reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

witam wieczorową porą.

Dzisiaj dzień fajnie minął byliśmy z M i małym na 3 godzinnym spacerku po drodze w knajpce na kawce i deserze - miło tak rodzinnie.
Teraz M usypia małego, u niego na rękach zawsze jest kochany i się uspokaja u mnie płacze i szuka cyca - mama to nie jest od tulenia mama to mleczarnia! :/

mammi udanych wakacji!! - jak daleko masz od siebie do Rabki?? w jakim ośrodku będziesz?? my też byśmy chcieli gdzieś pojechać może nad morze.

nam hagisy przeciekają - siuśki bokiem zawsze po prawej stronie :) ale jeszcze tylko z kilka szt zostało.

Czy to możliwe, że dzisiaj dostałam już okres po 5 tyg po porodzie??
 
reklama
mammi a miałaś napisać jak ta herbatka się nazywa, albo wklej link
jedyneczka moja czasem beknie jak ssie cyca, z reguły albo szybko zaraz po jedzeniu albo wcale
tweenie moja jak ma kolkowy płacz to też ma zdarte gardło.
Wybacz ale porównanie do sękacza mnie rozbawiło
mysza ja lubię kabarety ale mam swoje ulubione. Dzisiaj sklepy pozamykane ale to już pewnie wiesz
ashika to delikatnie powiedziane że dziwna. No z tym krwawieniem tak było ustało i nagle potem znów 3 dni, już zaczęłam się zastanawiać czy to okres.
Oj nie fajnie zachował się twój M, szkoda słów. Moja w domu nie poleży w wózku tylko na spacerze, co do smoków to próbuję ją przyzwyczajać
ewa nie koniecznie to okres ja miałam takie plamienie właśnie w tym czasie co ty

Wczoraj się wkurzyłam, bo jak wyciągnęłam wózek i poszłam na dwór M zadzwonił, że jego siostra jedzie do mnie wkurzyłam się bo nawet zadzwonić nie raczyli, więc powiedziałam, że idę na spacer i wracać się nie mam zamiaru. Szukali mnie po parku, a potem jeszcze jakieś rozmówki, jak mnie to wkurza. Dzisiaj miała być miała niedziela, bo byliśmy na obiedzie poza domem, w sumie ok, jadłam dobry makaron ale było w nim trochę czosnku. Powiedziałam M że jeśli jego rodzice nie przyjadą we dwójkę na chrzciny to ja do nich nie pojadę, M się obraził i powiedział, że mu przykro ze strony rodziców i z mojej. Zapytałam go dlaczego tylko obraża się na mnie a nie na rodziców, echh to temat rzeka i nic chyba z nim nie zrobię. Byłam też w dmu zobaczyć kuchnię wyszła bardzo fajnie choć są jakieś elementy, które bym zmieniła.
Po 5 dniach przerwy znów podaliśmy małej tą witaminę i kwas foliowy i od kilku godzin nie śpi i płacze - jak na kolkę. Czyli chyba memy winowajcę, szkoda mi małej bo strasznie to nie dobre w smakowaniu a do tego teraz bidulka cierpi - szlag by to trafił.
M ma jeszcze wolne dwa dni i chce skończyć kładzenie parkietu w kolejnym pokoju, zobaczymy jak będzie
 
Witam z rana


mammi udanego wypoczynku


jasia b co do towojej ryby to nie musial byc losos, bo jest nowa odmiana pstraga - pstrag lososiowy i on wyglada prawie identycznie jak losos ale w smaku sie minimalnie rozni jesli chodzi o takiego smazonego czy duszonego, zdecydowanie wole bialego pstraga a nie jakies krzyzowkowe wynalazki


