reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Witam! Tak poczytałam o tym jedzeniu, że aż zgłodniałam. :-) Widzę,że jest tu bardzo dużo lipnióweczek. Ja też na ten miesiąc się załapuję. To moja pierwsza ciąża,z czego jestem ogromnie szczęśliwa jak i nie będę ukrywać troszkę przerażona. :sorry2: A może bardziej-przewrażliwiona. hehe. Powiedzcie mi czy Wy też się tak wsłu****ecie intensywnie w siebie czy tylko ja mam taki
16ud9jcg4xvrpe6y.png
ego hopla..? pozdrawiam.:happy2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
witaj maszynka. sadze ze tez sie wslu****emy :-):tak:
a ja zamiast sobie zrobic chinska zupke to zostalam wyciagnieta z zaskoczenia na basen. a zupka juz sie lamala do miseczki :-D:-D:-D no ale przynajmniej synus poplywal zamiast sie opychac. ale teraz to juz musimy koniecznie uzupelnic kalorie i troche przyjac konserwantow. to jeszcze raz dobranoc w takim razie teraz juz naprawde :tak::tak::tak:
tiffi czyli ze kupujac te krokiety raczej mala szansa ze przyjmiemy 20-letnie mieso? ;-):-)
ps-a co tu tak cichutko???:szok::confused:
 
Oj, coś dziś cichutko wieczorkiem, ja właśnie spałaszowałam tosta, zaraz popiję pepsi i położę się, co by sadełko się lepiej zawiązało :-D, to się nazywa zdrowy tryb życia :zawstydzona/y::-p.

Maszynka
witaj w naszym gronie :tak:, myślę, że każda z Nas teraz próbuje jak najbardziej "poczuć" dzidzię, zapewniając jej przytulny domek i czekając na głaskanie od środka :tak:.

Idę do wyrka, moje chłopaki już śpią, więc w spokoju pooglądam sobie TV :tak:, dobranoc.
 
Witam się wieczorową porą. Nie było mnie 2 dni - zmęczenie pracą, jeszcze gości mieliśmy wczoraj więc dzisiaj było co nadrabiać. Ale dziś wieczorkiem to tu naprawdę wyjątkowa cisza. Chyba same fanki Housa tu są.
Witaj Maszynka, oj tak, myślę, że wsłu****emy się w nasze wnętrza bardzo intensywnie.
 
zaraz popiję pepsi i położę się, co by sadełko się lepiej zawiązało :-D,

Skąd ja to znam:-):-):-)

Witaj maszynka:tak:

louise kupiłas jakiś specjalny kostiumik?pełny masz czy dwuczęściowy?może też się skuszę na ten basen:confused:

Pa laseczki, zmykam bo M już jest i zaraz mi kompka zabierze:-p
 
Już czas na mnie. Dobranocka Dziewczyny!
Życzę Wam miłego weekendu, bo my wyjeżdżamy na rodzinną imprezkę, do niedzieli wieczorem.
 
Witam się wieczorową porą. Nie było mnie 2 dni - zmęczenie pracą, jeszcze gości mieliśmy wczoraj więc dzisiaj było co nadrabiać. Ale dziś wieczorkiem to tu naprawdę wyjątkowa cisza. Chyba same fanki Housa tu są.
Witaj Maszynka, oj tak, myślę, że wsłu****emy się w nasze wnętrza bardzo intensywnie.
ku....a ja nie oglądałam ,bo jak wyszłam z M do sklepu to mi zeszło ze trzy godz
 
no hejka :p
Housa obejrzałam, z eM sie poprzytualałam i moge powiedzieć wam dobranoc;-)
--> co do eM to nie mam siły sie tak pstroszyc ciagle, chociaz wiem ze jest beznadziejny , ale coz zrobic ...
Dobranocka Mamuśki :-*
 
reklama
Witam poznawo bo poznawo ale zawsze ;) w sumie o swojej porze :-D

Coz na wizycie byla i jest ok ale lekko sie przeforsowalam podczas przeprowadzki i zakaz seksu bo brzuch sie napina :zawstydzona/y:

Co do sluzby zdrowia blagam litosci. Doszlam do wniosku ze zapisze sie do gina gdzies blisko domu i znalazlam po najmniejszej lini oporu w osrodku, super niedlugi termin nawet jak na NFZ i zaczely sie schody:tak:(bylam bez kurtki bo goraco i powiesilam na krzeselku probujac sie zarejestrowac) bo pani rejestratorka kazala pokazac legitymacje ubezpieczeniowa a kto nosi przy sobie non stop :baffled: mowie ze nie mam i powoluje sie na ustawe ze kobieta w ciazy jest ubezpieczona z automatu, a ona mi na to ze mnie nie zna i nie wie czy jestem czy nie, niewiele myslac siegam do torebki i podaje jej karte ciazy :happy2:
pani polozna mi na to: pozyczyla sobie pani od kogos :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: wiec jej warknelam ze pewnie ze tak i brzuch tez tylko nie wiem komu oddac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

ale tej pani nie odpuszcze i wybieram sie tam jutro, pani kaze napisac ze odmawia mi zapisania do ginekologa mimo iz jestem w widocznej ciazy dla laika a co dopiero dla poloznej a jak nie to wejde na chama do gabinetu do lekarza (oczywiscie jak pacjentka go opusci) i powiem ze nie chce mnie zarejestrowac i bede w kolko pisac skargi do NFZ na nia przynajmniej bede miala zajecie jak sie sesja skonczy :-)

ehh dzis jestem wsciekla a jutro szkoda mi bedzie czasu dla takiej pseudo poloznej i raczej nie mam ochoty korzystac z uslug takiego gabinetu :no::no::no::no:
 
Do góry