reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcówki na zakupach (bez ogłoszeń i reklam)

1. Niani nie miałam, ale teraz sie zastanawiam nad jej kupnem...

2. Butelkę miałam jedną przy Igusiu.... pierwszy raz była na poważnie użyta , jak Mały miał 4 miesiące. W czerwcu zaczeły się upały i zamiast co chwilę wyciągać pierś to dawałam mu wode do picia. Wcześniej nie przepajałam go niczym, ani wodą, ani wodą z glukozą, ani herbatkami. Smoczka miał w buzi może z 5 razy... nie chciał, to i ja go nie zmuszałam...

3. Kojca też nie używałam...
4. nie miałam czegoś takiego
5. U mnie w szpitalu był nakaz używania niedrapek... czemu?? NIE WIEM.. w domu już nie używałam
 
reklama
Nie karmiłam piersią więc pomogę tylko w kilku kwestiach.

1. Niani w mieszkaniu nie miałam, nie widziałam takiej potrzeby w 3 pokojowym mieszkaniu. Teraz mieszkamy w dwupiętrowym domu i się zastanawiam.

2. Z butelki korzystaliśmy od 2 doby, kiedy okazało się że mleko się nie pojawia (ciupkę dopiero w 7 dobie) a mały głodny, więc jest 100% butelkowcem. Korzystaliśmy ze zwykłych butelek z Canpolu i zwykłych smoczków kauczukowych tej samej firmy. co do typowych smoczków Kacper był dużym ssakiem i tego potrzebował, korzystaliśmy także ze smoczków z Canpolu. Dawałam kiedy chciał, po chwili sam wypluwał. Odrzucił dopiero jak miał 1,5 roku, chociaż później to bardziej go gryzł - sprawiało mu to ulge przy ząbkowaniu. Przepajałam wodą niegazowaną, czasem herbatką koperkową - dobra na wzdęcia - pierdy miał niezłe :dry:.

3. Kojec przydał się dopiero jak mały miał kilka miesięcy - chyba 6. Nie lubił w nim siedzieć ale się przydawał jak chciało się coś zrobić w domu lub choćby skorzystać z wc.

4. Takie opakowanie się przydaje jak idzie się na spacer. Do butelki wlewałam przegotowaną gorącą wodę, do pudełeczka wsypywałam mleko, dokupywałam niegazowaną wodę mineralną w razie jakby woda była za gorąca. Jak tylko dziecię zgłodniało to raz dwa miało mleko i spaceru nie trzeba było przerywać.

5. U mnie w szpitalu od stóp do głów ubierano w szpitalne ubranka, ja potrzebowałam dopiero na wyjście. Z niedrapek nie korzystaliśmy, było strasznie gorąco, zwracałam uwagę żeby paznokcie za bardzo nie urosły.

6. Używaliśmy termometru-smoczka do mierzenia temperatury ciała. Teraz chcemy zainwestowac własnie w termometr do czoła lub ucha. Ten termometr który pokazałas jest bardzo fajny

7. Kupiłam jeden do szpitala, w większą ilośc nie inwestowałam bo nie wiadomo jak karmieniem (u nas rodzinny jest brak pokarmu). I faktycznie był brzydki.
 
Dziewczyny a co sądzicie o Niani Elektronicznej? Miałyście? Jeśli tak to jakie i czy sprawdzają się w małym mieszkaniu ?
2 pytanie. Czy i od kiedy używałyście butelek i smoczków? Czy jak się karmi piersią to dopaja się dziecko wodą, herbatkami? O smoczkach sa różne opinie, niektórzy uważają , że lepiej nie dawać smoczka jak najdłużej. Jakie są Wasze doświadczenia?
3 pytanie. Czy kupowałyście od samego początku KOJCE takie kwadratowe? Bo leżaczek i matę kupujemy na pewno.
4 pytanie. Czy na początek potrzebne jest opakowanie trzymające ciepło butelki? To akurat nie jest drogie, ale wole zapytać.
5 pytanie. Czy potrzebne są niedrapki np. w szpitalu?
6 pytanie. Wczoraj w tej hurtowni Pani zaporponowała termometr który mierzy temperaturę ciała przykładając do czoła, temperaturę wody i powietrza. Co sądzicie? Koszt 80 zł. ABAKUS BABY Termometr Bezdotykowy PROMOCJA!! (2090541151) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

