reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Moooma, no i jak było?
U nas nieciekawie. Maciuś do wieczora miał podpuchnięte oczka od płaczu :no: Ale liczę na to, że to tylko "Syndrom dnia pierwszego" ;-)

A ja jutro odstawiam Maćka do przedszkola i idę do fryzjera :-)

Bidulek Maciuś, napewno kazdego dnia bedzie coraz lepiej lepiej

A u nas bardzo ok. Gabryska została i nie płakała, później pojechał po nia tata i jak przyszli do domu, to jej pierwsze słowa :mamo jak fajnie jest w przedszkolu i gdy zapytałam ja czy jutro idzie , oczywiście powiedziała , że tak, to mnie zadziwiło to moje dziecko. Mam nadzieje ,że juz tak będzie.....
 
reklama
A u nas bardzo ok. Gabryska została i nie płakała, później pojechał po nia tata i jak przyszli do domu, to jej pierwsze słowa :mamo jak fajnie jest w przedszkolu i gdy zapytałam ja czy jutro idzie , oczywiście powiedziała , że tak, to mnie zadziwiło to moje dziecko. Mam nadzieje ,że juz tak będzie.....
O rany, ale Wam zazdroszczę :tak::tak::tak: Super, że tak się Gabrysia zaaklimatyzowała :-)

A ja mam nowe spodnie i nową fryzurę.
Ze spodni ejstem mega zadowolona, a z ryzury trochę mniej. Moja fryzjerka jest w ciąży i aktualnie jej nie ma, więc poszłam do innej i... to nie to. No ale chciałabym mieć teraz tylko takie problemy :-);-)
 
O rany, ale Wam zazdroszczę :tak::tak::tak: Super, że tak się Gabrysia zaaklimatyzowała :-)

A ja mam nowe spodnie i nową fryzurę.
Ze spodni ejstem mega zadowolona, a z ryzury trochę mniej. Moja fryzjerka jest w ciąży i aktualnie jej nie ma, więc poszłam do innej i... to nie to. No ale chciałabym mieć teraz tylko takie problemy :-);-)
nie zazdrość, dzisiaj Gabryśka wyła.... , ale jutro chce iść do przedszkola.........
 
O rany, ale Wam zazdroszczę :tak::tak::tak:
Nam można zazdrościc :tak:
Dzisiejszy dzień w przedszkolu zaliczony z pełnym sukcesem, zero stresu, zero płaczu i tylko pytanie- mamo cemu jus idziemy?
Jutro mój przedszkolak zostaje na leżakowanie i na podwieczorek, odbieramy ją o 14.45 na jej własne życzenie :tak::-) bo chce spać w psedskolu :happy:
 
Nam można zazdrościć :tak:
Dzisiejszy dzień w przedszkolu zaliczony z pełnym sukcesem, zero stresu, zero płaczu i tylko pytanie- mamo cemu jus idziemy?
Jutro mój przedszkolak zostaje na leżakowanie i na podwieczorek, odbieramy ją o 14.45 na jej własne życzenie :tak::-) bo chce spać w psedskolu :happy:

elfie nalezało Ci sie..........
komu jak komu ale Tobie sie należało, zeby Twoja córa super zaaklimatyzowała się w przedszkolu!!
joł :sorry2::sorry2::sorry2:
 
Nam można zazdrościc :tak:
Dzisiejszy dzień w przedszkolu zaliczony z pełnym sukcesem, zero stresu, zero płaczu i tylko pytanie- mamo cemu jus idziemy?
Jutro mój przedszkolak zostaje na leżakowanie i na podwieczorek, odbieramy ją o 14.45 na jej własne życzenie :tak::-) bo chce spać w psedskolu :happy:
O rany, ale superaśnie :-):-):-):-):tak::tak::tak:
 
Witam!
U nas jak narazie też ok
Chociaż dzisiaj pożegnanie trwało dłużej niż w dniach wcześniejszych ale nie płakała
Dziwiła sie że w weekend nie idzie
I nawet wczoraj na leżakach zasnęła co mnie baardzo ale to bardzo zdziwiło
 
reklama
Do góry