tiffi ja to juz kompletnie nie rozumiem tej "rodzinki" jak mozna czuc sie wazniejszym od malego dzieciatka? Wiadomo ze wyjscie na spacer to nie taka prosta sprawa jak z 3 latkiem tylko cale manewry czasami nieomal. M powinien Cie popierac i bronic stawac za wami murem.
Z chrzcinami bardzo dziwne, przeciez nie sa ostatnimi ludzmi na ziemi, moze to po prostu dobra wymowka, popieram twoje stanowisko w tej sprawie :tak:
Kuchnia hmmm jejku jak mi sie marzy jej remont, a ty bedziesz miala swoja od podstaw, co do zmian zawsze cos sie chce pozmieniac :tak: wiec nie ma sie czym przejmowac, chyba ze sa to jakies bardzo konkretne zmiany typu przesuniecie sciany
Jak jej te witaminki tak szkodza to nie mozna zamienic tego jakos? moze inna firma np? minimalnie inny sklad ma i moze byc zupelnie inaczej



Za waszymi radami zamowilam sobie wczoaj na allegro jezyk niemowlat i jezyk dwulatka w komplecie za cos ok 24 zeta :-) emih rozsylala co prawda w pdf ale jakos wole czytac ksiazke niz sleczec przed kompem czytajac a ze nie majatek to zakupilam :-) Natomiast na dalszym etapie rozwoju (zdecydowanie dalszym) polecam ksiazke "jak mowic zeby dzieci nas sluchaly, jak sluchac zeby dzieci do nas mowily" swietna pozycja i na prawde pomocna :tak::tak::tak: przetestowane na mnie i starszym synku wiecznie podejrzewanym o adhd.

U nas nocka w miare, wstalismy tradycyjnie przed 6, ale dzis zmienilam strategie i nie chcialam za wszelka cene wracac do spania, pospacerowalismy troszke po domu zrobilam herbatke sobie poczytaismy wiadomosci w necie pojedlismy i dojedlismy a potem popilismy posilki ;-) i o 7.30 Maksiu usnal z powrotem na razie grzecznie spi a co bedzie dalej czas pokaze, m w pracy wiec mniej wkurzajacych nas bedzie ;-)

Zycze wszystkim milego dzionka
 
Hello mamuski :happy:
Postanowilam sie troszke zmobilizowac i czesciej zagladac bo mi brak Was :rofl2:
David sobie kima wiec mam chwilke .

mammi Milego wypoczynku ,choc nie wiem czy Ty akurat sobie odpoczniesz :-D;-)
agatha Moj zjada 120 ml zazwyczaj ..czasem jak jest mega glodny 150 wciagnie .
emih zyjesz??

Kurde ,dopadly nas plesniawki :baffled::baffled:bylam w lekarza i dal syrop :nerd:
hmmm ciekawe czy ten angielski specyfik bedzie dobry ;/
pogoda u nas nieciekawa wiec chyba bedziemy gnic caly dzien w domu .
 
hej mamuśki
wyspałam się jak nigdy! wykąpałam młodego wczoraj ok. 21, o 21.30 smacznie już spał i wstał o 5!!!!! zjadł, beknął i poszedł spać. wstał o 8 zjadł, beknął i poszedł spać.... śpi nadal, co się stało z moim dzieckiem!!! :-) dziś rano obklejałam mu siusiaka woreczkiem do zbiórki moczu, na ostatniej wizycie u lekarza zlał się podczas badania i pediatra stwierdził, że mało tego moczu i trzeba zbadać hmm. mocz zatem powieziony do laboratorium. po raz pierwszy przy tej okazji umyłam mu tyłek pod kranem, jaką miał radochę!!!! dawno nie widziałam tyle radości w jego oczach :-)

dobra, czas na śniadanko i czytanie bb :-)
miłego dnia!
 
