reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

cześć dziewczyny,
Muszę popłakac nawet i tutaj, potem nadrobię zaległości z wczoraj- przepraszam... :sad:
No ryczę od prawie godziny jak bóbr i żadna siła nie może mnie uspokoić...:sad:
Odprowadzałam córe do przedszkola i moja dziecinka tak strasznie płakała, nie chciała zostać, łapała mnie za nogawki, kawałek włosów byle tylko mieć kawałek mamy na sekundę dłużej... szlochając jak nigdy w życiu i łykając łzy powtarzała: "mamusiu- nie zostawiaj mnie tutaj" "ja chcę być z toba", "zostań chwilkę, chcę się przytulić" "mamusiu zabierz mnie ze sobą do domku, proszęeee". Kobieta odciągała ją ode mnie siłą, a ona biedna aż słaniała się z płaczu :sad::sad::sad:
NIe mogę sobie z tym poradzić, płaczę i płaczę... maluch mnie kopie i chyba jakby mógł płakałby razem ze mną :sad::sad::sad: Serce rozypałao mi sie na milion kawałków i potrafię ich posklejać...... :sad::sad::sad::sad::sad: Nikt mnie nie uprzedzał, że matką być jest tak cięzko....
 
reklama
Witam kochane!:-)

Ja jak zyke w pracy, czosnek nadal będe jadła;-).

angelie, mammi - gratuluje wymarzonych pociech, znowu mamy parkę, fajnie:-D.
emih - nie smutaj sie, z czasem będzie lepiej, ale wiem że początki są ciężkie:tak:
 
Witam porannie
emih, jak czytałam Twojego posta, to też mi się łezka w oku zakręciła... bidulka... no nie jest łatwo być mamą.:sorry2:
Ale powtarzaj sobie, że to dla dobra Twojej córci, że będzie dzięki temu bardziej niezależna.... z czasem będzie lepiej... zobaczysz;-)
 
witam z rana dziewczynki :-)

kasik absolutnie nie ma przeciwwskazan do uzywania czosnku w ciazy :no:
mammi gratulacje!!!!!! krotko mowiac mialas proroczy sen :tak::-)
tiffi no jak kaza na zwolnienie to nie wolno sie spierac ;-):-D przyda Ci sie-wymyslisz ten wystroj domku i bedziesz miala czas sie tym zajac :tak:
agatha no to rzeczywiscie-pogratulowac M :tak:
tweenie to pracodawca powinien zawiadomic ZUS o tym ze jestes na zwolnieniu i po 1 miesiacu ze ZUS ma Ci wyplacac chorobowe. albo zaklad pracy bedzie Ci wyplacal ale rozliczal sie bedziie z ZUSem. Ty masz tylko na czas donosic zwolnienia
angelie rowniez gratulacje!!!!! chyba w miare po rowno sie rozklada ilosc chlopcow i dziewczynek :tak:
emih biedactwo kochane-no nie wiem jak Cie pocieszyc-po pewnym czasie moze bedzie lepiej... ale wiem jak musi bolec serce matki, jak dziecko tak rozpaczliwie placze. wspolczuje Ci serdecznie. corence sie przedszkole kojarzy z choraoba i rozlaczeniem z Toba a widac ze bardzo zzyte jestescie ze soba. powoli powoli i sie unormuje wszystko
jedyneczka ale Ty ranny ptaszek jestes...:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam ;-)
emih kochana-przykro mi,że córunia tak bardzo przeżywa rozstanie z mamusią:-(Nie wiem co mam Ci napisać....Wiem,że Ci ciężko,ale pamiętaj,że robisz to dla jej dobra.Pępowine i tak trzeba byłoby w końcu zerwać bo do zerówki przecież córunia będzie musiała pójść,a im dłużej będziecie tylko ze sobą,tym niestety będzie gorzej:-(
Córcia pewnie bardziej przeżywa rozstanie,bo tak jak pisałaś większą część tygodnia jesteście we dwójkę.Nie obwiniaj się,bo postąpiłaś słusznie.Rozumiem,że Ci przykro, ale pomyśl o tym,że ona już teraz napewno nie płacze,tylko pewnie bawi się z dziećmi.Pamiętaj też,że nie tylko Ty przez to przechodzisz.Dużo maluszków w taki sposób na początku reaguje na przedszkole.
A mamą niestety momentami być jest bardzo ciężko.Moja córa ma 8 lat i we wtorki robi takie fochy,że mam czasem dość.Ma wtedy pisanie,którego nie lubi i rękami i nogami broni się przed pójściem do szkoły.Płacze i urządza straszne sceny,żeby wymigać się od pójścia.
Wytrzyj łezki i pomyśl ,że za kilka tygodni córcia będzie z uśmiechem na ustach wstawałai sama ciągnęła Cię do przedszkola.I zobaczysz jaka samodzielna tam się zrobi;-)
 
