reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

reklama
My po imprezce, wrócilimy ok. 20.30 na szybko kąpiel i mała zasnęła przed chwilką ale coś się kręci a myślałam że będzie umęczona i padnie jak kawka:-p Ale była przegrzeczna, nie zapłakała ani razu:tak: A Emi i Julka zostały u szwagrów na noc:tak:

mysza wszystkim nam się kryzysy zdarzają, nie rób sobie wyrzutów;-) Ja myślę że nie powinno się drugi raz podgrzewać zwłaszcza jak piła już z butelki bo bakterie są w mleku ze śliny i się szybko namnażają.

mruczka jagnięcinę można myślę bo jest zalecana dzieciom ze skazą i uczuleniem na drób - ja dawałam Emi jako pierwsze dania właśnie królika i jagnięcinę. I rybkę zjedz sobie, nie popadajmy w przesadę zwłaszcza że pstrąg raczej nie jest napchany szkodliwymi substancjami chyba:-p

aneta a kto z Michasiem będzie? Nie widzę mojego powrotu , już mi strasznie smutno jak pomyślę:-(

ashika to gratki ukończenia pokoju;-) My wiosną też znów remonty:dry:

gregorka mam nadzieję że wyzdrowiejesz tak szybko jak ja;-)

A odnośnie zdrowienia to dzięki dziewczynki za życzenia zdrowia bo pewnie dzięki nim tak rychło ozdrowiałam:-D

agatha a co to bańki chińskie?:baffled: Moja też czasem teoretycznie powinna być głodna ale odrzuca cyca i krzyczy po czym zapada w drzemkę a po niej wcina jakby nigdy nic. Więc kiedy widzę że bardzo śpiaca i się skrzywi przy cycu bujam aż zaśnie choć na trochę, może u was też to pomoże?:sorry2:

kacperek mozna taką wodę czemu nie tylko nie w nadmiarze bo tam chemia pewnie. W sumie w sokach też tak naprawdę nie wiadomo co jest:-p więc ja się mineralną opijam niegazowaną i nawet ja polubiłam:shocked2:

agatka powiedz że znów się znęcasz nad dzieckiem:dry: Nosz co za baba:baffled:

ewelad udanej wyprawy:tak:

tiffi i starsze dzieci budzą się nocą i to wcale nie z głodu ale z nawyku picia zwłaszcza jak piją z butelki więc jaki kleik faktycznie w tym wieku:dry: Szkoda że ciocia wyjeżdża.

pati to będę śledziła od teraz Enzym:-)

ashika już @?:baffled: Ja już zdrowieję na szczęście i w szoku jestem bo chorzałam strasznie:confused: Moja pokasłuje od tego slinotoku a ja nie wiem czy to nadal od sliny czy gardełko:baffled: ale gorączki nie ma, je bez problemu to stawiam na ślinę:dry: Udanych zakupów w ikea:-)

madzik to zdrówka dla Julci! Kupiłam Emi płaszczyk taki zimowy kremowy i 3 bluzki a Nadince bodziaki do spania. Nie mogę dla małej fajnej kurteczki kupić bo wszystko rózowe a mnie się już opatrzył bo sporo różowych rzeczy dostała:-p

mruczka he he he:-D:-D:-D

Uciekam do mojego misiaczka, miłych snów:tak:
 
Witam z rana dziewczynki. Mam zaszczyt byc pierwsza chyba??:-)
Nocka superowo. Mala jak zasnela po 19 u mamy to przebudzila sie po 20 w domku wiec na szybkiego ja wykompalam dostala cyca troche po cycala i zasnela i tak spala do 7 bez zadnej pobudki. Dostala cyca zrobila kupsztala po czym znowu sie okupkala cala dojadla i z mysla ze juz nie pospi polozylam ja do lozka by pogadac a ona naj zupelniej w swiecie odleciala i spi dalej:szok:kochane te moje dziecie. Ale z synkiem tez mialam ze pewny okres tak spal a potem wrocil do jeden pobudki w nocy. Zobaczymy jak tutaj bedzie.??
Moja kruszynka dzisiaj konczy 2 miesiacy ale ten czas leci juz po niekad zapomniala bol porodowy.
Chrzciny nadal stoja pod znakiem zapytania juz mnie to wkurza knajpke zesmy znalezli doszlam do wnoisku ze bedzie malo osob a potem mam sie meczyc ze sprzataniem to ja chyba dziekuje.

