olyv
Fanka BB :)
ojjjj zapowiada się dzisiaj ciężki i gorący dzień.... wstałam oczywiście opuchnięta, zjadłam śniadanko i jadę na ktg. Jak wrócę to zakuwanko bo jutro obrona a o 16 jadę na działkę na basen, żeby młody się popluskał (ja też pewnie wejdę bo nie dam rady )
ugotowałam kompot z wiśni i wstawiłam do lodówki - oj kwaśny aż miło
a w związku z zazdrością starczego rodzeństwa to powiem wam, że się boję ale jestem dobrej myśli bo kacper to mądry chłopak więc chyba uda mu się wszystko wytłumaczyć... I hope so... no i ma 4,5 roku więc powinien zrozumieć, zresztą już mu tłumaczę powoli co by nie był w szoku, że nagle mama tylko małą się zajmuje.... pożyjemy zobaczymy...
życzę wszystkim lodu w kostkach z nieba
ugotowałam kompot z wiśni i wstawiłam do lodówki - oj kwaśny aż miło
a w związku z zazdrością starczego rodzeństwa to powiem wam, że się boję ale jestem dobrej myśli bo kacper to mądry chłopak więc chyba uda mu się wszystko wytłumaczyć... I hope so... no i ma 4,5 roku więc powinien zrozumieć, zresztą już mu tłumaczę powoli co by nie był w szoku, że nagle mama tylko małą się zajmuje.... pożyjemy zobaczymy...
życzę wszystkim lodu w kostkach z nieba