Kasica to widze ze bardzo podobnie spedzilysmy dziecinstwo to byl super czas dla mnie,skonczyl sie niestety tym ze zachorowalam na guzki spiewaka i stracilam praktycznie calkowicie glos.od tamtej pory zmienila mi sie barwa i ze spiewu nici,tak zakonczyla sie moja przygoda ze spiewaniem.teraz spiewam Wiktorkowi on to uwielbia i jak byl w brzuchu tez sie uspakajal
Paprotna o popatrz 26.to zaraz za Witusiem a co do pelaznia w tyl to ja miesiac temu pisalam ze maly tak robi ze pelza wspak.
Nie wiem ale zauwazylam ze ja nie pisze o takich rzeczach jak picie samodzielne z butli bo u nas tez juz dawno pije sam,nie wiem ale myslalam ze to bedzie takie banalne,a okazuje sie ze nie jest.prawde mowiac to kazda umiejetnosc nowo nabyta nie jest banalna,ale jakos mam duzo na glowie i ja Wy sie czyms chwalicie to ja dopiero mysle o tym w tych kategoriach.chyba napisalam bez adu i skladu.
Kemyt maly siedzi jak ja go posadze.brakuje mu troche jak sam probuje,ale jak to obejsc bo przeciez on tez chce na siedzaco jesc, na kolankach tez na siedzaco,jakos tak nie da sie chyba uniknac sadzania do momentu kiedy dziecko samo nie usiadzie.jak macie takie sposoby to poradzcie bo mi brakuje pomyslu w tym temacie
W ogole to padam na twarz i widze ze pisze malo logicznie wiec zmykam.
Kasica to wyglada tak ze dziecko lezac na brzuszku obkreci sie w miejscu o 360 stopni.nie poturla tylko jakbys taka stara karuzele na placu zabaw zakrecila,kumasz?
Weszlam na tego linka co wstawilas i tak..
Maly wyciaga raczki zeby go wziac,kiwa ze juz nie chce mleka czy lezec,a dzisiaj w samochodzie zrobil kupke,a czekal na mnie z tata i ja go wsadzam spowrotem a on kiwa mi i placze ze nie chce,wiec ja wacham a tam fuj fujjak mu schodze z oczu to chce plakac i wola mammmma,jak widzi moje zdjecia z scianie to patrzy smieje sie do nich patrzy na mnie i lapie raczkami za buzie i przytula sie.na swoje imie to reaguje juz od ok 2 miesiecy.albo robie mu zdjecie on pozuje tzn.usmiecha sie i koniecznie mi buczy zebym mu pokazala jak wyszlo.zaczepia tate krzyczac eje,a udaje ze kaszle jak widzi ze reaguje to standard,albo jak chlapie w wannie to tez jak widzi nasze zdziwienie to robi mocniej i czesciej,jak ja mu spiewam twarza w twarz to rusza ustkami jakby chcial tez zaspiewac.musialam edytowac
Trzymajcie sie cieplutko i spokojnej nocy
Paprotna o popatrz 26.to zaraz za Witusiem a co do pelaznia w tyl to ja miesiac temu pisalam ze maly tak robi ze pelza wspak.
Nie wiem ale zauwazylam ze ja nie pisze o takich rzeczach jak picie samodzielne z butli bo u nas tez juz dawno pije sam,nie wiem ale myslalam ze to bedzie takie banalne,a okazuje sie ze nie jest.prawde mowiac to kazda umiejetnosc nowo nabyta nie jest banalna,ale jakos mam duzo na glowie i ja Wy sie czyms chwalicie to ja dopiero mysle o tym w tych kategoriach.chyba napisalam bez adu i skladu.
Kemyt maly siedzi jak ja go posadze.brakuje mu troche jak sam probuje,ale jak to obejsc bo przeciez on tez chce na siedzaco jesc, na kolankach tez na siedzaco,jakos tak nie da sie chyba uniknac sadzania do momentu kiedy dziecko samo nie usiadzie.jak macie takie sposoby to poradzcie bo mi brakuje pomyslu w tym temacie
W ogole to padam na twarz i widze ze pisze malo logicznie wiec zmykam.
Kasica to wyglada tak ze dziecko lezac na brzuszku obkreci sie w miejscu o 360 stopni.nie poturla tylko jakbys taka stara karuzele na placu zabaw zakrecila,kumasz?
Weszlam na tego linka co wstawilas i tak..
Maly wyciaga raczki zeby go wziac,kiwa ze juz nie chce mleka czy lezec,a dzisiaj w samochodzie zrobil kupke,a czekal na mnie z tata i ja go wsadzam spowrotem a on kiwa mi i placze ze nie chce,wiec ja wacham a tam fuj fujjak mu schodze z oczu to chce plakac i wola mammmma,jak widzi moje zdjecia z scianie to patrzy smieje sie do nich patrzy na mnie i lapie raczkami za buzie i przytula sie.na swoje imie to reaguje juz od ok 2 miesiecy.albo robie mu zdjecie on pozuje tzn.usmiecha sie i koniecznie mi buczy zebym mu pokazala jak wyszlo.zaczepia tate krzyczac eje,a udaje ze kaszle jak widzi ze reaguje to standard,albo jak chlapie w wannie to tez jak widzi nasze zdziwienie to robi mocniej i czesciej,jak ja mu spiewam twarza w twarz to rusza ustkami jakby chcial tez zaspiewac.musialam edytowac
Trzymajcie sie cieplutko i spokojnej nocy
Ostatnia edycja: