Lipiec 2010

[Mysza1984]

Louise - normalnie serducho się kraja, jak to czytam... Jakbym była bliżej, to po rurze bym weszła tam do Ciebie i przesiedziała z Tobą ten czas. :-( Mam nadzieję, że pojutrze już Cię wypiszą.
Tweenie - nie mam pojęcia co z tymi żebrami. Mnie jeszcze ten ból nie męczy... Ale kurde wszystko mi się podnosi :/ i jeszcze poszłam do kuchni i nażarłam się truskawek. Powinni mi lodówkę na łańcuch zamknąć...

 

[tweenie]

louise wiem, że Ci ciężko, a najgorsza właśnie ta niewiedza, niepewność i czekanie. Nie daj im się tam, już niedługo pójdziecie ze Staśkiem di domu na sofie poleżeć

 

[kacperek i fasolka]

Ale sie objadlam arbuzem z biedronki i nwet slodki bylze kibelek w nocy bedzie moj.
Oj ja tez mam ochote na czeresnie i czekam kiedy u mnie na dzialce beda ale ja mam pecha wiec zapewne beda jak urodze a wtedy nie bardzo jesli bede karmic piersia.
Luise a nie myslalas aby wyjsc na wlasne zadanie skoro jest wszystko wporadku??ja wiem ze to nie najlepszy pomysl ale skoro lapie cie depresja.
A ja jutro do miasta na zakupki smigam mam w panach kupic przewijak i jakies duperelki no i czekam na kuriera z posciela mam nadzieje ze uda mi sie w sobote lozeczko zlozyc bo juz bym chciala.

 

[tiffi1]

jedyneczka ja mam czasem wrażenie, że mi skóra się przedrze, w niektórych miejscach mam aż sine, ale to od naporu małej
ewelad no to jak tam w tym szpitalu tak wygląda, to rzeczywiście fajnie, no no no
aneta ja też ciągle zastanawiam się, co prać, czy koce też się pierze??
kasik trzymaj się tam dzielnie, najważniejsze że wyniki dobre
mysza zjadłabym frytek ale takich zrobionych samodzielnie po domowemu. Co do czereśni to były w takiej samej cenie jak truskawy po 6zł ewentualnie po 5zł
louise kurcze nie fajna sytuacja jak się ma nadzieję, że się pójdzie do domu a tu dupa, ale niestety nie mamy wpływu na to co czasem się dzieje. Nie dziwię się że masz kiepski humor. Trzymaj się dzielnie i zaglądaj do nas
tweenie twój suwaczek jakoś przyspieszył

A mnie gardło zaczęło drapać, kurcze jak ja nie lubię takiego uczucia, wypłukałam woda z solą i czekam co będzie rano. Patrzę sobie na te malekie ubranka które się suszą i normalnie jakoś tak mi trudno w to uwierzyć, ale to miłe uczucie. Posegregowałm kolejne prania i wyszło mi jakieś 3-4 pralki póki co. Kurcze jak ja nie lubię jak mnie gardło drapie mam wtedy kiepski humor

 

[tweenie]

tiffi czyżby wózeczek na pasku się rozpędził? Wydaje Ci się
tak piorę, pracuję i układam te ciuszki i nie mogę nadal uwierzyć, że to dla mojego dziecka, że to jeszcze tylko kilka tygodni...

 

[kama]

witam sie z rana
jakos tak spac nie umie,M do pracy wyprawilam,ucho mnie znowu bolec zaczelo i w gardle skrobie,jak nie urok to sraczka i tak juz kilka miesiecy.
tak czytam o tych truskawkach i czeresniach i az mnie skreca a slina to do kolan wisi.

Maruska oby dzisiaj cos ruszylo,tak niewiedze jest najgorsza.
Vanilka i jak tam wycieczki nocne na siku zaliczone?skoro tato gotuje i pod nos podstawia to tez pewno bym sie nie oparla i apetyt by wrocil,zawsze jak ktos ugotuje to lepiej smakuje niz jak samemu sie zrobi.
aneta ja ochraniacze wywiesilam jak wialo,zeby sie odsmerdly,nie pralam ich.
asim,tak to juz jest,wszyscy mowia ze brzuszyska wielkie mamy ale jak przyjdzie przepuscic w kolejce to jakas slepota nagle wszystkich ogarnia,taka ludzka znieczulica.Mnie sie tutaj ani razu nie zdarzylo zeby ktos mnie przepuscil,ba ostatnio u cukrzyka w poczekalni siedzialy mlode siksy,przyszedl starszy dziadek i myslisz ze one mu miejsca ustapily,wiec wstalam i kazalam dziadkowi sobie usiasc a sama stalam.powodzenia na wizycie.
madzik jakos czas trzeba sobie urozmaicic,ja juz Mkowi powiedzialam ze ma mi zablokowac wszystkie strony typu allegro,ebay bo ja to sie juz chyba od nich uzaleznilam,ale czasami takie fajne okazje ze za nie kupic;-)
kasik kciuki dalej zacisniete,oby poszlo szybko,sprawnie i bez zadnych komplikacji.daj koniecznie znac co i jak.
louise serce mi sie kraje jak czytam co piszesz,poki co tule wirtualnie,mysza wlazla by po rurze,pode mna by sie pewo zarwalamusisz byc silna,robisz to nie tylko dla siebie ale i dla Staska,ja wiem ze taka niewiedza jest najgorsza,uszy do gory jutro zalegniecie juz w domu na kanapie.
tiffi ciebie tez w gardle skrobie,tez nie lubie

a ja dzisiaj na 10 na wizyte,zobaczymy jak sie sprawy maja.
brzuch mi sie co chwilke spina a na ktg pewno nic nie wykarze
dobra ide jesc sniadanko

 

[ewa81r]

Witam porannie.
Ja już pilnuje majstrów trochę się zdziwili jak zobaczyli te płytki, które wczoraj pościągaliśmy z M no ale co tam.

Dopadły mnie w nocy skurcze łydek bardzo bolesne co mam przyjąć na taką przypadłość to pójdę do apteki i kupię?? plis napiszcie.

Luise trzymaaj się kochana jeszcze musisz troszkę wytrzymać pomyśl, że to dla dobra maluszka i już niedługo i Ty będziesz go tulić.

 

[kama]

ewa a bierzesz magnez?

 

[madzik1980]

Witam z rana
Jadę porobic badania do laboratorium(te potrzebne do szpitala) i zawieść wymaz do sanepidu
Całą noc kręcilam się z boku na bok-brzuch mi twardniał i bolał-bleeeeeeeeeee
Kama trzymam kciuki za wizytę i czekam na relacje!!
Ewa na skurcze magnez plus potas -np.Aspargin
Loiuse bidulko nie martw się-trzymam kciuki żeby jak najszybciej Cię wypuścili do domku!!

 

[Cynamonka]

I ja sie witam,
jade oblukac szpital. Na skurcze tez biore Aspargin, ale i tak miewam.
Opisze jak wroce.