reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Ewcik u mnie tez Lilka urzadzila dzis podobna jazde. Juz sama nie wiedzialam czego chce, sapala tak szybko porzy tym jakby przebiegla maraton. Poprzednia nocke mialam do bani wiec ide w Twoje slady i tez sie klade, bo nie wiem jak dzis bedzie.
 
reklama
Angelie buzia jest CAŁA w takiej kaszce oprócz noska, chropowata i na tej kaszce niektóre krostki są bardziej czerwone, niektóre zakończone takim białym punkcikiem niektóre krostki zlewają się tworząc duży czerwony plac.. teraz jeszcze to przeniosło się na szyjkę i pojedyncze na klatce piersiowej...
 
Angelie buzia jest CAŁA w takiej kaszce oprócz noska, chropowata i na tej kaszce niektóre krostki są bardziej czerwone, niektóre zakończone takim białym punkcikiem niektóre krostki zlewają się tworząc duży czerwony plac.. teraz jeszcze to przeniosło się na szyjkę i pojedyncze na klatce piersiowej...

ewa81r u mojego Alanka też te krostki były troszkę zaczerwienione. Nie wiem czy to to samo ale proponuję,żebyś spróbowała przemywać buźkę rumiankiem, napewno to nie zaszkodzi, bo rumianek jest przeciw zakaźny.U nas już po 2 dniach zaczeły ginąć pojedyńcze punkciki.Leczymy je rumiankiem już 3 tygodnie i jest zdecydowanie lepiej.
 
Witam
Wreszcie bylam w ZUS-ie załatwic macierzyński. Leczenie kanalowe zabkow tez juz skonczone, zostaly tylko jeszcze 3 zeby do zrobienia:baffled:. Jutro moj M idzie z moimi pannami do szpitala. Maja zabieg wyciecia trzecich migdalkow i ewentualnie podciecia bocznych. O tym zdecyduja jutro podczas zabiegu. Bedzie z nimi caly dziec i noc.
Dziewczyny jak was czytam, to sobie mysle ze moje dziecko wcale nie jest takie niegrzeczne.

Misslena Gratuluje:-) Ja moja ukladam roznie . Raz na jednym boczku, raz na drugim, na pleckach z glowa ulozona na boczek.

magdzia Super ze macie wreszcie mieszkanko

atabe Ashika zielony kolor kupek swiadczy tez o tym ze dziecko je mleczko tylko z pierwszej fazy, ze za krotko ciagnie cyca. Tak nam mowily polozne ze SR.

jedyneczka widze ze suwaczek juz zmieniony:-):-D Bardzo milo ze strony pani poloznej ze wreszcie dotarla-krolewna:wściekła/y::-D Dobrze ze okazalos ie ze to nic powaznego. Dobrze ze goraczka spadla.

brejka Gratuluje:-)

mammi to bardzo szybko dostalas ten okres

Ashika to sie napracowalas ostatnio i to niezle:szok: widzisz i zaszkodzilas sobie przez to. Mamy przeciez przez 6 tygodnie sie nie forsowac. Super ze Maksiu tak dzielnie zabiegl zniósl

atabe wspolczuje kolek:-(oby Jagodce jak najszybciej przeszly one. Oj tez szybko dostalas okres:szok:

tiffi fakt bardzo milo jest uslyszec taki komplement od gin. Ja tez nie chce brac tabletek, wiec zostaja nam gumki. A co do imienin. Przyjelo sie ze termin imienin sie bierze pierwszy po urodzinach, wiec wychodzi ze imieniny miala wczoraj.:-)

tweenie to normalne ze skóra schodzi, u nas tez tak bylo. Kapalam w Oilatum Soft i ladnie to wszystko zeszlo. Jest mowa wszystko to co sie luszczy musi zejsc. Co za wredne babsko z tej poloznej:wściekła/y:

aneta-h rzeczywiscie super przeceny

kacperek i fasolkamoja tez nam daje czasami popalic po kapieli

agatha61 to z malej prawdziwa kobietka rosnie skoro zakupy lubi:-)

ewelad ja to juz w styczniu (jak w ciazy bylam)swoja mala do zlobka zapisalam
 
Witam serdecznie!!
A i wiecie co wczoraj mja mala byla nie spokojna nie chciala spac caly czas poplakiwala i nie mogla spac choc chciala wiec sie jej pytam a ona ja zobaczyla i pyta co jadlam wczoraj wiec jej powiedzialam i powiedzialam ze troszke loda smietankowego i wiecie co mi powiedziala ze to przez to jest taka nadpobudliwa bo lod ma duzo cukru a cukry powoduja ze dziecko takie jest i tak sobie pomyslalam aby to napisac moze dziewczyny warto przetestowac czy to nie od tego jak piszecie ze nie chca spac moze te soki jablkowe bo mi kazala tez odstawic no nie wiem ale podzielic swoimi informacjami sie podzielilam.
Kacperek to ja się nie zgadzam zupełnie z teorią twojej położnej-ja jem słodycze nagminnie-ciasteczka, lody, czekolada i moja bardzo spokojna-prawie wcale nie płacze- ja już nawet myślałam, że cukry działają odwrotnie-że jak się je dużo to dzieci apatyczne. Sama już nie wiem...
 
ashika niektóre zabawki są bardo fajne i pewnie warto je mieć, szkoda że ceny bywają zaporowe. ja uwielbiam stwierdzenia typu (jak coś się dzieje), o na pewno jest głodna
mysza odwiedziny brata bardzo udane fakt. Nie przejmuj się szwami mi się rozpuściły po miesiącu,a le to normalne
kacperek ja w ogóle nie słodzę, a cukru w czystej postaci nie używam, a jednak małą cś kolki mordowały, co do soków jabłkowych to mogą szkodzić dziecku jak się je pije w dużych ilościach
atabe może to nie okres, ja w 5 tygodniu dostałam takich krwawień na 2 ni jak okres, ale to nie był okres, fajnie M to wykombinował że pospać mogłaś
tweenie moja jak miała kolki to też lubiła wisieć na cycku, może to taki ukajacz i wcale ie świadczy by było mało mleka. jakie masz mleko sztuczne tzn jakiej firmy i tą herbatkę koperkową?? ja się zgadzam z ashiką nie dokarmiałabym butlą, a po prostu może mała lubi często a mało pić
jedyneczka widzisz co zrobię jest źle, wszystko źle a każdy tekst teścia dobija mnie coraz bardziej

To ja szybko napisze co u nas. Noc nawet ok, mała trochę wieczorem popłakała. Teść dowalił kolejny tekst po moich słowach że mała ładnie spała w nocy "no tak, ale wczoraj jak płakała przeraźliwie, ja jeszcze nigdy nie słyszałam, tek przeraźliwego płaczu, a Bartuś (syn siostry M) to w ogóle nigdy tak nie płakał" - i znów jestem złą matką. Poza tym nie mogę już słuchać Bartuś taki grzeczny, mądry, spokojny, cudowny itp itd. Porażka.
Przyjechał mój brat bratowa i dzieciaki i było bardzo fajnie. Julka (ma 7 lat) rozczuliła mnie z wakacji przywiozła pamiątki które kupiła za swoje pieniądze a dziś jak byłyśmy w sklepie kupiła małej ( z własnych pieniędzy) body, jak mała spała to ona siedziała przy niej patrzyła, pomagała mi przy przewijaniu, a jak wyjeżdżali biedna tak płakała, że ona chce pomagać Zuzi, że nas kocha i w ogóle, aż mi się serce krajało. Poszliśmy na obiad bratowa pchała wózek, brat nad mała się rozczulił, no i jak wyjeżdżali to ja się popłakałam. Przyjechali "wujkowie" od mebli i miło mi się zrobiło bo kupili małej zabawkę i fajne bodziaki (ależ miło mi się zrobiło- pochwaliłam ich za dobry gust), i od razu w myślach mi przebiegło - wujkowie potrafią się zachować, teściu nie.
Mała miała taki płaczliwy czas od 19 do 22, a może po prostu szukała towarzystwa bo się uspokajała na rękach, teraz zasnęła a ja chciała zajrzeć i poczytać co u was. Jutro "zwykły" dzień, cyli standarad.
Dobrej nocy idę spać (o ile Zuzia da mi pospać)
 
Moja wczoraj płakała 18-21. Tylko przytulona się uspokajała. Nie wiem, co to było. Nawet nie miałam kiedy Was nadrobić. Krostki okazały się potówkami, oznak skazy brak. Dzisiaj wypilam trochę koziego mleka i czekam, co z tego wyniknie.:baffled:
Moja położna średnio raz w tyg wpada z wizytą i pyta, czy u nas wszystko dobrze.

