reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

hej:)
melduje ze nie rodze ale fatalnie sie czuje,te skurcze przepowiadajace sa straszne ide do wanny a pozniej chyba spowrotem do wyra spac-ze tak szlo sie obudzic sie jak juz bedzie po wszystkim:/

dziewczyny powodzenia na wizytach!!!
calej reszcie milego dnia!!!

Vanilka jutro wasz wielki dzien!!!zazdroszcze,moze moja Maja tez sie w kupe zbierze i w koncu postanowi wyjsc na swiat,
wogole mam przeczucie ze ktoras sie dzisiaj rozpakuje:)
 
reklama
aisim ale że oni sami nie pomyślą o tym że to przeszkadza, przecież my głuche nie jesteśmy... Widzę że Ty cierpliwa jesteś bo tylko wyłączyłaś, ja pewnie jak złapię to od razu cisnę na koniec pokoju:-D A potem się dziwi mój że ja taka zmęczona, że mnie wszystko boli itd... a ja popołudniu nie mogę zasnąć, po prostu nie potrafię i koniec, a jak już mi się uda to wstaję jak połamana... do tego wszystko mnie boli, nie wiem dlaczego tak jest ale u mnie tak to wygląda:-(

butterfly88 Ja też już zaczynam się zastanawiać kiedy się u mnie zacznie:-D Tylko mi w sobotę stuka 36tc, potem w poniedziałek wizyta i zobaczymy co gin powie:-D Szczerze mam nadzieję że do terminu nie wytrzymam bo tak jak Ty mam już skurcze i boli mnie kręgosłup, czasem to tak mnie ciśnie w dół że aż usiąść muszę.
Mi ostatnie kazał właśnie robić Toxo IGg, do tego morfologia i mocz, teraz jak będę to pewnie znowu będę musiała dać się kłuć na morfologię, do tego mocz i nie wiem co jeszcze...
 
hej kochane

Vanilka ale ten czas zlecial. Powodzonka za jutrzejszy dzień.

misslena wspolczuje ci takiego budzenia jeszcze o tej godzinie telefony to juz przegięcie. opierdziel M i koniec a sama idz sie za chwile poloz i odpocznij.

ewcik czasami bol oznacza skurcze przepowiadające. Mnie czasami ścinie. Ale z pierwsza ciążą mialam bardzo czesto juz od 35 tyg jak nie szybciej.

jeślicz chodzi o karmienie to ja zobacze co bedzie w szpitalu ale nic na sile. Z pierwsza ciążą na sile cudowalam i tak mala nie chciala mi ssac i sicagalam laktatorem ok 2 miesiecy. teraz tez chociaz przez miesiac bede sciagala pozniej zobaczymy jak to bedzie. najgorsze jest to , ze dziecko tez musi poznac i czlowiek siedzi na cycu non stop na nic nie ma czasu wiec czasami taka butla jest super bo sie nakarmi i spi potem 3 godziny, Tak ja mialam. No ale jak sie dzidzius dossa do piersi to bede go karmila piersią :-)


kochane powodzenia na dzisiejszych wizytach

ja ide zaraz do kolezanki zobaczyc dzidziusia co sie urodzil miesiac temu.
 
Kama coś czuję,żę u Ciebie to już kwestia czasu:)Odpoczywaj teraz....
Vanilka nie dziwię Ci się ,że masz stresa-ale pomyśl,że juz jutro będzie po....
Ja też oczywiscie zestresowana dzisiejszą wizyta-aobaczymy co gin mi powie i czy ustali konkretny termin cesarki-przydałoby sie wkońcu
Tiffi ,Atabe powodzonka równiez na wizytach!!
 
