reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcówki na zakupach (bez ogłoszeń i reklam)

reklama
Różo z wyglądu super:) Ja również lubię fiolet:) Poczytam sobie później o tym wózku i czekamy na real foto

Eve jednak quest wygrywa:) Byłam wczoraj w wózkowym i pytam czy mają maclareny , a on do mnie, że nie , ale to to samo co X Lander:-D
 
Ostatnia edycja:
Właśnie się zastanawiałam nad tą kulą z vtech chyba podpowiem mojej mamie bo jeszcze prezentu dla Milka nie ma :-).

Klocki z FP też mamy i Franek też je lubił. Wbrew pozorom to dużo opcji dla dzieciaka :tak:.

Różo - fajny wózek a cena bajka :tak:

Co do j. angielskiego to zgadzam się w pełni z Sophie. Kontakt z obcym jezykiem bardzo pozytywnie wpływa na rozwój dziecka. Dzieci potrafia automatycznie stać się dwujęzyczne bez problemu. Świetnie potrafią rozróżniać dwa języki ucząc sie ich na raz i robią to w zupełnie naturalny sposób. Franek co prawda nas, rodziców ma jednojęzycznych ale od wieku 7 m-cy chodziłam z nim na zajęcia z angielskiego i do tej pory je ma tyle że w większej ilości i już potrafi bardzo dużo słów po angielsku potrafi liczyć zna alfabet. Planujemy w nowym roku wziąc nianię która będzie mówiła do dzieci tylko po angielsku. Uważam że to dobry pomysł. Polecam też dziewczynom które mają n-kę (teraz N-ka łączy się cyfrą+) przełączanie bajek na język angielski kiedy dzieciaki będą starsze i będą ich więcej oglądać. Franek ekstra wszystko powtarza i komentuje po angielsku :tak:. Także zabawek w wersji angielskiej też bym się nie obawiała.

Acha i jeszcze jedna uwaga co do Mclarena. Wózki serio nie do zdarcia ale uwaga na pałąk (jest kupowany dodatkowo). My kupiliśmy bo Franek często jeździł tak że była zapięty tylko między nogami i wpasie a szelki odpięte i ten pałąk po to jak sie wychylał z wózka. Niestety pękł daliśmy na gwarancji do wymiany ale oni tyko sklejają :crazy:. Więc efekt taki że pękł znowu i tak 3 razy z kolei więc tego elementu nie polecam. Plus jego niby taki że jest elastyczny i nie trzeba go odpinać podczas składania wózka ale chyba jednak za słaby. Lepiej kupić dużo tańszy uniwersalny i nieelastyczny i go odpinać z jednaj strony przed składaniem.
 
Ostatnia edycja:
Dziecko może przez to trochę później zacząć mówić ale z korzyścią. Dzieci dwujęzyczne nie mówią czasem do 2/3 r.ż. a potem śmigają w dwóch językach.

U nas właśnie tak było z Nicolą- do drugiego roku mówiła praktycznie pojedyncze słowa, niektóre po polsku, niektóre po angielsku. ( w przedszkolu angielskim była ok 6h 4xw tygodniu) Po świętach Bożego Narodzenia 3 lata temu, które spedzilismy w domu w Pl(a które się przedłużyły z powodu zimy i odwołanych lotów:) odważyła się i zaczęła mówić po polsku całymi zdaniami. A w przedszkolu po angielsku. Teraz mówi i w jednym i drugim języku. Zabawki miała też niektóre z angielskim, niektóre z polskim jezykiem. Lubiała i te i te :)
 
reklama
Do góry