Lipiec 2010

[ewelad]

witajcie :-)
dopiero teraz, bo wstałam z rańca i pojechałam na badania-chyba już ostatnie, zobaczymy co za cuda powychodzą, wcięłam się jeszcze do gina na chwilkę po skierowanie i pojechałam do pracy podpisać umowę, odebrać leg. ubezp i poplotkować:-) obiad z wczoraj, także git, bo coś sie zmęczyłam tą wycieczką

kasik takie właśnie optymisyczne wieści są potrzebne- przynajmniej mnie pospinanej że jest fajnie i miło
louise kciuki za wizytę!!! westy cienkie ice-mmmmmmmmmmm wspomnień czar
aisim ja o celibacie myślę w pozytywach, za to co się będzie później działo 'rżnij mnie, bij mnie, drap mnie, gryź mnie' powodzonka na wizycie, ja też 2 torby, a mój D też planuje 2 tyg ze mną powalczyć po porodzie
anetka powodzonka na wizycie-ciekawa jestem, co tam w Twoich dolnych rejonach słychać
madzik WIELKIE GRATULACJE, WITAMY JULECZKĘ!!!
tweenie mam nadzieję, że moja psina też będzie dobrą zabawiaczką:-)
jedyneczka ale miłe sytuacje Cię spotkały- chyba bio korzystne, bo mi babeczka tez dzisiaj miejsca ustąpiła w tramłeju:-)a jeszcze M sypnłą z kiesy- miło, miło;-) ale fajnie z tymi znajomymi-musza być bardzo szczęśliwi ja też jestem za otwartością w takich sparawach-myślę, że na dłuższą metę to procentuje
kama czekamy na wieści- jak cosik, to powodzenia!!! doczytałam, że przedwczesny alarm- dobrze, że pojechałaś i sprawdziłaśzwapniałe łożysko, tzn że jest już b. dojrzałe, ja miałam 3-stopnia już dawno, ale z tylko jednym zwapnieniem-jak moje się trzyma,okaże się w pn na usg
agatka GRATTULACJE SYNKA!!!

 

[tweenie]

ewelad będąc za zwolnieniu podpisałaś umowę? A czy to info idzie do zusu?

 

[Gregorka]

No i nie zdążyłam doczytać przed przyjściem Mka, więc obiadek zjedzony, a teraz mogę Wam napsiać:

louise, aisim, aneta-h - kciuki zaciśnięte za dzisiejsze wizyty, ale się zgadałyście, że wszystkie macie je dziś taką późną porą
tiffi - fajnie, że dzień wczorajszy udany i że mogłaś trochę wesprzeć koleżankę. A dziś jaki miałaś pracowity dzień, no no
tweenie - głowa do góry, jak będzie czas, to malutka wyjdzie na ten świat, zamartwianie się nic tu nie pomoże, wiele z nas nie zna dnia ani godziny, pozostaje nam się wspierać
kama - no to ekstra z tym szpitalem! i dobrze, że pojechałaś
magdzia - no właśnie, gdzie jesteś?

 

[ewelad]

tweenie tak, podpisałam przedłuzenie umowy, za l4 płaci mi pracodawca i rozlicza się z ZUS, bo to duża firma- a coś nie tak?? bo sie zdenerwowałam

 

[Gregorka]

kasik - ja również dziękuję za opis porodu, wzruszyłam się na maxa. Super, że jesteście już w domku, razem, że M Ci tak pomaga. Tak trzymać. Dużo zdrówka!!!

 

[tweenie]

tweenie tak, podpisałam przedłuzenie umowy, za l4 płaci mi pracodawca i rozlicza się z ZUS, bo to duża firma- a coś nie tak?? bo sie zdenerwowałam

będąc na l4 nie można żadnej umowy podpisywać. Moja szefowa zmieniła firmie nazwę i rozmawiając z moją ciocią księgową napomknęłam jej o tym. Stwierdziła, że nawet takiej umowy nie mogę podpisać, bo jestem na zwolnieniu, czyli nie moge pracować. Zus może za to wstrzymać wypłaty

 

[ewelad]

tweenie ale nie rozumiem dlaczego? jestem na l4 'chodzącym', dostarczam je więc do pracy, a nie podpisując tej umowy chyba sama sobie szkodzę, bo nie mam 'na papierku' że jestem pracownikiem po porodzie?

 

[tweenie]

bo to chodzi o to, że jak ktoś jest na zwolnieniu, czyli jest formalnie chory.Ma się leczyć, a nie umowy podpisywać.

 

[kama]

agatka sliczny synek!!!gratuluje!!!
niunia usmialam sie jak nic,glowe do prezentow to mialas.
jedyneczko ach ty i te twoje krociutkie postypo samym przeczytaniu mozna sie zadyszec.szkoda ze Emi prezent do gustu nie przypadl,coz kobieta potrafi byc wybredna
aisim moj maz nie bierze urlopu,moja mamcia do nas przyjezdza i bedzie mi pomagac,chyba ze sie rozpakuje przed 27.

ja czeresnie wcinam bez wstepych ogledzinmoze i z robaczkiem a co tam...

kasik ja tam mysle ze co druga z nas wolalaby juz narzekac na brak czasu niz nudzic sie jak mops.
tiffi oj bojowe nastawienie.
perla zielony durex powiadasz-pomyslimy...

jeszcze raz dziekuje za troske-az mi glupio ze takiej paniki nasialam!!!to forum to taka jedna wielka rodzinaciesze sie ze tu trafilam.

za dzisiejsze wizyty trzymam kciuki i czekam na wiesci

 

[Mysza1984]

ja mam czerwonego durexa play i ostatnio jak "użyliśmy" to myślałam, że umrę z bólu. Takie szczypanie normalnie masakra, chyba tam zardzewiałam
Kama - widać, że u Was szpitale dbają o pacjentów. Mnie to by pewnie z 5 godzin na IP trzymali, zanim w końcu ktoś by się mną zajął. I pochodziłaś i pozwiedzałaś, zawsze to coś innego niż tylko bb :-)

Ja sobie chwilkę pospacerowałam i mi zaraz krocze odleci. Dziś już nie wstaję z kanapy, chyba że po dokładkę truskawek.