reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Witam sie prawie w samo południe!!!
Troszkę niewyspana,ale po wypłakaniu się w poduszkę jest mi o niebo lepiej:-)...M śpi po nocce...Ja go dzisiaj nie budzę niech sobie robi co chce;-)...Sarunia rozpycha się w brzuchu...rano mnie brzunio pobolewał jak na miesiączkę..no ale nic...a od wczoraj mam coraz większe kłucia w dole brzucha..Młoda by mogła się postarać i wyjść przed 19 lipca(mam wizytę u gina,a po co 80 zł stracić..hihi)...
Perła no to Laura rośnie w siłę:-)
niunia456 jeszcze nie płakałam z powodu braku budyniu,ale kto wie:-D
Mruczka waga piękna --4 kg!!!ja jak się urodziłam ważyłam 4230 g..hihi...Moja Sarunia na ostatnim usg ważyła 3400g,więc coś koło 4 kg będzie ważyć....

Cosik mi niedobrze...wymiotować mi się chce..mam tak od 4 rano...bleee
Lecę się ubrać i z psiakiem na dwór...BUZACZKI:*:*
 
reklama
:wściekła/y: dziewczyny kur..ca i nerwica mnie bierze :-( zamartwiam sie cholernie. Moje dziecię wg USG jest w 39 tyg. Ok to nic takiego. Niby ma jeszcze czas. Ale te wyliczenie z OM nie daje mi spokoju:-( bo wtedy byłby juz 42tydzien a mi kazał lekarz czekac jeszcze tydzien do 22 lipca. Umieram ze stresu i nerwow. Czy u niej w brzuszku wszystko dobrze, czy wody nie są zielone... Czy pepowina nie okręcona... I te cholerne ostatnie usg bylo ostatnio aż 7 tygodni temu:-( popadam z paranoję.

Poplakalam sie...


wyluzuj bo szkoda nerwow na usg jak ci nie daje spokoju idz :tak: a termin wg OM to przyblizony +/- 2 tygodnie wiec spokojnie najbardziej prawdopodobny termin porodu to ten ktory mialas na pierwszym usg bo pomysl sama skad lekarz moze wiedziec kiedy zostalas zaplodniona (brzydko brzmi) wyliczany wg OM termin porodu jest wg najplodniejszego dnia w okresie czyli najbardziej prawdopodobnego dnia zaplodnienia a jeszcze pasowaloby wziac pod uwage dlugosc cyklu miesiaczkowego i wtedy sie moze jeszcze przesunac wiec nie boj zaby bedzie ok
znajomi nie pomagaja naciskaniem i pytaniem czy juz ale pewnie sie tez nie moga doczekac

wg suwaczka masz tydzien do terminu wiec sie pogubilam
 
witam:-)

my dziś z rana poszliśmy na spacerek ale i tak juz było gorąco, trochę wiaterek wiał więc jakos dało rade spacerować,ale ogólnie to porażka z tym upałem,a końca nie widać:crazy:

mały jeszcze śpi po spacerku w wózku więc go nie budzę,trochę nadrobiłam,jeszcze musze o tych naszych porodach poczytać i też coś napisać

jdyneczka kciuki zaciśniete

niunia no niewiem czy byś wolała taki dzień,popłakałam się chyba z 5 razy przy tym wszystkim,no ale dziś już chyba lepiej, a ponudzic to bym się chciała znowu tak jak w ciązy:-D

supcio zdążysz, wątpie zeby ja robili gdzieś gdzie daleko jest kibelek, jak mi zrobili lewatywe to powiedzieli ze nie mam isc od razu na wc tylko z nią pochodzić, no i nawet wytrzymalam z 5 min,ale potem strzeliło jak z bomby:-D

ashika to fakt, troche porobilam laktatorem a recznie tez fajnie lecialo

butterfy i co?ruszyło coś po tej nocce i bólach?