Jedyneczka hmm zeby cie nie sklamac to ja daje gdzie 39-40 stopni wody jak widze ze mala sie krzywi to wyciagam pometam reka i za chwile spowrotem wsadzam i jest juz ok. i nie ma placzu juz.
Ja po porodzie pilam duzo wody czystej ale teraz chlodno i juz tak sie nie chce mocno pic. Ale musze na sile wypijac bo i wtedy wiecej pokarmu mam.
A jesli chodzi o kurteczki to zgodze sie ja tez chcialabym cos jej kupic ale nie rozowego bo ma tego pelno ale jak na zlosc czy to sklep czy to lumpek rozowy kolor dominuje w ciuszkach:baffled:
Ciesze sie ze ze zdrowkiem juz lepiej
Eweland mam nadzieje ze wyjazd udany i pochodziliscie po gorach sobie:-)

Wogole chcialam mala umowic to ortopedy na bioderka dzwonie a Pani do mniej ze Pan doktor do konca roku ma juz zajete wiec pytam sie a prywatnie przyjmuje ale termin daleki wiec sie rozlaczylam. zadzwonilam do drugiej przychodni Pani zapisala mnie na 10.12 pytam prywatnie przyjmuj tak najszybciej na poczatku pazdziernika ok. Tak sobie mysle mala w grudniu bedzie miec juz 5 miesiecy to troche pozno wiec umowilam sie prywatnie a na druga kontrole jak trzeba bedzie isc termin na nfz juz mam:-)
Potem ortodarta prosze dzwonic po 4 stycznia wtedy bedziemy zapisywac a co gorsze a prywatnie xczeka sie okolo 2 tygodni masakra ta nasza sluzba zdrowia ah szkoda gadac.

Uciekam jakis obiadek szykowac co by pozniej miec czas na prasowanko bo sie nazbieralo po powrocie.
Milego dnia u nas mglisto.
 
To ja druga:tak:

kacperek ale dziecię dało Ci pospać:-p Ja bólu porodowego nie zapomniałam i nigdy nie zapomnę:dry: to paranoja żeby kobiety tak się męczyły w 21 wieku:dry: Ja też w lesie z chrzcinami:-p

Ja się dziś lenię, M pojedzie po laski to mi ma jakiegoś bigmaca zapodać:-D
 
hejka dziewczyny, moja właśnie usnęła, kończymy obiad i idziemy na kawkę do szwagrów. Dzisiaj już zaliczyliśmy zakupy spożywcze.

Wczoraj to samo było z cycem wieczorem:-( W końcu położyłam ją spać bez jedzenia i za godzinę dałam na śpiocha.


Młoda mamuśka
, ja też ją tak oszukiwałam - odciągnęłam troszkę, dałam z butli, ale bardzo słabo ciągnęła, a za chwilkę podmieniałam na cycka, raz się udało, ale potem tez już nie chciała, moja teoria jest taka, że ona nie jest głodna, wówczas za pół godziny za godzinę ją przystawiam i jakoś załapuje, nie może dostawać częściej niż co 3 h, bo właśnie takie cyrki urządza.
A w ogóle który Ty jesteś rocznik jeśli można spytać, ten nick mnie zaciekawił:-)

Jedyneczka, bańki chińskie to takie gumowe bańki, napisane jak do akupunktury, wpisz sobie na allegro, robi się nimi masaż na udach od kolana do pachwiny - rozbija
cellulit.