emih biedulko wiem jak Ci ciężko, najgorsze ża za każdą przerwą takie małe dzieciaczki często odzwyczajają się i idą jakby po raz pierwszy i tak samo przezywają ale z czasem będzie coraz lepiej. My mamy mamy przechlapane bo to właśnie my drastyczniej przechodzimy odcinanie pępowiny, ja kukam przez okno jak Emi przechodzi przez ulicę idąc na autobus szkolny na który chodzi sama dopiero od 2 tygodni a ona ma prawie 10lat:-pJa sobie powtarzałam jak mantre że to dla jej dobra to przedszkole i same pozytywy z tego wyniesie po tych trudnych początkach które pójdą w końcu w niepamięć, może tobie też to pomoże:-(

kasik no widzisz ty mądra dziewczyno, czosnek dalej zajadasz i będziesz zdrowa a ja poczułam się lepiej, odstwiłam wszystki i znów jestem śpikiem:wściekła/y:

A wczoraj patrzę a ja mam strasznie policzki suche, od czasu choroby tak mnie ciągnęły:szok:więc walnęłam sobie mikrodebrazję gębala, potem maseczke a jak już to zrobiłam to myślę pozbędę się owłosienia z ciała bo nogi np.miałam już jak sarna:baffled:Ewidentnie miałam wczoraj dzień kosmetyczny:tak:

justaa zapisałam się do tej szkoły rodzenia, pierwsze zajęcia 4 maja (grupa majowa)
7-8 zajęć, we wtorki i czwartki od 13.30 do 14.30 po 12 zł jedne zajęcia, już nie mogę się doczekać:happy2:
 
kasik no widzisz ty mądra dziewczyno, czosnek dalej zajadasz i będziesz zdrowa a ja poczułam się lepiej, odstwiłam wszystki i znów jestem śpikiem:wściekła/y:

A wczoraj patrzę a ja mam strasznie policzki suche, od czasu choroby tak mnie ciągnęły:szok:więc walnęłam sobie mikrodebrazję gębala, potem maseczke a jak już to zrobiłam to myślę pozbędę się owłosienia z ciała bo nogi np.miałam już jak sarna:baffled:Ewidentnie miałam wczoraj dzień kosmetyczny:tak:

To zabieraj się za czosnek:-D. Taki dzień kosmetyczny fajna sprawa, ja uwielbiam czasami zostawac sama w domku. wtedy moczę sięw wannie, robie peelingi ciała twarzy, maseczki, depilacje, itp. Uwielbiam, mogłabym tak godzinami...:-) Niestety takich dni jest niewiele, czasu brakuje, ale jak juz wyląduję na l4, na pewno na początku zafunduję sobie taki dzionek;-)
 
Witajcie dziewczyny :)
Ja juz po śnaidanku :)
Jadę dzisiaj z moim psiakiem na szczepienia wiec musialam się do ładu doprowadzic hihi :)
Emih będzie dobrze-córcia się przyzwyczaji do przedszkola-zobaczysz!!!
Ja dopiero połówkowe mam 19 lutego więc jeszcze trochę czasu.
 
Witam porannie
Własnie zjadłam śniadanko kanapki z twarogiem i pomidorem mniammm.
emih głowa do góry robisz to dla małej a za jakiś czas będzie lepiej.
Miałam zamiar z rana wybyć z domu na poszperania po lumpkach i sklepach ale coś pogoda mnie nie zachęca :/ no ale nic z psem wyjść muszę bo biedak na uremię umrze. Musze nauczyć go sikac do wc wymiotować się nauczył to może siusiu robić się nauczy.
 
reklama
Jeszcze raz dziękujemy bardzo za gratulacje. My tzn.córunia i ja;-)

jedyneczka ja w tej ciąży też mam strasznie suchą skórę na twarzy:confused:
Normalnie mam cerę mieszaną,a teraz już krem mocno nawiżający nie wystarcza.
Bez przerwy coś przy tej mojej gębuli muszę robić,bo wyglądam jakbym się łuszczyła po spaleniu słońcem;-)

Mam dziś po południu wizytę u gina,ale oczywiście bez USG bo wczoraj było robione.Stresa nie mam bo wiem,że z dzidzią wszystko ok.No może trochę boję się ważenia;-)
 
Do góry