ewelad no to relaksuje się kochana:tak:

oliwia mam nadzieję ze dziś już lepiej, to boli jak brakuje nam przytulania i bycia ze swoimi M, długo jeszcze ten remont bedzie robił? moze juz sie konczy? o właśnie czytam ze już lepiej,to dobrze:tak:

emih miłego weekendu

kasik miłych pogaduszek z kumpelkami

perla super że córa tak ładnie przybrała na wadze:-)

ania pestka witaj wreszcie!! pewnie szczęśliwa na maksa:tak:

kurde,wczoraj męczyłam sie z tym suwaczkiem i ze zdjeciem i było wczoraj jedno a dziś mam dwa, jakieś czary mary się porobiło
 
Już tłumaczę- przed ciąża, mialam cykle dosc nieregularne co jakies 35dni więc termin z OM to 1 lipiec. Wg moich prawdopodobnych wyliczeń jest to tak jak wg USG czyli ten 22 lipiec. Ale trapi mnie to że jest różnicy 3 tygodnie miedzy terminami:-( a moze usg sie myli i dzidzia jest starsza ale po prostu mniejsza? Ja sie urodziłam 3200g i 53cm, mój M też... To takie średniaki. Mówię wam cholernie się boje szczegolnie po stracie pierwszej córeczki :-( :sad:
 
witam:-)

znowu kimanko do 10.30, więc dopiero co śniadanko zjadłam, ale to ma swoje plusy- jedne posiłek mniej, bo jak wstanę od wielkiego dzwonu o 7, to do 12 jestem już po 2 śniadaniach:-D z planów ambitnych, to chyba tylko delikatne sprzątanie dzisiaj, obiad z delikatesów jest, a po południu do kina chyba na Predators- D będzie miał radość, a ja moze pod wpływem dolby surround urodzę:-D

niunia :-) no ja też wypadłam trochę z obiegu, a wczoraj tak poszałam, ze usnęłam:-D
oliwia kawa na ławę, powiedz M- teraz jest czas dla nas, dla naszej rodziny, pomoc oki, ale nie jeśli koliduje to z Waszymi planami i sprawia, ze ciągle siedzisz sama!!! wkurza mnie takie podejście, ja mojemu jakiś czas temu po prostu powiedziałam, że teraz, po okresie mojego latania codziennie gdzieś po mieście (teraz też latam, ale mniej:-)) potrzebuję posiedzieć z nim, tak po prostu, jak pierdziele:-) i chciałabym, zeby ograniczył swoje zajecia popołudniowe - bez słowa sprzeciwu załapał chłopak, nie trzymam go na siłę w domu, dalej ma czas na sowje hobby ( a trochę tego jest), ale dzięki temu przyzwyczaja się, co sam stwierdził, do czasu po porodzie, który będziemy poświęcać dziecku, bo ja na scenariusz pt: po tygodniu tatuś wraca do pracy i tyle go widzieliśmy, a ja sama całymi dniami z dzieckiem, to się nie piszę!!! powodzenia i nie smuć się tak bardzo, bpo Sarunia wyczuwa niepokoje mamusi:tak:
emih dużo siły kochana, jak coś łap Elenkę i K pod pachę i uciekaj;-)
perla fajnie ze żłobkiem dla Krisa- zawsze to troszkę lżej dla Ciebie, dobrej wagi dla Laurki życzę:-) już doczytała, że jest super-super!!!
tweenie pozdrów tiffi !!! powodzenia na usg, daj znać co i jak
Mruczka no to coś się dzieje-super!!! a wagowo moja małą podobna:szok:
patipaula uparte, oj uparte
Butterfly na takie rozterki tylko usg pomoże- ja przy ktg mam robione na wizycie i spr właśnie ilosć wód (czy zielone nie da się sprawdzić, tzn jest jakies badanie na 'a', ale bolesne podobno i niestandardowe)i wydolność łożyska, pępowiny podobno się nie sprawdza, bo to się moze w każdej chwili zmienić- moze pojedź na ip i zapytaj, czy jest taka możliwośc- powiedz,że coś Cię gdzieś kłuje czy coś
jedyneczka WIELKIE GRATULACJE!!!!!!! WITAMY NADINKĘ!!!!!!!!!!!!

