reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

magdzia mozesz dzwonic i po karetke ,co odradzam bo na waszym miejscu wolałabym taxi ,niby pierworódki wolniej rodza ale to róznie bywa
atabe czesc skarbie
asim no w koncu sie kobieto odezwałas
boziu jak mi puchna nogi i wogóle jestem do dupy normalnie mój m to sie juz tylko modli zebym jeszcze chociaz tydz pochodziła
 
reklama
witam się i ja !!!
Nie mogę spać jak tak gorąco, bo w łóżku mam saunę ;-)
Zjadłam śniadanie i zaraz wybywam na shoping. Muszę kupić parę rzeczy dla dziecka w aptece. No i przejdę się do ciucha, bo nie mam w czym chodzić, a upały się zrobiły...
Dzisiaj znowu siedzę sama, ale to już ostatni dzień i wszystko wraca do normy...
Została mi wczorajsza pralka do wyprasowania, no i potem kurier od mamy.
Kasik- ciekawe, czy już tulisz swoje maleństwo :happy2:
Aisim- u mnie też puchną tylko stopy i palce u rąk. Masakra jakaś moje palce wyglądają później jak pączki:-) Ale wszystko jest do przeżycia... Ja to się cieszę, że nic mi nie sprawia większych problemów, brzuch nie doskwiera i w ogóle lajcik:tak:
Magdzia - ja też nie mam komfortowej sytuacji, będę od razu dzwonić na taksówkę. Jest tyle dobrze, że tu obok mnie jest parking. Jak się zrobi ciepło to będą stały przeróżne korporacje. Najwyżej M zbiegnie i popyta, kto chce mieć ten zaszczyt i mnie zabierze :-D
Piję sobie moją ulubioną herbatkę - irvinga earl gray ;-)
 
witam się i ja !!!
Nie mogę spać jak tak gorąco, bo w łóżku mam saunę ;-)
Magdzia - ja też nie mam komfortowej sytuacji, będę od razu dzwonić na taksówkę. Jest tyle dobrze, że tu obok mnie jest parking. Jak się zrobi ciepło to będą stały przeróżne korporacje. Najwyżej M zbiegnie i popyta, kto chce mieć ten zaszczyt i mnie zabierze :-D
Piję sobie moją ulubioną herbatkę - irvinga earl gray ;-)

No ja mogę mieć taką sytuację, że będę sama musiała sobie poradzić bo M bardzo często jest na nockach w pracy albo 24h, więc tymbardziej odczuwam ten strach

Idę się ogarnąć trochę i na te zakupy bo nie ma co jeść ;p potem jak M wstanie to może łaskawie spędzi ze mną czas a nie z komputerem ;p
 
magdzia mój niby normalnie pracuje, ale jakby miał po mnie dojechać z pracy i ze mną do szpitala, to nie ma szans, żeby się w dobrym czasie wyrobił... Też muszę iść na postój i się zapytać, kto byłby chętny :)
 
dzamena ja też tak puchnę :eek: dziś obudziłam się o 4 i czułam się jak balon! normalnie nie usnęłam już bo nie dało rady tak mnie stopy i dłonie bolały...
louisie trzymaj się tam kochana!! wiem, ze nie jest łatwo i tobie i Maruśka tobie również... ale dacie radę, bo silne z was babki!!


ciekawe czy nasza kasik biedna tam się jeszcze męczy :eek:

tweenie magdzia mój M tez "wiecznie" w pracy wczoraj zapowiedział małej przez brzuch kiedy może wyjść :eek: tzn podał jej dwa terminy-dni kiedy ma wolne, ale ja wątpię by go posłuchała...
 
Ostatnia edycja:
Już bym chciała też zająć się przygotowaniem kącika dla dzidzi jeszcze muszę poprać poprasować ale na razie to mija się z celem bo w całym domu mam taki bałagan tyle kurzu, pyłu itp. Po wczorajszym miłym dniu dzisiaj znowu pilnuję majstrów... i modlę się by udało mi się wszystko posprzątać i ogarnąć zanim urodzę..



 
ja to mam tylko nadzieję, że moja się nie zbierze do wyjścia, jak akurat teściowa przyjedzie (bo się zapowiedziała na min tydzień), bo potem się jej nie pozbędę z domu... ale ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:-D
 
KAsik
Trzymam kciuki. :-)
LEce was nadrabiać dziewuchy, i miłego dzionka!!!

P.s.
Kasik mnie rozłożyła na łopatki, rodzi a miała czas napisac, i jeszcze przeprasza, że tylko o sobie:p :-D
 
reklama
Ja to chyba bede sama jechac :) Na taxi to bym sie nie doczekala w tej mojej dziurze:-D. A tak bez jaj, to jutro jade zobaczyc szpital i wyczaic ile czasu zabierze mi dojazd. Moj K mi wlasnie oswiadczyl, ze poczynajac od dzis rozpoczyna serie podrozy sluzbowych i tak na dobre spotkamy sie w okolicach 10 lipca, ale jak znam zycie wywinie mi jakis numer i jak bedzie trzeba bede musiala sobie radzic ( rodzic ) sama.
 
Do góry