kacperek i fasolka
Fanka BB :)
Czesc brzuchatki.
U mnie za oknem strasznie ponouro i zimno a miala ochote isc z synkiem na rowerek ale az sie nie chce a do tego ma katar wiec wole nie ryzykowa. ale za to milo spedzam z nim dzien i wlasnie chwile przerwy mam.
Jesli chodzi o rozmowy o ciazy i kumplele to niestety jest tak ze jak juz sie jest w ciazy a ma sie kolezanki bezdzietne to nie jest juz to samo co wczesniej i musimy chociaz zazwyczaj jest tak ze znajdujemy sobie mamy z dziecmi i to one sa wtedy naszymi kolezankami no taka jest rzeczywistosc a moge to powiedziec na swoim wlasnym doswiadczeniu. I chociaz mam tu pare kolezanek ktore maja dzieci i mozna z nimi pogadac ale caly czas brkuje mi miejsca i osoby z ktora mogla bym pogadac o swoich problemach mialam zawsze pecha ze jak musialam i umialam wysluchac kolezanki z problemami ale juz bylo gorzej zeby ona wysluchala mnie. I stad tez forum ale widze ze i tu nikt nie pisze o swoich problemach a jak juz to na zamknietym gdzie jestem jedna ktora nie do niego dostepu.Wiec tez sie i tu nie wypowiadam. Na meza liczyc tez nie moge bo on ucieka od obowiazkow zawsze znajdzie sobie wytlumaczenie i zajecie byle by mi nie pomoc w domu czy zajac sie synkiem. Powtarzalam mu kiedys ze jak bede w ciazy to napewno nie bedzie mi pomagal ale on sie zapieral ze bedzie ale coz mialam racje. Nawet gdybym w szpitalu wyladowala i bym z niego wrocila to tez by mi nie pomogl. ah mezczyzni ale sa takie co moga na nich liczyc.
Dobra zem sie rozpisala ze szok.
Myszka widze ze zakupy udane no i towary tez fajne oj jak ja bym chciala aby u nas zbudowali taka ike.
U mnie za oknem strasznie ponouro i zimno a miala ochote isc z synkiem na rowerek ale az sie nie chce a do tego ma katar wiec wole nie ryzykowa. ale za to milo spedzam z nim dzien i wlasnie chwile przerwy mam.
Jesli chodzi o rozmowy o ciazy i kumplele to niestety jest tak ze jak juz sie jest w ciazy a ma sie kolezanki bezdzietne to nie jest juz to samo co wczesniej i musimy chociaz zazwyczaj jest tak ze znajdujemy sobie mamy z dziecmi i to one sa wtedy naszymi kolezankami no taka jest rzeczywistosc a moge to powiedziec na swoim wlasnym doswiadczeniu. I chociaz mam tu pare kolezanek ktore maja dzieci i mozna z nimi pogadac ale caly czas brkuje mi miejsca i osoby z ktora mogla bym pogadac o swoich problemach mialam zawsze pecha ze jak musialam i umialam wysluchac kolezanki z problemami ale juz bylo gorzej zeby ona wysluchala mnie. I stad tez forum ale widze ze i tu nikt nie pisze o swoich problemach a jak juz to na zamknietym gdzie jestem jedna ktora nie do niego dostepu.Wiec tez sie i tu nie wypowiadam. Na meza liczyc tez nie moge bo on ucieka od obowiazkow zawsze znajdzie sobie wytlumaczenie i zajecie byle by mi nie pomoc w domu czy zajac sie synkiem. Powtarzalam mu kiedys ze jak bede w ciazy to napewno nie bedzie mi pomagal ale on sie zapieral ze bedzie ale coz mialam racje. Nawet gdybym w szpitalu wyladowala i bym z niego wrocila to tez by mi nie pomogl. ah mezczyzni ale sa takie co moga na nich liczyc.
Dobra zem sie rozpisala ze szok.
Myszka widze ze zakupy udane no i towary tez fajne oj jak ja bym chciala aby u nas zbudowali taka ike.