dzamena mam nadzieje ze jeszcze w dwupaku jestescie :-) fakt i tak kiedys sie przyjdzie rozpakowac ale dobrze by bylo aby dzieciaczki byly tak uprzejme i poczekaly az przyjdzie ich pora i mamusie beda gotowe ze wszystkim :-)

kacperek i fasolka ja tak wlasnie mysle ze z tym klejem do moskitier to lipa bedzie straszna. ja to sprobuje potem zmyc benzyna-bo tak nam odtluszczal ramy pan od rolet a wiem z pracy ze duzo klejow wlasnie benzyna extrakcyjna schodzi. na pewno by zeszlo w momencie po nitro-bo tego jak uzywalismy w pracy to wszystko schoodzi

malewa
lekki obiadek to tylko kalafiorek mi do glowy przychodzi z ziemniaczkami mlodymi badz jakas zupa. o jak ja bym zjadla zupe ale mi tylko moje smakuja wiec M nawet nie namawiam zeby robil. mama ma dzis obiad zrobic na pare dni wiec moze jakas zupe rzuci gastruli na zer :-)

kama widze u ciebie dalej bez zmian. w sumie ty to bys pewnie juz chetnie rodzila nie? :-) dzidzia juz rozwinieta jak nalezy a i czas odpowiedni wiec by bylo z glowy...;-)

madzik od skonczonego 37 tygodnia do 41 jak sie urodzi to mowila polozna ze dziecko uwazaja za urodzone w terminie. no po 37 tygodniu to juz nie jest wczesniaczek tylko ciaza donoszona wiec glowa do gory :-) no i powodzenia na wizycie :tak:

dzamena kusska ja tez zamierzam siedziec w domu do opru. u mnie bedzie to tym latwiejsze ze boje sie panicznie szpitala a po ostatnim pobycie to juz chyba M mnie bedzie sila ciagnal jak stasiek bedzie wisial mi glowa miedzy nogami :-)

aisim o jenyyyy i ty tez juz w stanie alarmu? :-) cos czuje ze sie posypia na lipcowo-czerwcowe malenstwa w momencie i lawinowo :-) no i musze przyznac ze jestes niezlym psychologiem bo wczoraj z nudow i braku neta zrobilam pedicure (stekajac przy tym jak debil), poprzestawialam naczynia i produkty zywnosciowe w szafkachtak jak ja lubie zeby bylo i popakowalam ciuszki Stacha wyprane przez M. ale ciiiiiiiiicho...:-D:-D:-D:-D

ania pestka nerwy i stres plus wysilek to najlepsza droga do szybkiego porodu.staraj sie wyluzowac i miec stosunek olewajacy do otoczenia. jeszcze przez 2 tyg :-)

anetka
nic wlasnie nie chcialam sie odzywac ale po serniczku i kawce na noc to ja i bez ciazy mam zgage :-) ale wazne ze smakowalo-to soatanie chwile na taka rozpuste ;-)

vanilka przyznam ze od wczoraj goscisz b czesto w moich myslach. jutro wasz wielki dzien i powiem cie ze ja sama tez to bardzo przezywam. z 1 str to fajnie wiedziec wczesniej kiedy i oktorej i jak sie urodzia ale ja z moja panika to chyba bym po scianach juz chodzila. podziwiam cie :tak:

jedyneczka ciebie naprawde trzeba zwiazac pszczolko :-) zaraz vanilke przegonisz z tym porodem jak bedziesz tak biegac. moj stasin tak jak twoja Nadinka tez ruchliwy na maxa. chyba po matce to ma-boze-oby nie. samej ze soba mi nieraz trudno wytrzymac a tu jeszcze latorosl sie zapowiada taka..."nadchodzi totalny kataklizm"

mysza
ale duza juz ta twoja Ninka :-) a nogi to chyba takie dlugie ma po Mamusi bo ty z tego co zauwazylam tez wysoka i nogi po sama szyje :-)

vanilka
to szybko was wypuszczaja po cc. u nas niby 5 dni a i tak laski tydzien gdzies siedza w szpitalu...

tiffi
ja tez na bank bede sobie zyczyla lewatywe przed porodem ale sama nie zrobie raczej :-) co do jezdzenia po lakoholu tez jestem mega przeciwniczka. raz mi sie w zyciu zdarzylo jak bylam mloda i glupia wsiasc po 1 piwie . to byl pierwszy i ostatni raz

ewelad
a to podla sciana-na bank ci lepiej jak sie na troche na nia obrazilas. a pozniej to juz potraktuj ja z cala surowoscia na jaka sobie franca zasluzyla ;-) :-) masz racje-leze caly czas. wczoraj juz powiedzialam do M ze nic wiecej zrobic nie moge bo nie da sie juz bardziej lezec. na co on stwierdzil ze sie da i ze mam nie ruszac rekami jak mowie :-D:-D:-D:-D

tweenie
wspolczuje przygod z bankiem. czasem to odnosze wrazenie ze jacys uchynieci tam regulaminy ukladaja. bez obrazy dla uchynietych. wkurzyc sie mozna o ta kase zwlaszcza.

