reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Mój małżon był ze mną na USG w 23 i 33 t.c., wcześniej miałam tylko jedno dopochwowe, ale wtedy nie byliśmy razem. Teraz bym chciała, żeby był za mną nawet przy dopochwowym, ale jest w tym czasie w pracy, a urlopu już nie ma :no:.

A dzisiaj mam wyjątkowo podły nastrój, wręcz depresja mnie dopada :-(, umówiłam się dzisiaj na USG na 14-20, trzymajcie kciuki, choć ja mam złe przeczucia :-(.

Geperty trzymam kciuki -ja wierzę,że będzie wszystko dobrze.Chociaż sama mam dzisiaj wizytę i bardzo się boję.
 
reklama
Geperty - mocno zaciskam kciuki :-)
tiffi - pierwszą wizytę miałam na poczatku listopada, w skutek niestety wypadków ode mnie niezależnych następną mam dopiero 22 grudnia. Wszystkie badania mam już zrobione więc teraz tylko cierpliwie muszę czekać na następną wizytę.
 
Nie dość, że mi się nic nie chce jeść, to jeszcze nic robić...Narzeczony je już 3 dzień z rzędu spagetti, i sam sobie robi, a ja i tak marudzę mu, że śmierdzi (kiełbasa)...Oj biedny on. Ale u mojej koleżanki to była masakra, jak jej mąż śmierdział, choć biedak się mył i co tylko, nie perfumował...Mój się śmieje, że jak coś to wraca do mamy:-)
 
Witajcie - mam na imię Alina mam 31 lat i ku radości mojej i mojego Męża jestem w ciąży . Sledze Wasz wątek od kilku tygodni i wreszcie postanowiłam się przyłączyć . Mam problem z suwaczkiem ale mysle ze w końcu dam rade . Jestem w pierwszej i bardzo wyczekanej ciąży - mam nadzieje ze w lipcu 2010 roku bede najszczęśliwszą Mamą na świecie . Pozdrawiam Was serdecznie :-)

Jak możecie to prosze podpowiedzcie jak z tym suwaczkiem sobie poradzić
 
Ostatnia edycja:
Witaj, Zuzanna!
Tu masz instrukcję suwaczkową:
Wchodzisz np na www.suwaczek.pl, tam zgodnie z instrukcjami robisz suwaczek, na koniec kopiujesz tekst, który Ci się pojawi (z pierwszej górnej ramki), na forum babyboom wchodzisz w ustawienia (na różowym pasku), klikasz na Sygnatura i tam w okienku wklejasz ten skopiowany tekst. Dajesz "podgląd" - jak się udało, klikasz "zapisz" - powodzenia!
 
Witam serdecznie!

dopiero zaczynam moja przygode z babyboom, choc jest to moje trzecia ciaza mam ogromna nadziejej ze donoszona,
Czuje sie okropnie, jest mi slabo, mdlo, o wszystko sie wsciekam ale to co tutaj pisza inne dziewczyny podnioslo mnie na duchu, mam nadzieje ze to dobre oznaki. trzymajcie sie cieplutko lipcowe mamy,

pozdrawiam

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry