reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

reklama
witam dziewczęta :) witaj aniu!!

karin ponoć z kupką to normalne, chyba jakies 3 dni jak malwństwo nie robi kupki to nic się złego nie dzieje. moi siostrzeńcy mieli z tym problemy!!! młodszy, że na cycu a mama czasami podje czekoladki za duuużo to później ma problem, ale właśnie nie ma twardego brzusia, a jak siostra widzi że nie może zrobić kupki przez kilka dni, to ogóraska kiszonego na kanapki zarzuca lub zupkę ogórkową i jest taaaaka kupa ;)
 
cześć babeczki :)po pierwsze primo kolejne gratulacje dla kolejnych mamusiek :-* Ja jak narazie jeszcze w domu i juz mnie szlak trafia bo całą obolała jak słonica chodze....w ciągu dnia wczoraj miałąm 4 skurcze ,ale bardzo malutkie...no i wieczorem juz było inaczej...nie wiem ile tych skurczy bgyło,ale były słąbe z tym ,że z krzyża i podbrzusza rwało jak niewiem,no ale co z tego jak przeszło a dziś jak narazie cisza....coprawda jestem przygotowana na wyjazd z domu ,ale mała jakoś się zagnieżdziła i chyb a nie bardzo chce jeszcze wyjśc...Jedno co mnie zastanawia to to ,że jak leże mniej mnie pobolewa brzuszek ,a jak chodze to momętami mam wrażenia ,że małą już wychodzi i wtedy najbardziej boli....czy to normalne??

 
Uff - udalo sie nadgonic - o Niani wiedzialysie wczesniej ale nie mialam swiadomosci o tym ;D

Jestem w domku od piatku - pierwsza noc byla ostra - ciagle malenstwo chcialo jesc ;D, ale druga noc poszla duzo lepiej.
Jasiu tez ma czkawki wtedy przystawiam go do cyca na chwilke i przechodzi.
 
O porodzie napisze kiedy indziej, ale moje krocze niestety nie chce sie mi odpuscic ledwo sie ruszam :mad:. Bardzo bym chciala byc juz w pelni sprawna bo rozpiera mnie energia a warunki fizyczne utrudniaja mi egzystencje - jeutro ide do gina z tym moim rozcienciem - zobaczymy co mi powie.
 
czesc
Aniu witaj wsrod mamusiek ;D
ja mam chwilke na komputer bo moje dzieciatko wlasnie sobie ucielo drzemke ktora trwa juz 3 godziny, a ze zaraz sie obudzi ( bo sie kreci) to tylko sekundka.
Tusia ja juz trzeci tydzien sie poce jak kot i wkurza mnie to strasznie bo jak w nocy do malej wstaje to sie trzese z zimna jak osika.
No i moj drugi problem to cycki- dlugo by opowiadac, jak mala spi cztery godziny to mam cala wkladke mokra a jak pie to mam je zaraz puste i przynajmniej raz na dobe musze je dac sztuczne mleko :-[
Wczoraj wieczorem mielismy jazde kolkowa a potem to juz grzecznie spala po cztery godzinki, rano znowu troszke marudzila a teraz spi i mi z cyckow kapie znowu ::)
Co do jedzenia to ja sie boje jesc przez te kolki, i tak jem tylko rosolki i gotowane miesko i marchewke i kompot z jablek i ryz , makaron ze smietana lub owocami. A z przysmakow to jagody, maliy i ciasteczka takie rozne deserowe.
Mam ochote na pomidorka ale sie boje - bo jak ona ma te kolki to ja rycze razem z nia- taki sie slabeusz psychiczny zrobilam
 
mam jeszcze pytanko. Jak ubieracie wasze maluchy na noc do spania?
Ja ja zawijam w kocyk bo jak macha lapkami to sie budzi i wlasnie sie zastanawiam czy jej nie przegrzewam?
 
reklama
Tusiu - ja tez przy karmieniu mam ochotę spać, hi hi A w nocy to az sie otrzasam, zeby tylko nie usnac, bo sie boje, ze przydusze malego. W szpitalu nas ostrzegali, ze gdy karmimy noca, zeby chociaz mala lampka sie palila, bo wtedy widac czy dziecko nie sinieje. No i gdy czujemy ze usypiamy, to zeby chociaz piers dziecku wyjąć. Tak wiec uwazajcie dziewczyny!!!

Malanie
- mechate to chyba znaczy ze troszke owlosione. Macius tez ma taki meszek na uszkach i calej twarzy. Z daleka tego nie widac, ale gdy sie karmimy, to mu sie przyglądam. Jego cera jest taka brzoskwiniowa i to doslownie - ma brzoskwiniowy kolor i taki delikatny meszek, jak na skorce brzoskwini. Po prostu cudo :D

Hej Aniu!!! Fajnie ze juz wrocilas :)
 
Do góry