
 
reklama
weekend,weekend i juz po...a szkoda...w sumie to i dobrze bi i ruch na forum malutki.
dzamena i jak tam po domowym SPA?
ashika tak tak chory facet to gorzej jak chore male dziecko,tu boli,tam strzyka,biedactwo takie wogule na bol nie odporne,zawsze powtarzam ze facet chociaz raz w zyciu powinien dostac okres i urodzic dziecko!!!
madzik fridy uzywam roznie,jak widze ze nosek zapchany do ciagam te smarki.
kasik,oj biedny Bartus z tymi zebiskami,niech wychodza jak najszybciej i bezbilesnie.
mysza dzieciaczki chyba czasem reaguja inaczej na inny glos,zapach.u mamy najlepiej przeciez,choc i ten luksus nie zawsze im odpowiada.
betty witaj!rozgosc sie!!
gregorka i jak tam u ciebie,chorobsko przeszlo?zdrowka zycze!!!
aghata moja Maja na sztucznym i tez ostatnio swiruje mi z piciem,pociagnie butle dwa razy i placz straszny,najczesciej musze ja karmic na spiaco.
agatka natalia,gdyby jednak znalezliscie w tych nazbieranych grzybach jakiegos szatana,to proosze podeslij mi go-dla mojej tesciowej!!!:-D
ewelad chyba kazda z nas po cichu zazdroscila ci wyjazdu!u mnie tez juz karton z za malymi rzeczami Majki odstawiony az mi przykro sie zrobilo ze tyle tych ubranek juz za malych a moje dziecie tak uroslo,jeszcze chwila i bedzie z niej duza pannica.
tiffi ja tez calymi dniami sama i nawet do kogo geby nie mam otworzyc,szkoda ze ciocia juz pojechala,ja u tesciowej tez sie obco czuje.
aneta tesciowe temat rzeka,zapakujmy je wszystkie i wyslijmy na marsa!!

u nas katarku ciag dalszy,Maja meczy sie z tym niemilosiernie i dlatego dzisiaj tez czeka nas wizyta u pediatry bo zaczela sobie jeszcze pokaslywac.M w pracy ale dzwonil ze zaraz przyjezdza bo leje na dworze i pracowac nie umia,co z tego jak juz pytal czy bede miala cos przeciwko jak pojedzie z kolega po samochod,zastosowalam trik ewelad i powiedzialam:"zrob jak uwazasz":dry:i facet bije sie z myslami.
Maja jeszcze spi,odsypia pewno nocke az sie boje tego dzisiejszego dnia bo tak leje ze pewno i ze spaceru nic nie bedzie.

w sobote przyjechal brat z bratowa,zajeli sie Maja a my z M jak za starych czasow wyskoczylismy na miasto,do kina,na jedzonko,milo bylo.zahaczylam tez o fryzjera.
wczoraj bylismy na urodzinach u bratanka i weekend zlecial jak z bicza.
 
Witam.

Moja królewna zapadła w przedpołudniową 15minutową drzemkę więc mam chwilę na bb i sniadanie:tak:

ewa81 mnie własnie prawie że nie wyślizgnęła się z rąk i dlatego K też na łżyżeczkę przelewam bo bym się chyba wykończyła nerwowo :-D Dokładnie tak mamy z cycaniem i też głównie wieczorem, odpycha cyca, popłakuje a po choćby 15 minutowej drzemce zajada bez problemu.