7 pytanie. Czy używałyście staników typowo do karmienia czy w domu radziłyście sobie po swojemu a taki stanik tylko do szpitala? Ogólnie widziałam za 30 zł takie zwykłe, brzydkie i miękkie.

1. Niani nie miałam, mieszkanie małe (34 m), ale na wyjazdach by się przydała, sczególnie jak się chciało posiedzieć ze znajomymi poza pokojem :tak:. Teraz zakupię, chciałabym Angelcare (nie wiem czy tak to się pisze).
2. Ja zarówno jednego i drugiego uzywałam bardzo szybko, bo już w szpitalu. Miałam butelkę do którem mleczko sciągałam (córka ze względu na zapanie płuc nie leżała ze mną), a smoczek robiły położne same (zwykły szpitalny wsadzony w pieluchę) wiec wolałam swój przynieść. Ada lezała mi pod aparatami a później pod lampami aż 8 dni, także wolałam zeby nie płakała. Cieżki był to dla nas czas, teraz nie wiem jak będzie. Ponoć pierś wystarcza dziecku do pewnego momentu i nie trzeba dopajać, ale nie wiem jak jest latem. Czasami dochodzi sprawa podawania glukozy (dzieci z lekką żółtaczką ale wypisane do domu) i tu się przyda butla, bo z cyca glukoza nie leci:tak:
3. Kojca nie miałam z tego samego powodu co nani - brak miejsca. Teraz chyba kupię.
4. Nie mam do tej pory takiego opakowania, choć córka butelkowa. Na wyjazdy kupiłam mały termosik i wlewałam tam wodę, mieszkankę mleka miałam poporcjowaną w pojemniczki TT.
5. niedrapek nie używałam w ogóle, pielęgniarki tez sie nie dopominały, bo dziecko i tak leży skrępowane w pieluszkach.
6. Kupiłam 3 dni temu taki termometr 2085 TERMOMETR CYFROWY (NUVITA 2085) w Morele.net Mierzy temp w uchu i na czolew 1 sek. Fajny wynalazek, ale zwykły też polecam na początek (przydaje sie przy zaparciach u maluszka :baffled: )
7. Miałam własnie takie 2 szt i uzywałam na początku, bo potem to już małej tylko odciągałam pokarm i sobie radziłam w domu inaczej:tak:
 
Co do pieluch wielorazowych. Ja też się nad tym zastanawiałam z kilku względów:
1. jeżeli miałabym syna dla chłopców takie pieluszki są zdrowsze (nie powodują przegrzania, a co za tym idzie bezpłodności, co rzadko ale zdarza się przy pieluchach wielorazowych, wiem z zajęć pedagogiki seksualnej, które miałam z jednym z najbardziej znanych w tym kraju seksuologiem),
2. dziecko szybciej z nich rezygnuje i wybiera nocnik.
3. podobno to tańsza i bardziej ekologiczna opcja
Poczytałam trochę na ten temat i zmieniłam zdanie:
1. duuuuuuuużo więcej roboty, a ja wolę być z dzieckiem niż namaczać, prać i gotować sterty pieluch
2. to wcale nie jest takie ekologiczne, trzeba do nich używać silnych detergentów, które powodują zanieczyszczenie wody, do tego przez ilość prań i suszenie w suszarce zużywa się mnóstwo prądu
3. poza tym nie mam pojęcia jak to zakładać, a obawiam się jakichś agrafek przy niemowlaku (może przewrażliwiona jestem)
4. potrzeba do nich ceratek, które też powodują przegrzanie
5. koszt pieluszek + prąd + zakup detergentów (wybielacz, antybakteryjny proszek do namaczania i antyalergiczny proszek dla dzieci) + gumowe rękawiczki + wiadra z pokrywkami do namaczania + ceratki, zapięcia + pozostałe akcesoria + jakiś pojemnik do gotowania pieluch bo nie zawsze da się w pralce daje koszt podobny do używania pieluch jednorazowych a do tego schodzi ogromna ilość energii własnej strawionej na namaczaniu, praniu, gotowaniu, rozwieszaniu, zdejmowaniu, prasowaniu i składaniu pieluszek zwłaszcza, że trzeba je zmieniać ponad 20 razy na dobę.
Także ja chyba sobie daruję. Miałam plan żeby spróbować na początek i potem się ewentualnie przerzucić na pampersy. Myślę sobie też, że nie będę miała miejsca w mieszkaniu na te wszystkie wiadra itp. Pomysł umarł śmiercią naturalną, znajdę jakiś inny sposób na bycie ekomamą ;-)
 