Kurcze akurat wczoraj chciałam ENZYM zobaczyć w Mam talent i dokładnie jak ich zapowiadali to Hanka mnie wezwała na górę, a nigdy jej się nie zdarza przebudzić po wieczornym położeniu spać, akurat wczoraj musiała się obudzić i mnie wezwać:wściekła/y::wściekła/y:
 
Agatha ja teraz karmię na leżąco- nie ma takich cyrków. Tylko jak np w gościach nakarmić w ten sposób:confused:
Pati super siostrzyczka:tak:

Wyszłyśmy dzisiaj w chuście na spacer i Małej się ulało i musiałyśmy wrócić...Zapakowałam ją do wózka i tak się rozpadało, że musiałam wrócić:baffled: No i tyle ze spaceru. Podobno w środę ma być już ładnie. Deszczu nie cierpię:no:
 
Hejka,

O jakie tu dzisiaj pustki. Dzięki za życzenie zdrówka, ale coś słabo mi idzie walka z tą chorobą. Leżę już drugi dzień pod kocem, stan podgorączkowy cały czas, kurcze, mam nadzieję, że Ola się jednak nie zarazi.

Jedyneczka - dobrze, że już wydobrzałaś

Mruczka - no to pospacerowałyście

Aghata - trzymam kciuki aby problemy ustały

Tiffi - szkoda, że ciocia pojechała już

Pati - gratki siostry - super!

Dobrze, że w weekend M był w domu i zajmował się małą (dziś są już na drugim spacerku). Mam nadzieję, że jutro będzie mi już lepiej i dam radę z Oleńką.
 
witam:-)

powrócilismy z wypadu w góry- było super, bo pogoda dopisała (a ja nabrałam ciuchów jak na arktyczne mrozy:-D), Lilka na spacerze przespała 5 godzin:szok: a następnie całą noc, o co się martwiłam,więc chyba odziedziczyła po rodzicach miłość do gór i służy jej klimat:-)

madzik ja ostatnio też miałam rozterki katarkowe i byłam u pediatry, powiedziała, zeby martwić się wtedy, kiedy dziecko ma problemy z jedzeniem z powodu zapchanego noska, jeśli nie, to sól morska 3-4 x dziennie, frida, wit C, moja też często kicha, ale to podobno dobrze, a teraz zacynają grzać, więc dzieciaczki mogą 'furczeć' przy oddychaniu z powodu suchego powietrza, zakupiłam też kropelki Euphorbium w razie W
dzamena ja zwycieżyłam w walce z komodą Lilki, wynik taki, ze karton za małych ciuszków już mam:tak: ale super koleżanka:tak: ja co kilka dni idę do łazienki i komunikuję D: oddalam się do spa, nie przeszkadzać, nie zadawać głupich pytań i nie łączyć rozmów:-) gazetka, maseczka, piana i czuję się wspaniale:-D
Ashika gratki zakończonej walki na polu remontowym!!! super, że Maksiowi lepiej z brzusiem i śpi ładnie-oboje dychniecie:tak: moja też tak się ślini-jak w porę nie doskoczę z wycieraniem, to muszę przebierać
Mysza nie świruj- kazdy ma czasami gorszy dzień, a żadna mama to nie cyborg- trzeba korzystać z pomocy bez wyrzutów, a czasami obcy głos zaciekawi dziecko do tego stopnia, że az zamilknie:tak: brawka dla M- nie cierpię chomikowania, do czego skłonności ma mój D- jak ostatnio wyrzucałam buty nienoszone jego, to miał taką rozpacz w oczach, jakbym mu pamiatki rodzinne wywalała:-D chyba nie mozna podawać ponowie mleka, jełśi miało kontakt ze śliną dziecka, bo wtedy mogą namnozyć sie w nim bakterie
agatha fajnie, ze wypad udany:-) bańki chińskie-hardcorowa z Ciebie kobieta:-D
emih witaj kochana, bo chyba Cię jeszcze nie witałam:-)
tiffi no to fajnie, że nocka przespana u Zuzi:tak:a kupa rzadziej jest przy mleku modyf z tego co wiem, u nas raz dziennie:tak:
Rusia na brak fotek nigdy nie narzekam, raczej nadmiar, bo D pasjonuje się fotografią, więc norma w naszym bagażu to plecak i torba ze sprzetem foto, 3 aparaty, kilkanaście obiektywów i statyw, więc na wycieczkach wygląda jak psychol:-D
patipaula oglądałam-czadowy zespół!!! a zespół Tam-Tam-ten afrykańki taniec, to z kolei chłopak grający na bębnie to mój kolega Marcin:tak:
Ewcik no jak Ty takie cuda wyczyniasz z włochami, to masz megazdolności!!! a filmik to raczej 'ewelad na Gubałówce':-D albo 'patologia na Gubałówce' jak stwierdziliśmy z D, bo podczas wycieczki pieszej w skłądzie mama, tata, dziecko oraz pies wydoliliśmy po winku grzanym i po piwku- tylko Lilka i piesio nie piły:zawstydzona/y:
agatka jest pół lodówki oscypków, bo uwielbiamy z D-właśnie wcinamy smażone:tak: taka ekolożka z tej teściowej?;-)
kama zdrówka dla Majci:tak:
jedyneczka Lilka właśnie tak ma: marudna była ostatnio jak przyszła do mnie koleżanka, więc wziełam na rąsie i trajkotałam(mówię często, dużo i szybko:-D) z koleżanka i kolezanka mówi: nie przestawaj mówić, bo mała przysypia:-D no przypuszczam, ze nie jestem jakaś super interesująca, ale żeby 2 msc dziecko uśpić gadaniem?:-D sytuacja się zresztą powtórzyła już parę razy:tak: fajnie że Ty zdrowiejesz, a dla Nadinki zdrówka-taki czas zasmarkany teraz chyba:tak: co do włosów-rozważam nozenie czepka pływackiego albo różowego afro-takie mam na stanie po jakiejś imprezie, tylko nie wiem, w czym będzie mi bardziej do twarzy:-D ja tak jak Ty- nie zapomnę bólu porodowego (chociaż tak wszyscy mówią, ze jak się dostaje dziecko, to się zapomina), ale po prostu nie jest on ważny w obliczu posiadania takiego skarbu bezcennego:tak:
Mruczka dobre to:-D przebiegły Franek:-D no ja też już się boję deszczu, bo nie cierpię kiszenia się w domu:baffled:
kacperek super nocka-oby częściej:tak: to wyjazd terningowy-co zabrać, czy małej posłuży itp, bez ekscesów wysokogórskich póki co, bo na dodatek z psem
 