kama
dobre wiesci. no to hoduj dalej to twoej dziecie i oby zdecydowalo sie szybko wyjsc na swiat :-)

niunia
ja bym nie ryzykowala sprawdzaniea samej czy jest rozwarcie. pomijajac ze nie wiem czy sie da w ogole (choc szyjke sie niby bada) to juz na tym etapie ciazy balabym se sama tam majdrowac :-)

atabe ty prowokatorze porodowy :-D:-D:-D:-D okna i wieszanie firanek pewnie by zalatwily sprawe ;-) b sie ciesze ze wyniki lepsze po antybiotyku. ciekawe bardzo co twoj gin dzis powie. daj znac po wizycie co i jak-czekam z niecierpliwoscia. no i....POWODZENIA!!! :-)

cynamonka jaki fajowy szpital :szok::tak: widze po tym ze nasza polska kochana to jeszcze 100 lat za murzynami....ehhhhh. u mnie np jedna lazienka na korytarzu na caly oddzial poporodowy i 2 wc-poj...alo ich chyba :dry:

emih
powodzenia w przeprowadzce-nie przedzwigaj sie tam za bardzo no i oby sie wam udalo zdazyc na czas :-)

ewcik j
a mialam ktg w szpitalu robione co najmniej 2 razy dziennie i jeszcze ze 3 razy sluchalysmy samego serduszka oprocz tego. nie wiem czy to jest szkodliwe dla dzidzi ale chyba nie...:confused: po powrocie do domu byla to chyba jedyna rzecz ktorej mi brakowalo-sluchanie bicia serduszka mojego malca. to bylo zawsze fajne 20-40 minut w ciszy i tylko glosne bicie serca Stasia :-)

jedyneczka i dzamena to ja juz nic nie wiem z tym raidem w plynie do kontaktu...wolalabym to urzadzenie o wiele bardziej niz to z chicco na ultradzwieki ale tu sa sprzeczne informacje. musze sie lekarki wszpitalu jeszcze dopytac jak to jest a tymczasem nic nie kupuje.na poczatek sa moskitiery (narazie jeszcze w drodze )

mruczka
gratuluje spakowanej torby. wiec teraz juz w spokoju mozesz oczekiwac na porod :-)

patipaula no zamordowalas mnie z tym pieleniem ogrodka...:-D:-D:-Ddziewczyno czy ty cos bierzesz na zapal i energie? :-)

jedyneczka
ja nie slyszalam o tych paznokciach ale dobrze ze mowisz bo wlasnie sie dolowalam ze nie mam jak pomalowac i juz siore chcialam wolac na pomoc a tak to olewam radosnie i ciesze sie ze mam taka fajna wymowke :-)
a pizza na bank byla dobra z niedzieli. "wloszczyzna" zawsze lepsza jak sie przegryzie ;-) ja tez czasem jem 3-dniowe obiadki :-D:-D:-D

ewelad no my juz nie bedziemy na ciebie krzyczec z racji wykonywanej pracy. mysza ci nawrzucala za nas wszystkie i wystarczy :-) mam nadzieje ze sprawa z szablonami juz rozwiazana :-)

tetina ja bede chyba robic tak jak ty z mlekeim. w domu bede szykowac takie odciagniete na spacerki/wyjscia i tak bede karmic a cyckiem tylko w domu :-)

dzamena do mnie tez narazie nie dzwonia tylko mama i siora. tak ich nauczylam. ja nie jestem za bardzo rodzinna i kontakty ograniczam do minimum z dalsza rodzina