tiffi moja też ciągle się tą śliną zakrztusza a paluchy pcha na siłę głęboko do gardła:dry::szok: Dzis nad ranem dałam jej Nasivin bo chrząkała mocno mimo że napsikałam solą fizj. i potraktowałam fridą, ale z nosa nic nie wyciągnęłam:confused: Przezroczyste właśnie dobrze;-) Z szykowaniem na wyjscie wiem jak jest:dry: Ja biegiem ubrać siebie, przygotować dziecię, dopilnować Emi bo bywa że się niedoczesze:-p Popakować itd. a M na koniec komentarz - jak zawsze ostatnia:dry: Ale się uodporniłam i odpowiadam - gadaj sobie zdrów:-p Niezły dialog z teściową, zwłaszcza twoje niewypowiedziane słowa:-D Też wymyśliła bzdury że niewypada:dry: Ja aż się boję na cmentarz z małą do babci i taty jechać:baffled: O, ale masz fajnie że od jutra luzik z małą:-D Właśnie, my wolne chwile wykorzystujemy na pracę a nie dla siebie a to błąd, tylko że tak trudno się przełamać i uwalić na wyrku jak widzę pypcie na podłodze:-p ale staram się bo mam wciąż poczucie że Emi byłaby bardziej czuła i otwarta gdybym zamiast pedantycznie dbać o dom jej poświęcała czas ale nigdy już tego nie nadrobie:-(

I już, 15minut i wstała:-ppodsunęłam cyca, trochę się zajmie:tak:

aneta odpowiedz w końcu - no zimno mu faktycznie i wróć do rozmowy jakby nigdy nic, ciekawe co powie:-p dobry teściu:-D to masz dobrze z mamą a potem żłobkiem z teściową bo choć mędzi to o wnusia zadba;-) ja albo w styczniu albo po roku, zobaczymy jak firma będzie szła a mała do dziadków bo moja mama nie jest w stanie niestety się zająć choćby chciała:sorry2:

kama ja mam tylko nadzieję że moja mała jak zawsze w deszczowy dzień będzie dużo spała:-p dobrze z - jak uważasz, niech się gryzie:-p moja też pokasłuje ale przykukałam że jak zaśliniona jest czyli obstawiam ślinotok, bo łapska pcha głęboko do gardła. A Majeczce leci z noska samo czy słyszysz jak świszcze przez ten katarek czy tylko jak wyciągasz to jest więcej glutków?
 
Witajcie laseczki
U nas nocka ok chociaz Julka ma ten katar ,ale apetyt ma i w miare dobrze spi.
Za to w dzień wymaga ,żeby się nią zajmowac-spiewać , tańczyć a ona się wtedy śmieje :)
Tiffi moja skończyła juz 3 miesiące i aniołkiem nie jest niestety ,ale może u Ciebie będzie inaczej
Kama daj znac po lekarzu-u nas podobnie -jets katar i tez czasami pokaszluje ,ale bylismy w sobote u lekarza ,więc jeszcze poczekamy .Gorączki na szczęscie nie ma!!
Ewelad super ,że wyjazd udany :)))

U nas pogoda okropna i zimno ,więc siedzimy w domu -ja mam nadzieje zdąże poprasować i posprzątac.M dzisiaj późno wraca z pracy niestety.
 
jedyneczko swiszczy jej w nosku,leciec nic nie leci,frida wyciagam takie biale glutki,natomiast jak spi to po chwili sie budzi i chrzaka jak mala swinka bo nos zapchany.

ciagle pada...
 
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
cos mi to bb dzisiaj szwankuje!!!
jedyneczko u nas swiszczy w nosku,smarki zadne nie wylatuja,natomiast jak ciagne frida to wydobywam niczym gornik z kopalni takie biale glutki,Maja zasnie i po chwili budzi sie i placze,chrzakajac przy tym jak swinka bo nosek jej sie zapycha.
sama juz nie wiem czy isc do tego lekarza czy przeczekac do jutra:sorry2:
M nie pojechal,odmowil koledze i zostal z nami 1:0 dla mnie:-D
wogule stwierdzil ze jestesmy niesamowite bo raz piszemy o kupskach innym razem o gilach:-D
 
agatha61 rocznik 91 :-p akurat wczoraj obchodziłam urodziny ;-)

kama1986 też uważam że faceci to mają w życiu za łatwo i poród powinny przejść! (ostatnio przechodziłam przeziębienie męża to o losie! leżał cały dzień w wyrku i kwiczał, tylko donosiłam mu wszystko do łóżka :dry: choć i tak mój M. nie równa się z moim bratem - szczere współczucia ślę mej bratowej w tej kwestii :-D)
no i marzenie taki wypad, moja siostra też się zaoferowała do opieki nad Krzysiem, żebyśmy mogli gdzieś razem wyskoczyć, niestety mój Mąż tylko praca i praca i jeszcze raz praca, przychodzi z jednej i idzie do drugiej, w domu właściwie tylko śpi. Wiem, że robi to dla nas ale nieco w tym przesadza :-(

