gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
witam:-)
Ja na szczę ście nie muszę wstawać z mlekiem czy herbatką do oliwiera w nocy
jak mały przestał ssać pierś to nic mu w zamian nie dawałam właśnie żeby nie doprowadzić do nocnego wstawania no i zapłatą za to jest piękny sen od 20,30 do 7,30-8,00:-)
oczywiście żeby nie było tak kolorowo to zdarzają się nocne krzyki, ale myślę że to zęby albo koszmary
qrcze, ale masz fajnie....
u nas Maciek ostatnio ma problemy z uśnięciem wieczorem. Kładziemy Go około 21, a usypia gdzies o 21.30-22.00. Budzi się o 6.30.... W nocy oczywiście krzyczy. Zupelna przechlapka. Na dodatek to dziecko caly dzien biega i jest w ruchu, aż nadążyć nie można. Probowalam odzwyczajać Go od spania w dzień, ale ewidentnie potzrebuje drzmki dziennej. Poza tym taka drzemka może się przydać gdy pojawi się drugie dziecko i takie dwie godziny snu Macka mogą ratować mnie przed zwariowaniem zupełnym
No i co z takim zrobić???