tiffi ja wlasnie woda z sola plukam-nie lubie bardzo lekow a poki nie ma tragedii to nie bede uzywac. dzis dostane laktuloze :-) i dzieki za info o pieluchach-w sobote kaze M podjechac i kupic bo cena faktycznie fajna :-) co do kosmetykow tez sie sklaniam w strone hippa ale jeszcze czytam

jedyneczka
dokladnie to samo nam polozna na sr mowila-caly sutek wraz z otoczka i nie bedzie bolalao i bedzie mleko lecialo :-)

malewa oby ci fachowcy za bardzo nie nasyfili-wiem jak to wkurza... wrrrrrrrrr... zwlaszcza jak dopiero posprzatane bylo

mruczka
rozbawilas mnie klatwa na halasliwych blokersow...oby ich komary zjadly :-D:-D:-D

kasiamaj
ten sluz to mam taki jak troche podczas owulacji jest-troche bardziej zbity i czasem sa to takie pasma bardziej...jak maialam akcje porodowa to byly tylko paska z nitkami krwi. po fenoterolu i tam mam wieksze tetno i czuje kolatanie serca mimo lekow oslonowych. no i u maluszka podczas ktg tez bylo szybsze i nieregularne tetno w porownaniu do dziewczyn ktore fenoterolu nie braly. dodatkowo wyczytalam ze po fenoterolu dziciaczki wolniej rosna...

ewelad
ty chyba spac nie mozesz bo juz godzina zero blisko i sie podswiadomie denerwujesz... odpoczywaj i nie stresuj sie :-) dzieki za dobre fluidy :-)

tweenie trzymam kciuki :tak:

aisim
pewnie tesciowka wyczaila dobry moment zeby teraz sie przed znajomymi obchwalac wnuczetami ;-) trzeba na nie patrzec z przymruzeniem oka

jedyneczka
no tez sobie tak wlasnie to tlumacze...ale wam fajnie ze macie ikee blisko. ja musze dokupic z j e b a n e drzwi do regalu zeby M zamontowal iw tym celu musze jechac do ikei do katowic-70 km co mi sie srednio oplaca. wiec chyba zostana bez dzrwi co do mnie nei przemawia bo maialm tam ciuszki trzymac :-:)-:)-:)-(

mysza
jak stasiek niemrawy to poje go lekka kawa a potem placze ze po co ja tego potworka wywolalam z lasu....:-) ale dziala zawsze. no dobrze ze lapek jest. dosc ze moge czytac to jeszcze i pisac na wasze nieszczescie :-) ;-)

gregorka
nie przesadzasz z tymi planami na dzis? ;-)

ewa
powodzenia na wizycie

aisim
te skurcze co 4 minuty jak mialam przed szpitalaem co mi sie akcja zaczela to bolaly dosc mocno. te wczorajsze tez co 4 minuty ale bolaly znacznie mniej. wiec za barzdo ci nie pomoglam

kama ja tez mam takei przeczucie i cos mi mowi ze to mozesz byc ty :-) idz do tej wanny i sie relaksuj. oby nie bolalo. jestem z toba...:-)


ufff...skonczylam ten mega post. u mnie dzis ciag dalszy sluzu. tyle ze skurczy narazie nie ma...oby do piatku-wtedy wizyta u gina i mam nadzieje ze mi powie co i jak. no i usg. do szpitala mnie chyba nei polozy bo co oni mi pomoga wiecej...leki na powstrzymanie skurczy biore a sluz jak jest to go juz nie zatrzymaja. wiec pewnie kaze dalej lezec i jak sie cos zacznie to przyjechac...ide zjesc snaidanko
 
louise jesteś niemożliwa z tymi postami :-D
normalnie ten jest chyba rekordowy...
smacznego! choć to prawie południe a Ty dopiero sniadanko.


 
hejka!