Oj ostatnio przechodzę kiepskie dni, jakiś wirtualny okres czy co ;-) wszystko mnie denerwuje, wszystko co powie M. odbieram jako docinkę; Syn też od kilku dni daje popalić, nie płacze jedynie w jadącym samochodzie czy jak się nad nim tańczy, przedwczoraj byłam z nim w Kauflandzie, koszmar jakiś, syrena mu się włączyła na cały sklep, na mnie każdy patrzył jak na jakąś wariatkę, w dodatku co raz jakieś uwagi, że mamusia zła, bo biedne dziecko płacze grrr.. :dry: w dodatku ustaliliśmy miesiąc październik miesiącem szczerości do bólu, aż strach się bać
 
cos mi to bb dzisiaj szwankuje!!!
jedyneczko u nas swiszczy w nosku,smarki zadne nie wylatuja,natomiast jak ciagne frida to wydobywam niczym gornik z kopalni takie biale glutki,Maja zasnie i po chwili budzi sie i placze,chrzakajac przy tym jak swinka bo nosek jej sie zapycha.
sama juz nie wiem czy isc do tego lekarza czy przeczekac do jutra:sorry2:
M nie pojechal,odmowil koledze i zostal z nami 1:0 dla mnie:-D
wogule stwierdzil ze jestesmy niesamowite bo raz piszemy o kupskach innym razem o gilach:-D
 
Dzień dobry, chciałam tylko napisać, że jestem już w domu, Wypad byłby prawie idealny gdyby nie rodzina mojego M... Oczywiście musieli wszystko spier...
Próbuję zrobić porządek z ubrankami małej. Oczywiście rodzice przywieźli tego multum, ale jest dużo większych rozmiarów. Nie wiem, gdzie to poupycham... Jedną pralkę już zrobiłam. Jeszcze ze 2.
Mała dostała modyfikowane i poszła spać... Przy następnym karmieniu dam swoje. Musi się naprodukować za ten czas.
Nadrobię Was później, a teraz może się położę. Pogoda do d....

Miłego dnia ;-)
 
reklama
witam:-)

my już po rehabilitacji i zakupach, teraz czas na sprzątanie- a jest co robić:baffled: i gotowanie obiadu

ewa tym razem wycieczka była lightowa, bez długich wypadów w góry i dolinki, więc wózek, nosidełko miało być w niedzielę, ale zaczęło kropić:confused:
tiffi ja już od dawna nie bawię się z D w domysły, tylko jasne , krótkie komunikaty:-) bardzo dobra riposta dla teściowej;-)
anetka no następna teściowa-czy ona nie wie, ze ciekawość, to pierwszy stopień do piekła?:-D
kamcia popieram w 100% co do chorych facetów, miałam w domu ostatnio takie indywiduum-zgroza:-Dale mój D ma przynajmniej tego świadomosć, bo po porodzie stwierdził, ze on by tego nie przeżył:-D jełśi można, to zarezerwuj miejsce w tym kosmodromie na Marsa też dla mojej teściowej:-D fajny weekend-super!!! mam nadzieję, że trik się sprawdzi i Twój M w męczarniach podejmie jedynie słuszną decyzję;-)
jedyneczka mój D to samo, aparaty swoje spakuje, ładowarki do tel i stoi i tupie nogą-za ile wychodzimy? po paru awanturach zyskałam tyle, że przynajmniej stara się mi nie przeszkadzać, a jak mnie wk... już na maksa, to zawsze mówię-jeszcze słowo albo jedna krzywa mina i nigdzie nie jadę-zawsze działa:-D
 
Do góry