Mysza1984
lalllalalala ;-)
Mońcia - ale super stronka ;-) Ceny superowe ale rzeczy przecudne
Śliczne zakupy dziewczynki ;-)
Śliczne zakupy dziewczynki ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Martulka cudne
Jeszcze co do tych leginsów 3/4 to czasem ich nie pierzcie w pralce z innymi ciuchami Ja do zlewu włożyłam bo myślałam, że puści kolor, ale nie sądziłam, że aż TYLE Także tylko ręcznie na początku
Martulka Aiwpa świetne zakupki :-)
Aiwpa ja też mam niewiele. Zaczyna mnie trochę wkurzać, że obiecane przez siostrę B. ciuszki do tej pory do mnie nie dotarły. Kupuję więc trochę w ciemno i nie mogę poszaleć za bardzo.
Dziś kupiłam taką słodką sukieneczkę polarkową, na jesień będzie jak znalazł i jeszcze kilka innych ciuszków.
Mnie także wyprawka rośnie. Cieszą bardzo takie zakupy. No i B. się podobają :-)
twilight zupełnie się tym nie przejmuj, że ciuszki nie dotarły
wyobraź sobie, że dziś jedna z moich kuzynek (ma termin na listopada) napisała mi sms-a że ma po córci rzeczy i jak chce to mogę od niej KUPIĆ po cenach lumpeksowych tzn. 5,10 zl za szt. !!!!! masakra co nie, a jeszcze niedawno słyszałam od cioci że mam nie kupować za dużo bo przecież od dziewczyn dostanę ciuszki, kołyskę i komodo-wanienkę. Na szczęście wyprawkę zrobiłam sobie już sama, kołyskę córci też kupiłam, a wanienkę w takim razie chyba kupię zwykłą (bo muszę mieć dwie - jedną u siebie drugą u mamy).
nadalka ty to sobie możesz podać rękę z moją mamą ona kiedyś do sterty białych skarpet odruchowo wrzuciła czerwony ręcznik i wszystko wygotowała więc też mieliśmy wszyscy różowe skarpetki ))
ja to na temat prania się lepiej nie wypowiadam bo kiedyś wrzuciłam firanki, przyszła kumpela piłyśmy sobie kawkę i tak po dwóch godzinkach idę do pralki firanki wyciągnąc co by je powiesić no i jak już w połowie były powieszone to się okazało że pralki nie włączyłam