witam:-)
powrócilismy z wypadu w góry- było super, bo pogoda dopisała (a ja nabrałam ciuchów jak na arktyczne mrozy
), Lilka na spacerze przespała 5 godzin
a następnie całą noc, o co się martwiłam,więc chyba odziedziczyła po rodzicach miłość do gór i służy jej klimat:-)
madzik ja ostatnio też miałam rozterki katarkowe i byłam u pediatry, powiedziała, zeby martwić się wtedy, kiedy dziecko ma problemy z jedzeniem z powodu zapchanego noska, jeśli nie, to sól morska 3-4 x dziennie, frida, wit C, moja też często kicha, ale to podobno dobrze, a teraz zacynają grzać, więc dzieciaczki mogą 'furczeć' przy oddychaniu z powodu suchego powietrza, zakupiłam też kropelki Euphorbium w razie W
dzamena ja zwycieżyłam w walce z komodą Lilki, wynik taki, ze karton za małych ciuszków już mam
ale super koleżanka
ja co kilka dni idę do łazienki i komunikuję D: oddalam się do spa, nie przeszkadzać, nie zadawać głupich pytań i nie łączyć rozmów:-) gazetka, maseczka, piana i czuję się wspaniale
Ashika gratki zakończonej walki na polu remontowym!!! super, że Maksiowi lepiej z brzusiem i śpi ładnie-oboje dychniecie
moja też tak się ślini-jak w porę nie doskoczę z wycieraniem, to muszę przebierać
Mysza nie świruj- kazdy ma czasami gorszy dzień, a żadna mama to nie cyborg- trzeba korzystać z pomocy bez wyrzutów, a czasami obcy głos zaciekawi dziecko do tego stopnia, że az zamilknie
brawka dla M- nie cierpię chomikowania, do czego skłonności ma mój D- jak ostatnio wyrzucałam buty nienoszone jego, to miał taką rozpacz w oczach, jakbym mu pamiatki rodzinne wywalała
chyba nie mozna podawać ponowie mleka, jełśi miało kontakt ze śliną dziecka, bo wtedy mogą namnozyć sie w nim bakterie
agatha fajnie, ze wypad udany:-) bańki chińskie-hardcorowa z Ciebie kobieta
emih witaj kochana, bo chyba Cię jeszcze nie witałam:-)
tiffi no to fajnie, że nocka przespana u Zuzi
a kupa rzadziej jest przy mleku modyf z tego co wiem, u nas raz dziennie
Rusia na brak fotek nigdy nie narzekam, raczej nadmiar, bo D pasjonuje się fotografią, więc norma w naszym bagażu to plecak i torba ze sprzetem foto, 3 aparaty, kilkanaście obiektywów i statyw, więc na wycieczkach wygląda jak psychol
patipaula oglądałam-czadowy zespół!!! a zespół Tam-Tam-ten afrykańki taniec, to z kolei chłopak grający na bębnie to mój kolega Marcin
Ewcik no jak Ty takie cuda wyczyniasz z włochami, to masz megazdolności!!! a filmik to raczej 'ewelad na Gubałówce'
albo 'patologia na Gubałówce' jak stwierdziliśmy z D, bo podczas wycieczki pieszej w skłądzie mama, tata, dziecko oraz pies wydoliliśmy po winku grzanym i po piwku- tylko Lilka i piesio nie piły
agatka jest pół lodówki oscypków, bo uwielbiamy z D-właśnie wcinamy smażone
taka ekolożka z tej teściowej?;-)
kama zdrówka dla Majci
jedyneczka Lilka właśnie tak ma: marudna była ostatnio jak przyszła do mnie koleżanka, więc wziełam na rąsie i trajkotałam(mówię często, dużo i szybko
) z koleżanka i kolezanka mówi: nie przestawaj mówić, bo mała przysypia
no przypuszczam, ze nie jestem jakaś super interesująca, ale żeby 2 msc dziecko uśpić gadaniem?
sytuacja się zresztą powtórzyła już parę razy
fajnie że Ty zdrowiejesz, a dla Nadinki zdrówka-taki czas zasmarkany teraz chyba
co do włosów-rozważam nozenie czepka pływackiego albo różowego afro-takie mam na stanie po jakiejś imprezie, tylko nie wiem, w czym będzie mi bardziej do twarzy
ja tak jak Ty- nie zapomnę bólu porodowego (chociaż tak wszyscy mówią, ze jak się dostaje dziecko, to się zapomina), ale po prostu nie jest on ważny w obliczu posiadania takiego skarbu bezcennego
Mruczka dobre to
przebiegły Franek
no ja też już się boję deszczu, bo nie cierpię kiszenia się w domu
kacperek super nocka-oby częściej
to wyjazd terningowy-co zabrać, czy małej posłuży itp, bez ekscesów wysokogórskich póki co, bo na dodatek z psem