Ostatnia edycja:
Hello!
Dzisiejszy dzień spacerowy. Jutro jedziemy na usg bioderek drugi raz namawiam M na jakieś zakupy potem zobaczymy czy się uda.
jedyneczka - nie wypluwa dostaje c na łyżeczce i tylko się krzywi a D+K w kapsułce tylko bardzo uważam bo raz mi wyślizgnęła się i zatrzymała na jego ustkach a ja miałam już serce w gardle!
mruczka - mam nadzieje że mój Franek też będzie taki rezolutny
pati - enzym rewelacja!
agatha - u mnie też co jakiś czas takie problemy z karmieniem, że krzyczy i nawet nie chce chwycić cyca albo chwyci - łyk i się odrywa teraz to już tylko wieczorem się zdarzają ale jak już wymęczony i nienakarmiony zaśnie to właśnie zwykle jak po jakimś czasie się obudzi to wszystko jest już ok
gregorka - to pod pierzynkę i wracaj do zdrówka!!!!
eweland - super pogodę mieliście też mi się marzy taki wyjazd. A jak się poruszaliście wózek, husta, nosidło?? mamy nosidło ale Franio jeszcze główki nie trzyma.
 
reklama
ewelad miłego weekendu
patipaula to kciuki za siostrę
ewcik no ja też mam takie warzęnie że mała się nie najada i cycki takie seee, ale nie chcę dawać sztucznego. Zobaczę jak będzie przez te 2 tyg jak ją zważę. Kurcze dzieciaczki rosną i potrzebują więcej jeść. Ta pediatryca kazała karmić 7 razy a ja teraz jeszcze częściej karmię
ashika bobotic nie tylko na kolkę typową, po prostu jak dziecko ma wzdęcia to się sprawdza. Tak jak pisałam kosztuje ok 14zł więc można spokojnie zakupić i spóbować do tego smak ok więc dzieci lubią. Mi kiedyś lekarz powiedział, że za duzo jabłek nie wolno, że właśnie mamy robią taki błąd że jedzą dużo jabłek. Nie wiem ile ty jesz. Co do ślinienia moja wczoraj tak mnie uśliniła, że bluzka mi się przykleiła do ciała :-D To podobno już zaczyna się ślinienie na zęby (ale nie oznacza że żeby już wychodzą), no niestety moja nie raz się zakrztusiła śliną - do tego teraz jeszcze potęguję to katar
agatka o dziwo mała robi takie musztardowe kupy czasem ze śluzem, ale zielona się jje nigdy nie zdarzyła. echh te teściowe
młoda mamuśka mi lekarka powiedziała, że mała powinna jeść 7 rany ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić, bo poza jedzeniem ona też pije, nie umiem jej przetrzymać tyle. Moja je tak co 2-3h, ale jak ma czkawkę to cyśka dostaje częściej, może dlatego że nie śpi w ogóle
kama mi lekarka zaleciła na noc dawać małej kropelki nasivin soft i naprawdę noc jest spokojna
jedyneczka przystawiam małą często i wydaje mi się ok, tzn. mała często je z jednego cyca i widać że najedzona, wiec drugiego już nie daję, ale za to chce często jeść. U nas tez gluty przezroczyste (to źle???), a co do spirytusu też bym nie dawała

