Lipcowe mamy

[Martuska]

Tusia ja czytalam, ze mozna jak najbardziej byle by za cieplo ubrana nie byla. No i oczywiscie wybieraj miejsca zacienione typu park, las. No i moze nie w samo poludnie tylko tak albo z samego rana albo z popoludnia jak juz chloniej sie robi troszku. A jak znajdziesz w parku zaciszne miejsce, to mozesz ja napoic z cyca, jak poczujesz, ze tego potrzebuje

 

[Martuska]

Tobie spacerek tez chyba dobrze zrobi

 

[frida27]

Tusiu położna mi powiedziała że jak jest ciepło to od pierwszego dnia można wychodzić ale oczywście w rozsądnych godzinach.

 

[frida27]

Brunetko Twój mały Mateuszek jest prześliczny świetnie że wkleiłaś fotki bo ja cały czas na ten wątek zaglądam.

 

[graszka-po]

oj jak miło widzieś ,że dziewczyni po porodzie juz uczestniczą na forum ,a tych które oczekują nadzidzie jakos mniej się robi i to oczywiści ze zrozumiałych powodów....Ja jeszcze jakoś ciągne ale nie czuje sie dobrze....Nie mogę się jakos przyzwyczaić,z synkiem nie miałąm takich przebojów :a teraz nie wiem momętami co się zemna dzieje nie pamiętam kiedy ostatnio spałąmw nocy  a ta zgaga to poprostu nie wiem skąd...ona jest niemożliwa bardzo mnie męczy i do tego  wymiotuje tak raz  do 2-uch razy dziennie i to w sumie nie bardzo wiem czemu. siusiam bardzo często  anjabardziej w nocy....no i w wc tez nie bardzo wygodnie człowiek ma sie jak załątwiać,mała nie pozwala mi zadługo siedzieć,jak pochodze  zadużo to puchne...w sobote ide do lekarza i będe wiedziałą czy przypadkiem nie mam jakiegoś rozwarcia...Kurcze a najbardziej się zastanaiwam nad tymi opławami ,sporo ich i dosyc często...no i nie wiem czy wy też tak macie kobitki,ale ja teraz to prawie wcale nie jem,wogule nie mam na nic prawie apetytu

 

[gazelaczek]

Tusiu, mi tez polozna mowila ze na spacer latem mozna isc od razu po wysjciu ze szpitala i ze na dworzu nieraz bywa lepiej maluchowi, bo w czterech scianach to sie udusic mozna.

A co do wod plodowych, tez slyszalam ze na stojąco wolniej sie wysączaja, bo glowka zatyka wejscie. Ale to chyba zalezy od tego jak glowka jest ustalona w kanale miednicy. No a u mnie jest polozenie miednicowe i co najwyzej musialabym w kompromitującej sytuacji blagac Maćka, zeby stópką zatkal zaworek   ;D

Wlasnie wrocilam od lekarza. I jestem cala zadowolona. To byl taki lekarz zastepczy, bo moj sobie bryka na wakacjach, no i nie chcial uwierzyc ze jestem w 39 tygodniu, bo niby w takiej formie doskonalej jestem. A jaka gadula z tego lekarza  :! Siedzialam w gabinecie i siedzialam. I nawet go namowilam zeby mi pokazal jak Macius w brzuchu lezy i sobie pomacalam jego glowke  ;D

 

[graszka-po]

chyba za dużo  o tym wszystkim myśle... siedzi mi w tym baniaku to ,że synka rodziłam 3 tygodnie przed terminem czyli w 37 tygodniu  i teraz też bym chyba tak chciałą,ale teraz jakos wszystko jest inaczej.Nie potrafie nad tym zapanować i coraz bardziej sie wszystkiego boje

 

[Melanie]

Gazelaczek chyba wpadłaś w oko temu lekarzowi ;D
wcale sie nie dziwię...
z takim uśmiechem
i wyglądem

 

[graszka-po]

Gazelaczku super ,że zasępczy lekaż jest taki fajowy
a jeśli chodzi o wody płodowe to powiem wam ,że ja miałam przekłuwane leżac na sali porodowej.Podszedł lekarz usiadł na taboreciku przedemną ,siostar trzymała jakis pojemnik i jak zobaczyłam jakieś takie ,no taką większą igłe to zwątpiłam ,ale nic oczywiscie nie bolało to przekucie...poleciało jak nie wiem...normalnie ciurkiem,ale czułąm takie straszne gorąco w tym momęcie nadole ,że szok :

 

[Asiołek]

;D ;D Graszko i Ty biedna Babulka cierpiąca..... ja to tylko jednorazowo miałąm taki kryzys wielki a u Ciebie to ciagle te wymioty itp. wspolczuje serdecznie u mnie lekarz po 3 godzinach złego samopoczucia chciał mnie na patplogie ciązy wysłac... wiec nie wiem czemu oni w takim stanie Cie w domku trzymają....