reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Haj Mamki :-)
Witam się i ja z rana.
Juz po badaniach, oczywiscie musiałam swoje wystać.... nikt nie byl tak zyczliwy zeby mnie przepuscic wiec od godziny 8 do 8.35 stalam w giga kolejce do badan:/
zimno pełno zarazków pewnie ble... wkurzyłam się, ale zaraz po badaniu podjechalam do maka po frytki tosta i herbate, bo juz mam dosc robienia sobie sama herbaty :-:)confused2:
Oczywiscie cipka musiala wkluc sie w to samo miejsce co ostatnio, no a dodatkowo zrobilam sobie eszcze badanie grupy krwi bo zapomnialam o tym na smierc, co dodatkowo kosztowalo mnie 40 zl :D
jezus widze ze w ciagu miesiaca na to wszystko idzie chyba kolo 1000 zlotych :/ i jak to becikowe ma to wynagrodzic:crazy:
 
reklama
mammi to mysl o corci a nie o facetach. i o prezencie i jej urodzinach. ja nnie uwazam ze za szybko wybaczylas-nie w kazdym zwiazku uklad sil musi byc taki sam i takie same wzory zachowan. wazne ze ogolnie sie wam dobrze uklada i jak widac taki sposob na wasz zwiazek zdaje egzamin :tak::tak::tak: moim zdaniem nie nalezy kazdego mierzyc swoja miara bo kazda z nas jest inna i ma innego partnera. a'propo to dodam ze nie ma idealow- i to ze Twoj M sie zachowal tak a nie inaczej wczoraj to inny sobie nadrobi na innym polu-zadna z nas nie am aniolka. a jak mysli ze ma to moze niekoniecznie o wszystkim wiedziec. tak jak i my swiete nie jestesmy :tak::tak::tak:
na pocieszenie powiem Ci ze ja tez sie szybko godze i wybaczam-i roznie jest miedzy nami raz lepiej/ raz gorzej ale tez jestesmy ze soba juz 8 lat i zdecydowalismy sie na dziecko i moim skromnym zdaniem uklada nam sie nie gorzej (o ile nie lepiej) niz moim zacietym w uporze kolezankom. moze jestesmy miekkie, zgodze sie ale nie musimy byc takie jak wszyscy-i pewnie za to nas miedzy innymi nasi M-owie kochaja...:tak: wiec otrzyj lezki kochana i nie smuc sie. i badz dalej soba bo jestes ciepla i kochana osoba :tak::tak::tak: nie zmieniaj sie na sile

sen to pewnie taki mialas przez moje wczorajsze gadanie o cholestazie i przedwczesnych porodach :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: przepraszam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
ja tez koszmary mialam-snilo mi sie ze bylismy z miskiem na imprezie na plazy ze znajomymi i byl taki nasz daleki znajomy kryminalista, ktory zamordowal kolege naszego a my to oboje widzielismy. tamten uciekl a my sie balismy i ukrywalismy bo nas przesladowal i tez chcial zamordowac :szok::szok::szok:
 
hej,
jejku jakie tu smutne nastroje:baffled: dziewczyny trzymajcie się i nie dajcie się nikomu!

wczoraj M pierwszy raz poczuł jak mała kopneła- miał ręke na brzuchu i nagle taką mine:szok: ale fakt wczoraj wieczorem pierwszy raz tak mocno kopała:-D

Vanilka przyłączam się do Ciebie- u mnie dziś 20tydz:happy:
 
mammi kurcze mógłby nagadać szwagrowi, przegięcie, kobieta w ciąży szoruje a tu taka olewka:wściekła/y:I wiesz ja też tak zaraz wybaczam i rękę do zgody wyciągam bo mi źle kiedy wilkiem na siebie patrzymy ale jednocześnie wiem że źle robie bo on nie ma obaw żadnych że przegnie i będzie ciężko mnie przeprosić, eh taka d...a wołowa jestem:eek:Zgadzam się jednak z louise w tym co właśnie napisała:tak:


justaa no to zajefajny poranek, współczuje:no:

Lecę laseczki.
 
Hej i my sie witamy z rana:-) U nas tez jakos tak nijak, ale jaki sen mialam, snilo mi sie ze glaskam brzuchol bo dzidzia kopala strasznie i bylo czuc taka centymetrowa stopke:-D:-D:-D i tak smyralam dzidzie po tej stopce i po paluszakch zeby usnela i dala mamusi spac:-) I chyba posluchala ale musialam wstac na siku:-p
 
louis dziękuję:-) Ale czy aż taka ciepła jestem to nie wiem...;-)Dla tych,których kocham,szanuję napewno,ale znowu takim aniołem to ja nie jestem.Nieraz ludzie biorą mnie za wrednego babsztyla bo potrafię być też wredna dla tych,którzy zajda mi za skórę:zawstydzona/y:
Masz rację-lepiej żyć w zgodzie z samym saobą niż na siłę się gniewać.Szkoda na to życia;-)

jedyneczka na szwagra niestety nikt wpływu nie ma żadnego.:no:Powiesz mu,że jest bu...,a jemu to lata.Taki typ człowieka niestety.
 
mammi, jedyneczka, louis ja też szybko wybaczam (może za szybko?) ale uważam, że szkoda życia i nerwów na utrzymywania długiej złości, ale podobnie jak mammi dotyczy to bliskich.
 
Masz rację-lepiej żyć w zgodzie z samym saobą niż na siłę się gniewać.Szkoda na to życia;-)

dokladnie!!! :tak::-) szkoda zycia! wiec usmiech na twarz i wybieraj prezent :tak::-)
a osoba ciepla jestes- bo widac to w Twoim stosunku do innych i checi pomocy. no i po Twoich postach. wbrew pozorom-b duzo mozna wyczytac miedzy wierszami z tego co ktos pisze. a troszke tu juz piszemy ;-):-)

ja zmykam dziewczynki zaplacic rachunki i kupic smietane do pomidorowki, bo jakis "kotuś" mi wyzarl z lodowki prawie cale 2 duze pudelka od piatku :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. na przekor pogodzie wyjde na ten syf-pomalowalam sie i wykrecilam. zaloze "futro" i ide :-):tak:
 
jedyneczka, miałaś rację, to ja coś pochrzaniłam...moj mi Housa wypominał

Louise, ja też uważam, ze każdy związek jest inny i nie ma tu co z boku doradzać. Ja się bardzo głośno i emocjonalnie kłócę, ale wiem, że nie wytrzymam i jeszcze dzisiaj sie pogodzę pewnie, nie umiem sie nie odzywać:-(

Już też chciałabym te ruchy czuć częściej:-(

Najgorzej, że Majka słuchała naszych kłótni, aż mi jej żal, bo ona bardzo wrażliwa jest. Już dzisiaj musi być lepiej, tak się nastawiam.
 
reklama
Do góry