Witam, my pojadłyśmy i siedzimy:tak:

ewelad eee to jak kupowałam to były tylko takie inne i je kupiłam, ty to wypaśniejsze widać masz, ale jak też przeciekają to ich nie kupię:-p Dobrze że zabawka się spodobała, będzie coś do bułek:-D

agatha fajnie z tym wyjazdem:tak: niedobrze z tą stopą, idź bo się faktycznie pogorszy.

tweenie wariatko rozłożyłaś mnie na łopatki tym sękaczem:-D

ewcik moja babcia właśnie tak mówiła kiedy Emi była malutka, że zmęczona i zasnąć z tego nie może i myślę że to często racja:tak: Ja czytam karmiąc i wieczorem chwilę jak zaśnie ale pomalutku mi to idzie bo zasypiam w momencie:-p

Zasnęła Nadisia, zobaczymy na jak długo:-p

jasia moja też tak czasem popręży się i popłacze, tak popłakuje co chwila przez kilka sekund i ja od razu przegląd co zjadłam, dopiero M mnie uspokaja że ja przecież nic nowego i wystrzałowego nie jem więc to nie kolki tylko chwilowe jakieś zawirowania w brzuszku i abym się uspokoiła:-p Ale od wypadku od dziś kawa bez mleka i zobaczymy po kilku dniach;-)

mammi udanej wyprawy:-)

ewa81 u nas to samo, M unyna a ja muszę od razu cycka wywalać:-p

tiffi i dobrze że się nie wróciłaś, kto teraz wpada bez zapowiedzi. No a jak wpada to niech się liczy z faktem że pocałuje klamke;-) Dla mnie dom to oaza i nie znoszę jak mi ktoś spokój znienacka zakłuca:-p Jak juz się M obraża to właśnie, czemu tylko na Ciebie, to nie w porządku. Fajnie że kuchnia oki, no zazwyczaj po zrobieniu człowiek jeszcze znajduje coś co by zmienił ale skoro ogólny efekt Cię zadowala to jest dobrze;-)

Kurka mam problem bo muszę w tym tygodniu zorganizować transport budy od eks, szefa chce poprosić czy mógłby nasz kierowca zabrać jak będzie tam z towarem w okolicy ale musze się wówczas dostosować do dnia i mała szansa żeba tak zgrać dzień i godzinę żeby M był a kierowca sam jej nie ściągnie zaś teść ma ten zabieg rozbicia kamieni i nie będzie mógł na pewno dźwigać w najbliższym czasie. W ogóle M niezadowolony że pies będzie bo niby "lata żre i sra":-D Fakt, ale on często wyjeżdża a ja sama sie boję tu spać gdzie przez każde okno mozna wejść bo nisko. Jutro np. jedzie na 2 dni i mamę zaproszę ale i tak się będę bała. Emi akurat u taty od wczoraj do środy ale tak to z dwójka dzieci mam podwójnego pietra i bez psa ani rusz. A pies jest wielki, piekny, madry i wychowany z Emi a poza tym to mój pies i nie chcę w obce ręcę go wydawać i eksowi też szkoda. Myślę część ogrodu wydzielić (tak miała poprzednia właścicielka) i tam nie będzie srał:-p M mi powiedział że teść też przeciwny, mówi żeby go eks do schroniska oddał jak nie ma co zrobić a nie będzie tu srał, jak go lubie tak chyba mu się coś pokręciło kto tu mieszka:dry: Zawsze była mowa że musi być pies a po kij kupować i wychowywać nim będzie dorosły i mądry. Nie wyobrażam sobie teraz w tej ciasnocie przy małym dziecku szczeniaka bo przecież od razu nie mozna psa dac do budy. Jak nas będzie stać to dokupimy takiego jak chcemy i się mały przy duzym wychowa ale nie teraz a ja nie chcę nieprzespnych nocek, choć ciut bezpieczniej sie będę czuła. M niby rozumie a mędzi pod nosem od czasu do czasu, nie mówiąc o tym że mi nie pomoże zbyt w zorganizowaniu transportu tej budy:-( I podręczniki musze Emi kupić, ja bym poszła do 1go sklepu i kupiła a M o kazdy grosz będzie dochodził i na allegro kazał z odbiorem osobistym, tylko że są w różnych miejscach i w ogóle znając jego odbierze z poslizgiem. Nie żeby specjalnie ale bierze sobie za dużo na głowę, zostawia sporo na ostatnią chwilę i potem ja sie denerwuje że nie zdąrzy. A ja nie znoszę jak mi coś wisi nad głową do załatwienia:-p
Nadinka śpi od 10 min ale kwęka przez sen, ciekawe więc czy dopiję w spokoju kawę:-D Aha, jestem tu dzieki kochanej Emi która się zlitowała i zostawiła mi lapka:tak:
 
