Współczuję wszystkim od centrum w dół Polski kiepskiej pogody (
Tweenie- ślę kapkę promieni...) bo nad morzem pełne słoneczko- nie za gorąco, przyjemnie, tylko spacerować. Własnie po raz pierwszyz córą byłyśmy przeszukać okolicę pod kątem spożywczaka- o matko jedyna- aby upolować chleb muszę się zturlać z górki kilomtr a potem z tymi zakupami pod górę, w zakręty, po 60 schodkach- uwierzcie lub nie- nawet jeść mi się odechciało jak wróciłam do domu. Usiadłam w korytarzu z torbami, na siłę zdjęłam buty (bo te o 2 rozmiary większe wtopiły się w sandał i rzepy nie dały rady ich uwolnić... Dopiero moje ukochane czereśnie (których niedługo zjeść pewnie nie będę już mogła) przywróciły mi wiarę w możliwość dojścia do siebie
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
I tak jak piszesz
Dzamena- w sklepie przyświecał mi jeden cel: kupić tyle żarełka zeby nie dość starczyło ale żeby potem żal po porodzie nie było patrząc na "niedozwolone"... Tak więc na obiadek kalafior, deser- czereśnie, truskawki, a przegryzką niech będą śledzie z cebulą
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Już mi niedobrze
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Macie dziewczyny taki strasznie rwący ból między nogami- krótki, przeraźliwie mocny (muszę łapać się ścian, raz zryczałam się z bólu...) co to jest? W poprzedniej ciąży tego nie miałam... Mam od miesiąca, ale jest coraz intensywniejszy i coraz częściej zbiega po wewn stronie uda...
Jedyneczka- mi też mała zjechała na dół, dziś czułam jej główkę prawie między nogami
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Plis, plis... jeszcze 6 nocek w brzuszku!!!
Ashika- co do skurczu komórek mózgowych- musze przyznać ze... dziś w sklepie o mało co też nie spaliłam się ze wstydu- "kradnąc" dziewczynie czereśnie z lady z pełnym przekonaniem że są MOJE, a moje juz dawno na dnie torby miejsce sobie mościły, ale burak ze mnie
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
Na moje wytłumaczenie powiem: tak bardzo ich pragnęłam...
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Louise- bidaczku, współczuję tego "nieróbstwa" ale myśl optymistycznie JUŻ NIEDŁUGO!!!! A co do folii pod materac- właśnie wczoraj leżąc w łóżku o tym myślałam, bo coś czuję ze załatwię nowiusieńki materac
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
A co do zaparć (bo my żeśmy jakoś podobni z tym walczyły)- ja też ciągle na żelazie (tardyferon) a sobie poszły, może to kwiestia perystaltyki?- może się po prostu w tym trymestrze poprawiła? Ps. Imieninek dziś nie mam, ale przyjmuję życzonka na zapas, bo mam w przyszłą środę
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Anetka-h, Arlecia, dziękować, ospa przemija, tzn już strupki zaschnięte, ja ciągle w wierze że jednak będąc małą dziewczynką chorowałam, tylko te fioletowe kropki po gencjanie nie chcą zejść i ludzie niechcętnie na nas patrzą
Jedyneczka- I słusznie podchodzisz do sprawy- masz siłę- robisz- nie- leżysz. Ja dziś chyba leżeć będę choć wczoraj usiadłam poraz pierwszy na obiad po 15. ALe dziś wyprawa do sklepu okazała się ponad mój dzisiejszy przydział powera (a może to nieprzespana nocka?) tak czy siak- też bym wpadła na kawę ;-) Co do teściów- są ok 400km dalej, mama i brat= 200km, siostra- 320...więc jestem tu sama samiusieńka, bo tak nas wszystkich po Polsce porozrzucało...
A mała spała sama pierwsze 2,5roku bez problemu, potem nie było możliwości i teraz- zasypia sama- ale w nocy płacz, bo koszmary, bo ona się boi, bo nie chce sama, a łóżko u nas 140cm, więc przestrzeni nie bardzo- szczególnie z moim brzuchem, a jak wróci M to już wogóle na ścianach spać będziemy
Mruczka- aż wierzyć mi się nie chce że teściowa tak podła, a jak ja nie lubię fałszywców
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
Przepraszam, ale jeśli ktoś mówi ci w oczy co innego a za plecami swoje- na inne miano nie zasługuje
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Ale i u mnie nie będzie lżej po porodzie, bo na lato wszyscy zawsze się do nas wybierają- wiadomo- morze i plaża i dach nad głową... Część rozumie sytuację, część wgapia się jak wół w malowane wrota nie rozumiejąc aluzji "może w przyszłym roku..." Więc i ja będę tonąć w "gościach" i takich wcale nie do pomocy tylko do goszczenia, wyżywienia i sprzątania... Ale ciagle walczęz ich ilością... Zobaczymy jak się "urządzę"?!
Vanilka- Boziu, Boziu, Boziu- proszę o takie same dzieciatko... I tak jak piszesz- ze starszą nie wiedziałam kiedy noc a kiedy dzień, na rzęsach chodziłam, buty w chlebowniku znajdowałam a jedzenie rozpakowywałam zamiast do lodówki to do śmietnika. Taki max zmęczenia mi to dziecko zafundowało..
Kropa pisze ze bilirubina "otepia"- K miała bardzo długo żółtaczkę i nic nie była spokojniejsza dzieki temu ;-)
Tiffi- tikurillą robiłam jedną ścianę- fajne efekty mają (satyna+ mat) ale w miejscu gdzie nie sprawdziłam jej "wytrzymałości" na dziecko i codzienną szamotaninę brudnych rąk, łap itd. A fluggera brałam z mieszalnika, więc też nie pomogę. Jedyne co polecę abyś zwróciła uwagę na satynę- wiem że żle się kojarzy z efektem olejnego paskudztwa itd itp ale flugger ma świetną tą farbę delikatnie satynową- delikatny połysk i wogóle- mat przy niej wysiada
Atabe, kurcze żeśmy wcześniej nie poruszyły tematu męskich koszul... Wyrzuciłam przy przeprowadzce kilka, a mogłam je użyć... Buuuuuuuuuuu... a mam jedną koszulinkę od mamy...