byłam dziś na badaniach a teraz sobie leze, jakaś taka padnieta jestem,niewiem po czym, chyba po długim spaniu:-D
wczoraj chciałąm się zabrać za prasowanie,zostały mi jeszcze kocyki,pieluszki flanelowe,ręczniki ale tam się mały zaczął wiercić że bolało jak niew eim,potem mnie zaczęło kłuć w szyjce że masakra,no to już chyba tuż tuż

jak już tak piszecie o tych paznokciach to idę sobie zrobić,bo te na stopach to mam pomalowane na różowo hihi, a na dłoniach bezbarwny i małe naklejki, to na stopach też sobie zrobie bezbarwnym i małe kwiatuszki przykleje:-)

vanilka będę trzymała jutro mocno kciuki :-)

ewelad a nie mozesz spróbowac jeszcze raz pomalować tymi wzorami? ja robiłam tak że przykładałam szablon,odrysowałam ołówkiem i potem pędzelkiem sobie malowałam i wyszło fajnie:tak:

jedyneczka gratki zamówionego wózka

misslena to miałaś pobudke!!!:eek:

louise obyś w spokoju dotrwała do wizyty piatkowej, dobrze ze skurcze minęły

powodzonka na dzisiejszych wizytach dziewczynki
 
anetka jak już pisałam wyzej-moja przygoda z szablonami jest definitywnie skończona:-) kupiłam duży szablon i musiałbym go zrobić 5-7 razy w sumie, więc chyba musiałabym przełożyć poród, żeby zdążyć, poza tym stwierdziłam, ze szkoda moich nerw:-D ale Tobie zazdroszczę cierpliwości- tej cechy u mnie ostatnio jak na lekarstwo:-)
 
Jeny dopiero wstałam!Chyba odespałam te wszystkie noce ostatnie:-)Obudził mnie domofon, idę na balkon a tam kurier. Mowię mu, że już otwieram, a ten "Dobrze dobrze" wsiadł do samochodu i odjechał:szok: No kurna o co chodzi??
Wczoraj mój M bardzo późno wrócił. Mówię mu, żeby już nie wyjeżdżał, bo czuję, że wcześniej urodzę. A on na to, żebym poczekała do lipca, bo musi w czerwcu dopiąć kwartał.:cool2:

Luise moja klątwa zadziałała, bo szybko się zmyli:tak:Dotrwaj do tej piątkowej wizyty, może Cię gin jakoś uspokoi. Nawet nie pamiętam ile wcześniej może ten śluz odchodzić. Ja też jeszcze nie jadłam śniadanka:-(
Vanilka zazdroszczę Ci-tego doświadczenia po pierwszym porodzie i tego,że to już jutro:tak:
Cynamonka czasem mamy takie gorsze dni, trzymaj się!!
Misslena już po aferce?Ja też nie cierpię, jak mnie koś budzi:no:
Aisim moja mama wogóle nie czuła skurczy tylko parte, więc ciekawa jestem jak to będzie u mnie:happy:Witaminy to już lekarz ordynuje, nie ma co samemu. Moja teściucha aż za bardzo się interesuje i strasznie chce z nami mieszkać i pomagać w opiece. Temat wraca jak bumerang, a ja z M już nie wiemy jak jej to wybić z głowy, bo to uparta baba jest:wściekła/y:
Kama a może to przeczucie co do Twojej Małej??:sorry:
Tweenie jak tam po ktg??
Atabe Madzik Tiffi Ewa81r powodzenia na wizycie, ja mam jutro i ciekawe co mi powiedzą...
Jedyneczka nieźle z tym TYLKO, kiedy Ty odpoczniesz??
Mysza może Twoje śpi po prostu??
Gregorka miłego prasowania:-)
Ewelad ja mam naklejki na ścianę i jestem bardzo zadowolona:tak:
 
reklama
Witajcie dziewczynki wczoraj juz nie chcialo mi sie tu wchodzic poklocilam sie z M. Jakis oschły skubaniec jest a ja mam nad nim nadskakiwac jak by to on w ciąży był :wściekła/y:
_louise_ bijesz rekordy z dlugoscia postów ale to dobrze ;) każdej coś napiszesz .
Vanilka jutro wasz wielki dzień przeżywam to jak bym sama miała być krojona.
Kama , Dżamena tylko czekac kiedy sie wypakujecie ;)
Kazda z was pisze o skurczach stawianiu sie brzucha ja nie mam nic wiec urodze po terminie chyba ze mnie wezmie z nienacka i pojdzie szybko :-D
aaa własnie jak usunac suwaczek i wrzucic nowy bo moj sie cos zawiesił :-/
 
Do góry