witam:-)

u nas nocka też super-kąpile i spanko od 21.30 do 3.30-jedzenie-odpłyniecie małej przy odbijaniu i spanko dalej do 6.30, potem trochę zabawiania i królowa dalej śpi:-) Maruśka moze jakieś bio korzystne???

ja zdążyłam posprzątać mieszkanie i czekam, aż mała wstanie-ruszamy na zakupy i do żłobków 2-nie liczę jednak na pozycję na liście oczekujacych w pierwszej 100:-D
myślę, coby tu na obiad, ale chyba póje na łątwiznę i jakieś warzywka ugotuję, myślałam o schabowych w przyprawach, ale zjarałam najlepszą patelnię a pozostałe są do doopy, więc siła wyższa:-)

jedyneczka bardzo dobry pomysł z piesiem, zawsze człowike lepiej się czuje i bezpieczniej, zwłaszca mieszkając w domu, ja jestem Violetta Villas z usposobienia, więc jak kiedyś się dorobimy domu, to będzie polskie zoo:-D póki co mam śmierdla małego, ale zadziorny niestety tylko do psów , nalepiej takich, które mogłyby ją capnąć na raz-taka zadymiara osiedlowa:-D
 
Ostatnia edycja:
ewelad, bio czy tez inne fluidy, w kazdym razie bogowie nam sprzyjaja:-) młody zjadł o 8, jak mowiłam - beknał i zasnał, teraz wstał o 11.30, usmiechnał sie, zjadł beknał i zasnał... wlasnie spi mi na rece kochany chłopaczek:-)

jedyneczka, zazdroszcze psa. mialam kiedys 2, oba niestety zmarły, uz ze starosci, teraz nie mamy warunkow na zadnego ale kiedys na pewno. jakiegos owczarka, kudłacza, uwielbiam.
 
hej dziewczyny,
przepraszam ale jeszcze nic nie czytałam, bo póki co czasu brak :eek:
napisze wam co nam się przytrafiło- mała miała w piątek szczepienie i kupiliśmy tą 5 w 1 i piz.a pielęgniarka nie zaszczepiła jej na żółtaczkę!!! normalnie zabije tą babę jak do niej dotrę!! dała jej tylko tą 5 w 1 a gdy ja zapytałam czy nie powinna dać jeszcze na żółtaczkę to stwierdziła że nie bo ona jest w tej szczepiące- zdziwiło mnie to ale oczywiście okazało się że jej tam nie ma!! i teraz mała ma wpisane w książeczce ze jest na nią zaszczepiona a nie jest!! i nie wiem co zrobić...chciałam tam jechać i ją teraz zaszczepić na tą żółtaczkę ale lekarka powiedziała mi ze muszę odczekać 6 tygodni od tamtego szczepienia, no a powinna teraz już dostać tą drugą dawkę...- zła jestem jak cholera a tą babę chyba gdzieś zaskarżę!!! musiałam się wam wygadać....
 
reklama
Ola dziś kończy (a dokładnie za 5min:-p) 2 tyg. Jak dla mnie to jeszcze niesamowite jest...
Kiedy będę mogła z nią bardziej do ludzi wyjść - autobus, większy sklep, itp?
 
Do góry