reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

witam:-)
Ja na szczę ście nie muszę wstawać z mlekiem czy herbatką do oliwiera w nocy
jak mały przestał ssać pierś to nic mu w zamian nie dawałam właśnie żeby nie doprowadzić do nocnego wstawania:-p no i zapłatą za to jest piękny sen od 20,30 do 7,30-8,00:-)
oczywiście żeby nie było tak kolorowo to zdarzają się nocne krzyki, ale myślę że to zęby albo koszmary

qrcze, ale masz fajnie....

u nas Maciek ostatnio ma problemy z uśnięciem wieczorem. Kładziemy Go około 21, a usypia gdzies o 21.30-22.00. Budzi się o 6.30.... W nocy oczywiście krzyczy. Zupelna przechlapka. Na dodatek to dziecko caly dzien biega i jest w ruchu, aż nadążyć nie można. Probowalam odzwyczajać Go od spania w dzień, ale ewidentnie potzrebuje drzmki dziennej. Poza tym taka drzemka może się przydać gdy pojawi się drugie dziecko i takie dwie godziny snu Macka mogą ratować mnie przed zwariowaniem zupełnym :-p

No i co z takim zrobić???
 
reklama
Maciek jest wszystkożerny... chyba :confused:, bo ja nie umiem gotować i Jego menu aż tak bogate nie jest :zawstydzona/y::eek: On jedzeniem chyba wyrównuje straty energii, bo to ruchliwe i niespiące dziecko, no a wiadomo że samym powietrzem się nie żyje...

oczywiście Elfikowa Weronisia to wyjątek pod każdym względem ;-)
 
Czuję się nieco pocieszona że nie tylko moje dziecie nie jest specjalnie owocowe :-p

A z ta gazetą to niezłe jaja:shocked2::zawstydzona/y::-p łoś do mnie dzwonił i czystał mi ten test który jest obok:sorry2: Dzizas :-p:eek::cool2::cool2: co za wioska :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Laski czy Wy też macie takie problemy z gg:confused:
od kilku dni dosłownie non stop mi się zawiesza, samo wyłączy, i wogóle do dupy..:wściekła/y: żeby ponownie uruchownić, to musze resetować całego kompa:angry:
już sama nie wiem, czy to coś z moim netem, czy to wina gg:confused:

U mnie gg hula :cool2: ale za to interent tak mi muli w robocie ze szlag trafia :baffled:

No u nas tez noc ćwiczebna była
pierwsza pobudka o 1.30 zakończonajak podejrzewałam rzuceniem butli z woda na drugi koniec pokoju i wielkim ogłuszającym wrzaskiem
ale spasowała po 20 minutach
mialam nadzieje,ze to juz koniec
ale naiwna jestem
nastepne pobudki co 40 minut
tak sie budzila 7 razy :eek::-:)sick:
ale sie nie poddałam
mleko bylo o 6.00
ta da!!!!
Elfik wspierajmy się :-p Jestem z Tobą. Nie poddawaj się:cool2: Musimy byc konsekwentne :tak::tak::tak: Dziś bedzie runda 2.
A kzdej nocy juz tylko lepiej :tak::tak::tak:

:-pgg działa

gazety z Niania jeszcze nie zakupiłam ale do wieczorka pewnie już będę z Wami podziwniać;-)naszą Panią Dove

:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::cool2:

qrcze, ale masz fajnie....

u nas Maciek ostatnio ma problemy z uśnięciem wieczorem. Kładziemy Go około 21, a usypia gdzies o 21.30-22.00. Budzi się o 6.30.... W nocy oczywiście krzyczy. Zupelna przechlapka. Na dodatek to dziecko caly dzien biega i jest w ruchu, aż nadążyć nie można. Probowalam odzwyczajać Go od spania w dzień, ale ewidentnie potzrebuje drzmki dziennej. Poza tym taka drzemka może się przydać gdy pojawi się drugie dziecko i takie dwie godziny snu Macka mogą ratować mnie przed zwariowaniem zupełnym :-p

No i co z takim zrobić???
Czytam ostatnio o zaburzeniach snu czy problemów z usypianiem u dwulatków. Nie mam dobrej wiadomości - to wszytsko w duzej mierze zalezy od genów :sorry2::sorry2::sorry2:
Czyli jesli ja byłam zawsze nakręcona to czego moge spodziewać się po Maksie. :shocked2: Moze drugie dziecie bedzie miało temperament łosia :sorry2::confused:
 
a ja myślałam że martynia mało je

a do jedzenia dochodzą u nas jeszcze płatki na śniadanie wszelkiego rodzaju
jajecznica,parówki, frytki:-p,monte,danio, suchy chleb i buła
owoce;banan, jabłko, winogrona, arbuz,brzoskwinia i nektarynka, śliwki :sorry2:

to chyba wsio:shocked2:
 
Kate - mam tak samo: starzeję sie i marze o poprasowaniu markowych gaci :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled: a potem odbiciu mu śladu żelazka na najlepszej koszuli :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
:-D:-D:-D:-D nieźle u mnie prasowanie to nie jest spełnienie najskrytszych marzeń a chęć rozgrzania zmarzniętych kończyn (chyba stygne czy co?)



No tak, podwójna synusiowa mama.Sama nie wiem bać się czy nie?:szok::tak::-p
ciesz się ciesz będziemy miały niezłą obstawę
 
reklama
Do góry