kemyt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2013
- Postów
- 7 667
zuzaduza już piszemy co u nas :-)
optymistic a jak wyniki u męża?
kropeleczka fajne uczucie odebrać klucze do własnego gniazdka co nie ? :-) Ciesze się z Wami. Teraz przed Wami mnóstwo wyborów z wykańczaniem.
Powiem Wam dziewczyny, że po wiadmości o śmierici tego chłopaka ogarnął mnie straszny dół. Człowiek ma zamiar dożyć wspólnie starość a tu niestety nie waidomo co przyniesie następny dzień
Jutro na cały dzień przychodzi opiekunka do Tymcia. Ja jadę zrobić rtg odcinka ledzwiowego. Tak mnie dopadł ból, że nie daje rady. Masaże w ogóle nie przyniosły ulgi. Wybrałam się do lekarza. owiedziała, że te okolice są niebezpieczne, wykluczyła nerki i powiedziała, że bez zdjęcia nic więcej nie powie. Później jadę robić porządki do mieszkania. Kurcze trochę jestem zła na nas. Odpóścilismy sobie porzadki w mieszkaniu a mieliśmy 2 zapytania o wynajem od stycznia. Wątpie aby się wyrobić. Trzeba pomalować, a najpierw wszystko wynieść.
W sobotę chłopcy znowu malowali farbami. Założyłam im fartuszki. Tymuś jak zobaczył farbki bardzo się ucieszył, ze nawet nie zauważył jak jemu coś zakładam. Po jakimś czasie patrzy w dół, usta w podkówkej, rzucił pędzlem i poleciał do salonu. Najnormalniej w świecie obraził się na matke. Dopiero jak ściągnęłam fartuszek to przyszedł z uśmiechem malować. Mikuś mówi mamo to nic jak pobrudzi to przecież wypierzemy
Weekend minął w domu. Nigdzie nie wychodzilismy. Męża wysłalam po zakupy
koliberr jak kartonowy domek. Ja wczoraj schowałam. Daj spokój szkoda mi było aby jego zniszczyli. Wchodzili drzwiami a wychodzili oknem. Istne wariactwo. Stwierdziłam, że wyciągnę latem i wtedy pomalują go na ogrodzie.
paprotna a Ty pewnie w wirze wykańczania ;-)
aloha gdzie wyjeżdzaliście? Jak podeszłaś do tego, że Zosia przestała jeść cycuszka. Powiem Ci, że ja mam z tym problem. Mam zamiar odstawić pod koniec stycznia i już sie nastawiam psychicznie. Z Mikołajem było łatwiej bo wiedziałam, że za pól roku znowu będę karmić Jednak długie karmienie przyzwyczaja nie tylko dziecko
optymistic a jak wyniki u męża?
kropeleczka fajne uczucie odebrać klucze do własnego gniazdka co nie ? :-) Ciesze się z Wami. Teraz przed Wami mnóstwo wyborów z wykańczaniem.
Powiem Wam dziewczyny, że po wiadmości o śmierici tego chłopaka ogarnął mnie straszny dół. Człowiek ma zamiar dożyć wspólnie starość a tu niestety nie waidomo co przyniesie następny dzień
Jutro na cały dzień przychodzi opiekunka do Tymcia. Ja jadę zrobić rtg odcinka ledzwiowego. Tak mnie dopadł ból, że nie daje rady. Masaże w ogóle nie przyniosły ulgi. Wybrałam się do lekarza. owiedziała, że te okolice są niebezpieczne, wykluczyła nerki i powiedziała, że bez zdjęcia nic więcej nie powie. Później jadę robić porządki do mieszkania. Kurcze trochę jestem zła na nas. Odpóścilismy sobie porzadki w mieszkaniu a mieliśmy 2 zapytania o wynajem od stycznia. Wątpie aby się wyrobić. Trzeba pomalować, a najpierw wszystko wynieść.
W sobotę chłopcy znowu malowali farbami. Założyłam im fartuszki. Tymuś jak zobaczył farbki bardzo się ucieszył, ze nawet nie zauważył jak jemu coś zakładam. Po jakimś czasie patrzy w dół, usta w podkówkej, rzucił pędzlem i poleciał do salonu. Najnormalniej w świecie obraził się na matke. Dopiero jak ściągnęłam fartuszek to przyszedł z uśmiechem malować. Mikuś mówi mamo to nic jak pobrudzi to przecież wypierzemy
Weekend minął w domu. Nigdzie nie wychodzilismy. Męża wysłalam po zakupy
koliberr jak kartonowy domek. Ja wczoraj schowałam. Daj spokój szkoda mi było aby jego zniszczyli. Wchodzili drzwiami a wychodzili oknem. Istne wariactwo. Stwierdziłam, że wyciągnę latem i wtedy pomalują go na ogrodzie.
paprotna a Ty pewnie w wirze wykańczania ;-)
aloha gdzie wyjeżdzaliście? Jak podeszłaś do tego, że Zosia przestała jeść cycuszka. Powiem Ci, że ja mam z tym problem. Mam zamiar odstawić pod koniec stycznia i już sie nastawiam psychicznie. Z Mikołajem było łatwiej bo wiedziałam, że za pól roku znowu będę karmić Jednak długie karmienie przyzwyczaja nie tylko dziecko