tiffi przeczytałam Twoją opowieść-piękna, wzruszająca-dziękuję!!!!!!!!!!

cholera, tylko ja taka oporna jakaś:-(
 
Ostatnia edycja:
jedyneczka G R A T U L A C J E
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)​



butterfly ewelad ma racje jedz na ip bo twoje nerwy tylko zaszkodzic moga, powiesz ze termin byl na xx wg OM i ze sie slabo rusza i neich cie przebadaja :tak: maja obowiazek a ty masz prawo :tak::tak::tak: po co masz siedziec i sie zamartwiac
 
hej dziewczyny:-)

U nas wszystko się powoli normuje, Hania śpi i je, w nocy budzi się tylko dwa razy, porządnie zje z obu piersi i śpi 4-5 h. I oby tak dalej:-)

Maja już chyba zauważyła, że Hania nie oznacza dla niej żadnego zagrożenia. Jest bardzo opiekuńcza i teraz taka bardzo dojrzała jak dla mnie. Aż sobie popłakuję po kątach, że moje starsze dziecię juz nie jest takie malutkie.
Ja nieco zmęczona, ale coraz lepiej, muszę poświęcać czas dwójce, dobrze, że M ma wolne, bo inaczej sobie nie wyobrażam tych poczatków.

Przepraszam, że tylko o sobie, ale potrzebuję jeszcze chwilkę, żeby Was ponadrabiać:-)


Jedyneczka, wielkie gratulacje:-)
 
jedyneczka gratki!!!!!!!!!!

ojej ja się też popłakałam, tiffi pięknie opisałaś poród, i te ćmy...:happy: ja też widziałam tą miłość i strach w oczach mojego M, szczególnie w jednym momencie, wtedy wiadomo że ta druga osoba to ta prawdziwa połówka na dobre i na złe

myszka przy Twoim opisie porodu to się uśmiałam:-D

atabe piszesz ze mała była owinięta pępowiną dwa razy i moze byś miała cesarke, wyobraź sobie ze jak leżałam w szpitalu to tam była dziewczyna co wiedziała i lekarze wiedzieli ze jej dziecko jest owinięte dwukrotnie pępowiną i żadnej cesarki nie robili, tylko dawali jej albo oksy albo zastrzyki jakieś, co i tak nie wywoływało porodu i tak chodziła 3 dni aż na 4 dzień wzięło ją i urodziła siłami natury,na szczęście z małą było ok,ale boże jak ona przeżywała to wszystko,jak tylko chodziła po oddziale i myślała o tej pępowinie wokół szyi, ja bym tego nie przeżyła,tej świadomości, nieiwem czemu jej cesarki nie chcieli zrobić,to powinno byc wskazanie do cc a nie takie czekanie aż sie coś stanie
 
reklama
Witajcie
My mielismy dzisiaj w nocy maskrę-mala płakała do 1.30,a głodna nie była-kolki to chyba tez nie były.Poprostu ona cały dzien śpi a koło 20 zaczyna jej się nudzić.Jak tak dzisiaj będzie to strzelę sobie w łeb -no nie zartuje.jeszcze na dodatek mnei gardlo boli-piłam nom stop zimne z lodówki to teraz mam-boję się,żeby to angina nie była....
Ale dziewczynki w dwupaku korzystajcie z ostatnich chwil wolności i nudy :)

Jedyneczka ogromne gratki-szybko poszlo!!Witamy Nadinkę na świecie
Perla jaka Laura już duża dziewczynka :)))Fajnie!!
Tweenie powodoznka na usg-czekamy wieczorkiem na wieści!!
Butterfly jedz na Izbę przyjęc-niech Cię przebadają-po co się masz denerwować!!
 
Do góry