Ja sie w wielorazowe nie będe bawić, nie będę miała na to czasu przy dwójce dzieci:baffled:
Ja też bede miala dwójkę i swięcie wierzę, że doba nie bedzie miala zbyt malo godzin;)
ania-aneczka, 1. niani nie mialam i nie zamierzam kupowac. Przy pierwszym dziecku nie bylo potrzeby z racji metrazu (mieszkanie), teraz mieszkamy w duzym domu a i tak uwazam, ze poradze sobie bez tego.
2. Karmilam piersią przez 11miesiecy, ale! jak musialam wyjsc i zostawic dziecko pod opieką kogos innego to i butelka stala sie koniecznoscią. Polecam taką BUTELKA 150 ml Tommee Tippee ANTYKOLKOWA + CZUJNIK (2080003003) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
3.kojec dostalam od kogos i jakos sie u nas nie sprawdzil. Na samym poczatku w ogole nie jest potrzebny, bo masz lozeczko. Lezaczek i mata jak najbardziej jestem za. http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-0-18-t4145-bon-i2080428817.html- taki mam zamiar kupic. A mate mialam taką i jest b.fajna, do teraz sluzy nam juz bez akcesoriów INTERAKTYWNA MATA EDUKACYJNA TINY LOVE KSIĘŻNICZKA (2085024469) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
4. termo opakowania polecam, uzywalam i uzywam do tej pory. Niedrogie a fajne.
5. w moim szpitalu tez byly potrzebne niedrapki, w domu uzywalam tylko na poczatku
6. nie wiem jak ten konkretny, ale mam bezdotykowy termometr i jest to spore ulatwienie
7. poprzednio kupowalam w H&M staniki do karmienia- tanie i fajne. Ogolnie nie wyobrazam sobie innego rozwiązania

A co do wielorazówek-z tym praniem, gotowaniem itp. wcale nie jest tak trudno (tzn. mowie tylko o tym, co do tej pory sie dowiedzialam, bo doswiadczenia brak), a co sie tyczy zapinania- są na rzepy bądź zatrzaski, wiec o agrafkach mozna zapomniec;) no i ponoc, cerat zadnych nie potrzeba do jakiegostam rodzaju pieluch. Konkretów nie podam, bo jak pisalam, za malo mam wiadomosci w glowie, zeby sie bardziej mądrzyc;)
 
reklama
uffffffffffffff, zrobiłam jeszcze raz przegląd garderoby Maluszka i..................... chyba jednak muszę poznać płeć Maleństwa, bo jednak okazało się, ze tego niebieskiego w ciuszkach jest dużoooooo...... bluzki, spodnie i spodenki to już wogóle typowo chłopięce:baffled::baffled: prawie nie mam ciuszków na 56... cyknęłam fotki tego co mam na rozm. 62
Zobacz załącznik 434689Zobacz załącznik 434691Zobacz załącznik 434692Zobacz załącznik 434693Zobacz załącznik 434694Zobacz załącznik 434695Zobacz załącznik 434696


 
Do góry