reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

cześć
Nienius , moze Daria to taki mały uparciuszekkk i musi płakać, bo tak sobie postanowiła:-), tym bardziej, że w przedszkolu jest ok. A tym sikaniem, to mysle ,że nie masz sie co zamartwiać, tak jak piszesz zabawi sie i sie zsika.... bidula... tak bywa..... a do tego pewnie jeszcze sie wstydzi powiedziec pani, że jej sie siku chce....


Kochana musisz sie dobrze odżywiać. jakies witaminki.......... nie mozesz tak w kółko chorować......... to nie zdrowe ani dla Ciebie ani dla maluszka ...:tak:
Mdłosci pewnie juz niedługo Ci przejda, i będziesz mogła się wziąć za porządne żywienie Was.....

dzięki za dobre słowo, bardzo miło mi się z Tobą rozmawia :-D

A co u Was? Opowiesz troszkę?
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas wszystko w porządku. Gabryska chodzi do przedszkola, nie buntuje sie na szczęście.. nie choruje, ona zawsze mało chorowała. ale boję sie, że w końcu może ją cos dopaść. no trudno takie jest zycie......... ja siedze w domku na zwolnieniu lekarskim. Wróciłam na 2 dni do pracy i poszłam na zwolnienie. mam takie sensowne szefostwo, że wcześniej sie na taki układ umówiłam z nimi i jak najbardziej zgodzili sie na to...... No i wiesz jak mi dobrze , G. na 8.30 wożę do przedszkola, a przywożę ja o 15.30 , mam tyle czasu , żeby cos zrobic w domu, coś dla siebie...... W połowie listopada zaczynaja mi się znowu studia......... minusem ich wielkim jest to, że zjazd trwa ciągiem 7-8dni od rana do wieczora..... ale z kolei mam 4 zjazdy w ciągu roku. także może da sie to przeżyć...
Ja jestem coraz szersza, osiągam wagę ciężką powoli.............. , cesarke mam zaplanowana , narazie wstępnie na 7-8 stycznia..... także mniej wiecej wiem kiedy bedzie nasz maluszek na świecie............
No nie wiem co jeszcze napisać, nic wiecej narazie nie przychodzi mi do głowy...........
 
Mnie też rodzice namawiają do urlopu ale ja się umówiłam z szefem, że popracuję do Bożego Narodzenia...no zobaczymy jak się bedę czuła.
U mnie sytuacja jest taka, że firma w której pracuję jest tu w Polsce zaledwie 2-osobowa (szef, z resztą mąż mojej przyjaciółki i ojciec mojego chrześniaka) i ja więc jak bym poszłabym na zwolnienie to byłoby mu ciężko bo zostałby ze wszystkim sam a on często wyjeżdża więc tym bardziej byłby problem. Od grudnia ma na 2-3 dni przychodzić nowa dziewczyna, żebym mogła jej wszystko przekazać i po Bożym Narodzeniu przejmie moje obowiązki.

Tyle, że ja coraz bardziej jestem zmęczona, pewnie też psychika ma na to duży wpływ bo przeżywam te adaptacyjne problemy z Darią. Przydałoby mi się trochę czasu dla siebie, choćby na odstresowanie się...
 
Mnie też rodzice namawiają do urlopu ale ja się umówiłam z szefem, że popracuję do Bożego Narodzenia...no zobaczymy jak się bedę czuła.
U mnie sytuacja jest taka, że firma w której pracuję jest tu w Polsce zaledwie 2-osobowa (szef, z resztą mąż mojej przyjaciółki i ojciec mojego chrześniaka) i ja więc jak bym poszłabym na zwolnienie to byłoby mu ciężko bo zostałby ze wszystkim sam a on często wyjeżdża więc tym bardziej byłby problem. Od grudnia ma na 2-3 dni przychodzić nowa dziewczyna, żebym mogła jej wszystko przekazać i po Bożym Narodzeniu przejmie moje obowiązki.

Tyle, że ja coraz bardziej jestem zmęczona, pewnie też psychika ma na to duży wpływ bo przeżywam te adaptacyjne problemy z Darią. Przydałoby mi się trochę czasu dla siebie, choćby na odstresowanie się...

A może wcześniej bys poszła na ten urlop, skoro masz takie dobre kontakty z szefem, to może by sie zgodził, żeby wcześniej ta dziewczyna przychodziła uczyc sie wszystkiego, bo szkoda ,żebys sie meczyła i maluszka przy okazji....
 
KOCHANI,

nie wiem czy wiecie czy nie, ale przekazujęnastępującą informację.

ZUS od kilku lat źle naliczał zasiłekchorobowy i macierzyński. W czerwcu 2008 wyszła ustawa o weryfikacjiwymienionych zasiłków.
W związku z powyższym jest możliwośćwyrwać trochę kasy od ww. złodziejskiej instytucji.

Należy złożyć u pracodawcy wniosek(w załączeniu) o przeliczenie i weryfikację wypłaconych zasiłków zaokres trzech lat liczonych wstecz od daty złożenia nieniejszego wniosku.


Życzę wyrwania duuużej kasy :-)


Pozdrawiam gorąco!!!!


Z
Warszawa, 03.10.2008 r.


imię i nazwisko
adres




Pan/i
Kadryâ?Śâ?Ś..






PODANIE




Wyrok z dnia 24 czerwca 2008 rokuTrybunału Konstytucyjnego orzekł, że art. 41 ust. 1 ustawy z dnia 25czerwca 1999 r. oświadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznegow razie choroby i macierzyństwa, rozumiany w taki sposób, że w podstawiewymiaru zasiłku chorobowego nie uwzględnia się wypłaconych pracownikowiâ?? w okresie przyjętym do jej ustalenia â?? składników wynagrodzenia,od których pracownik ten uiścił składkę na ubezpieczenie chorobowe,a które nie są mu wypłacane w okresie pobierania wynagrodzenia za czasniezdolny do pracy wskutek choroby albo zasiłku, jest niezgodny z art.67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.


Mając na uwadze powyższe, w związkuz wejściem w życie w dniu 7 lipca 2008 roku, wymienionego wyroku TrybunałuKonstytucyjnego z dnia 24 czerwca 2008 roku (Dz. U. Nr 119, poz. 771) wsprawie naliczenia podstawy wymiaru zasiłków, zwracam się z prośbąo ponowne naliczenie wypłacanych mi wynagrodzeń za czas choroby, zasiłkówchorobowych, zasiłków opiekuńczych oraz zasiłku macierzyńskiego zaokres przypadający trzy lata wstecz od momentu złożenia wniosku tj.za okres 03.10.2005 â?? 03.10.2008 roku oraz wyrównanie różnicy pomiędzykwotą należną i wypłaconą wraz z należnymi odsetkami.


Z poważaniem
 
ale jajka...dzięki Tofinku ...szkoda że dla nas niepełny macierzyński będzie wyrównany bo już trochę późno ale skoro sprawa dotyczy zwolnień itp. warto pisac.
 
reklama
Do góry