reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Witam się z rana :)
Już sie obudziłam i nawet ubrałam-u nas fajna pogoda ,więc pewnie pójdę na spacer popołudniu.Chyba mi się juz brzuch obniżył bo jakoś tak czuję ucisk na dole.
Wstawać śpiochy!!!
 
reklama
cześć czołem:-)

a ja druga,noono, tak naprawde to wstałam wcześniej zeby poczytać co tam u Was sie działo przez te dwa dni, jestem stęskniona za bb:-) nio i ciekawska;-) nie nie,stęsniona jak już :))
no to czytam
 
Ale z was śpiochy!!
Na dworze upał,aż się boje teg gorąca-wyszłam an balkon na chwilę i już mi duszno......
Aneta nadrabiaj,nadrabiaj!!
Louise daj znać jak się czujesz kochana......
 
Witam się w niedzielę :tak:
Straszna noc za mną , jestem tak połamana jak nigdy, bolą plecy, brzuch i chyba wszystko co możliwe. Dzisiaj nigdzie się nie wybieram, będę się wylegiwać bo taka pogoda mi nie sprzyja, puchną mi palce i kostki. Na całe szczęście to już końcówka i jeszcze tyle wytrzymam.
Umyłam sobie włosy i zaraz muszę je wysuszyć i ogarnąć.
madzik ja też mam czasem wrażenie, że Mała się obniżyła i czuję ją na samym dole ale dzisiaj w nocy zmieniła pozycję i jest całkiem u góry, tuż pod piersiami bo mam taką twardą kulę u góry i ciężko mi siedzieć a na dole pusto ;p
anetka dużo chyba nie będzie do czytania bo w dłuugi weekend sporo dziewczyn wyemigrowało ;]
 
louise trzymam kciuki cały czas za Ciebie i synka :tak: dasz rade kochana,a M niech pierze prasuje co bedziesz miała wszystko gotowe jak wyjdziesz, oby jak najprędzej:-)

maruśka oj jaka Ty będziesz piękna jak sobie zarzucisz te zabiegi kosmetyczne

mysza jak to z tymi pieluchami?w garnku wielkim będziesz gotowac? jak długo się gotuje?

madzik zdjęcia M jak myje okna hihi, dobra jesteś:-D

ewcik 10 toreb?!? no to będziesz stroiła maluszka:tak:

perla ale sobie świetnie radzaicie z małą, oby jak najszybciej wyszła ze szpitala

magdzia masz racje,luty się pojawił, maj zniknął, pamiętam jak my byłyśmy na końcu,potem drugie od końca,trzecie…a tu już teraz drugie z początku :cool2: no z jakies 15 stron miałam do nadrobienia i prawie 2 godzinki przerwami mi to zajęło,a M jeszcze chrapie

ewelad co to za atak telefoniczny od teściowej:eek: mimo że moja jest spoko to mnie już by to wkurzyło

zwierciadełko witaj

jedyneczka nie zły wypas miałaś na tego grilla wczorajszego :-p mam nadzieję ze chnet nam się skończy to sprzatanie

cynamonka udanych wczasów

no to przeczytane, ide teraz zrobić śniadanko,chyba jajecznicę, M jeszcze pochrapuje mi tu,ale zaraz go budze i poskłada wózeczek, potem jedziemy do rodziców na obiadek i może na jakiś spacer,albo nad wode na leżaczek:-)
 
czesc dziewczynki.
ja dzis mam nowe wiesci typu ze odlaczyli mnie dzis od kroplowki. ciesze sie bardzo-sama sobie to wymialczalam i wyblagalam.ale to dlatego ze wczoraj mialam tu straszne przeboje. dostalam zapalenia zyly tej co mialam wkluty wenflon z kroplowkai mi zmienialy na inna zyle. raz sie wklula wysoko przy palcach ale tam bardzo bolalo i chyba mi przebily na wylot bo sie sine i bania zrobila. wiec kolejne wklucie w zyle glowna co sie krew pobiera a tam mi z kolei po godzinie sie okazalo ze lek idzie nie do zyly tylko w miesnie i dretwienie i opucniete az do pachy. wiec bylam 3 raz kluta juz w prawa reke i tam zostal wenflon na noc z z kroplowka. w miedzyczasie rawie stracilam przytomnosc a M juz tu jechal do szpitala bo myslal ze rodze/umieram.tak mnie to wczoraj bolalao i tak sie zryczalam ze mam juz serdecznie dosc tego wszystkiego. nigdy w zyciu nie przechodzilam takich meczarni potwornych i nikomu tego nie zycze. teraz tylko mam nadzieje ze jak leki doustne zaczna dzialac i mi zroia ktg po poludniui nie bedzie skurczy to po par dniach juz pojde do domu. naprawde bede lezec plackiem zeby tu tylko nie wrocic az do porodu. te szpitale to koszmar. zazdroszcze wam ze jestescie w domach, macie dolegliwosci typu duze brzuchy dusznosci opuchlizna. oddalabym za te rzecz teraz wszystko byle tu nie lezec i sie tak nie meczyc. po tym wszystkim stwierdzam ze czlowiek nie docenia tego co ma...a tam mi bylo zle....ze kilogramy, ze zle spie...ehhhhh.milego dnia dziewczynki. dzieki wam bardzo za dobre slowa i mysli. bede sie odzywac w miare mozliwosci
 
Cześć dziewczynki:-)
Dzisiaj tylko na chwilkę bo wyjeżdżam z Mkiem nad jeziorko do znajomych na działkę. Piękny dzień dzisiaj.
I mamy rocznicę:-)



 
reklama
Do góry