Czy Wasze dzieciaczki wodzą oczkami za przedmiotami?Moja się nawet na dlużej na jednym przedmiocie nie skupia, dlatego pytam, jak to u Was wygląda?
 
witamy:-)

nocka fajna, ale moja Lilcia póki co rozpieszcza mamusię w tej kwestii:-) tylko mamusia mało sprytna, bo mała spała od 20 i nastawiłam sie na karmienie o 23 i stwierdziłam, ze nie oplaca mi się spać, a córuchna spała do 1!!! a rano po karmieniu spać mi sie chciało, ale wstałam, posprzątałam trochę i mi sie odechciało-no cóż, mogę mieć pretensje tylko do siebie:-D

tiffi no jak się ładnie wujkowie spisali-brawo!!!
Mruczka moja czasami gapoi się długo w lampę, wodzenie wzrokiem jest jakby z opóźnionym zapłonem, ale na twarzy się skupia i patrzy ciekawie i posyła bezzębne uśmiechy:-D może to nieświadome, ale ja sobie tłumaczę, ze to do mamusi:-)
patipaula u nas nie można zapisać do złobka w ciąży już, bo potrzebny jest pesel (kiedyś można było), trzymam kciuki za migdałki dziewczynek Twoich:-)
 
reklama
Ello

jedyneczka jednak z bloku mniej stresowo jedziesz na wakacje niz z domku pomijajac kaske bo jak popatrzysz to zawsze cos jest do roboty i wtedy nijaj inaczej tylko o woim marzeniu mowisz "pier..lony domek" ;-)


kropa nie chcialam cie urazic napisalam co przeczytalam, mnie w pierwszej ciazy biust nie urosl dopiero po porodzie i rostepy mi wystrzeily straszne wtedy, ale problemow nie mialam z karmieniem


angelie bywa niektore dzieci wola bujanie w inna strone, a co do gustow zauwazylam ze moj szkrab nie lubi wozka :szok:



patipaula a jak ja mam go dlugo karmic skoro on po 5 min najedzony??? cos mi sie nie widzi ta teoria z zielona kupka, moj je krotko i najada sie przez ostatni tydziem przybral 410g
Trzymam kciuki za dziewczyny


tiffi niestety udzielilo sie to tez mojemu synkowi starszemu wczoraj nakarmilam Maksia odbilam polozylam na chwile i potem placz starszy przybiega i mowi "mamo on jest na pewno glodny" :baffled:
Ta niespokojnosc malej mogla byc spowodowana nadmiarem wrazen skoro taki "owocny" dzien mialyscie i po prostu potrzebowala maminego spokoju zeby sie wyciszyc


mruczka moj nie wodzi, chociaz tatus twierdzi co innego ze za jego palcem patrzy ;-) skupia sie czasami na przedmiotach ale rzadko na pewno wieczorem uwielbia patrzec w kierunku swiatla w lampe moze dlatego ze to wyrazne bardzo






Dziewczyny ja to w ogole nei wiem jak wy funkcjonujecie wieczorem chociaz zawsze bylo ze mnie nocne stworzenie :zawstydzona/y: Ja po calym dniu to padam i jak sie wreszcie poloze a w lozeczku obok cisza to za chwile zaliczam zgon :zawstydzona/y: nie poznaje sie normalnie to po 22 dostawalam werwy a teraz kaput :-( Wczoraj strzelilam focha na m o kapanie bo prosilam go zeby obudzil maksia a on "za chwile" wiec jak minelo pol godziny to zorganizowalam kapiel i wykapalam brzdaca na glodno, ale ten o dziwo ani razu nie zaskrzeczal pewnie widzial ze mama w furii nieomal :zawstydzona/y: a wszystko przez to ze m ma na wszystko czas tylko potem maks by sie obudzil ok 20,30 zjadl trzeba poczekac 30 min zanim sie zacznie kapac i robi sie 21 kapiel jedzenie po kapieli i o ktorej ja wyladuje w lozku ????? a tak to go wykapalam dalam tatusiowi na raczki i ucieklam pod prysznic bo juz nie wiem czy bardziej bylam spocona z temperatury czy ze zlosci :baffled: i tak romantycznie rodzinnie spedzilismy wieczor m z synkiem a ja robilam tylko za dokarmiacz a jak zjadl to z powrotem do m. Wczoraj byl ciezki dzien bo malo spal a jak usnal to gora na 40 min (pomijajac czas kiedy mial nie spac bo wtedy oczywiscie kimal w najlepsze) i marudny byl tylko by ogladal wszystko wiec m tez pomeczyl wieczorem zanim usnal nie zapomnial oczywiscie tatusia obrzygac dla dopelnienia urokow ojcostwa zostalo mu tylko olac tatka podczas zmiany pieluchy :-D
Z mniej przyjemnych rzeczy z paluszkiem bedzie zabawa od nowa chyba, znowu mu cos sie tam zbiera :-(
To sie rozpisalam ponownie;-)

Milego dzionka wszystkim i spokojnego
 
Do góry