Mysza1984
lalllalalala ;-)
Vanilka - cieszę się, że tak świetnie sobie radzisz ;-) Widać doświadczona mamuśka. Ja też się zastanawiam nad chustą, bo jak nie ma M to jestem uwiązana. Nie zniosę sobie wózka z ostatnich schodów. Chciałam iść dziś z małą na ważenie, ale nie będę czekała, aż ktoś będzie szedł, żeby mi pomóc.
M dzisiaj pierwszy dzień w pracy po urlopie. Przeżyliśmy to strasznie. Zawsze mnie odciążał, a teraz jestem zdana sama na siebie. Pracuje jak zawsze 2 dni od 9 do 23, ale potem całe 2 siedzimy razem
olyv -widzę, że masz jakieś poważne plany na ten tydzień
Ewcik - ja miałam przewaloną noc. Małą brzuch bolał. Przynajmniej tak mi się wydaje... Sterczałam nad łóżeczkiem cała zestresowana, bo nie wiedziałam, jak jej pomóc. Masowałam brzuszek, nosiłam, dawałam nóżki do klatki. Chwilę spała, a potem znowu się wybudzała. W dzień jej nic nie ma.. A przecież cały czas pije to samo mleko. Teraz na szczęście ładnie śpi na balkonie... Może mam w sypialni za suche powietrze i się męczy bidulka ???
M dzisiaj pierwszy dzień w pracy po urlopie. Przeżyliśmy to strasznie. Zawsze mnie odciążał, a teraz jestem zdana sama na siebie. Pracuje jak zawsze 2 dni od 9 do 23, ale potem całe 2 siedzimy razem
olyv -widzę, że masz jakieś poważne plany na ten tydzień
Ewcik - ja miałam przewaloną noc. Małą brzuch bolał. Przynajmniej tak mi się wydaje... Sterczałam nad łóżeczkiem cała zestresowana, bo nie wiedziałam, jak jej pomóc. Masowałam brzuszek, nosiłam, dawałam nóżki do klatki. Chwilę spała, a potem znowu się wybudzała. W dzień jej nic nie ma.. A przecież cały czas pije to samo mleko. Teraz na szczęście ładnie śpi na balkonie... Może mam w sypialni za suche powietrze i się męczy bidulka ???