Hej. To ja napiszę parę słów co u nas. W sobotę wstałam o 4.30 pierwsze karmienie. M pojechał zawieźć ciocię na pociąga a ja 45 minut walczyłam z małą by nasiusiała do pojemnika (na badanie moczu) - efekt jedna kupa, druga kupa i w końcu siku (malutko, ale chyba wystarczyło). M wrócił i mieliśmy odrazy się zbierać i jechać do teściów (130km). Oczywiście on zmęczony więc musiał jeszcze 1h pospać, aja śniadanie, pakowanie, przewijanie, karmienie, ubieranie. W rezultacie wyjechaliśmy po 8-ej a miało być tak wcześnie. Pojechaliśmy tam bo M miał z teściem wycinać schody, ale ja nie chciałam za bardzo tam zostawać na noc (już o tym pisałam że nie czuję się tam najlepiej, a do tego dzieciaki siostry M zachorzałe). No w każdym razie posiedziałąm kurtuazyjnie u teściowej z godzinę i zapakowałam małą w wózek i do brata, siedzieliśmy na worze, mała spała ładnie - bardzo łądnie, potem na obiad do teściów szybko i zapakowałam małą by pojechać do przyjaciółki, ale teściowa mnie wkurzyła, bo stwierdziła, że nie powinnam jechać do mojej przyjaciółki tzn mówi; T;"chyba nie bardzo tak jechać" ja: " a dlaczego" t:" obcy dom", ja;"tutaj też obcy" t:" tu jest babcia" ja (ale tylko w myslach) "sratatata" t; "zrobisz jak uważasz" i pojechałam. U przyjaciółki było super, a jeszcze wczesniej pojechałam na cmentarz do rodziców zabrałam małą, i jak byliśmy tam ona spała M mówi do małej " chciałabyś pewnie do babci i dziadka" a ona przez sen tak zapłakała, normalnie aż mi łezka poleciała. Od przyjaciółki powrót do Wawy. Mała zniosła super podróż spała cały czas. Po powrocie padliśmy.
A dzisiaj leniwy dzień, ale M jakiś naburmuszony twierdzi, ze mu rozkazuję, ciągle coś chcę, ale prawda jest taka ze sam z siebie za wiele nie zrobi dopiero muszę powiedzieć. Różnica jest taka jak on trzyma małą ja wtedy gotuję, prasuję, zmywam, sprzątam, jak ja trzymam małą on zajmuje się swoimi sprawami - wkurza mnie to więc muszę czasem powiedzieć zrób to, albo podaj coś no i on się obruszył. jakoś tak marnie jest. Do tego głowa mnie boli chyba od fridy bo mała ma katar więc oczywiście ja wyciągam co chwilę te gluty. Mała za bardzo nie śpi w dzień, nawet na spacerze spała chwilkę, więc zmęczona jestem, a jak pomyślę że pogoda w tym tygodniu ma być kiepska to aż mi się słabo robi. Do tego jak sobie pomyślę, że znów sama w domu bez możliwości odezwania się do kogoś. Mała przysnęła 30min temu, więc ide się myć.

Zuza kończy dziś 3 m-ce czyli od jutra jest aniołkiem
 
Ostatnia edycja:
Do góry