reklama
Gazeleczku, wiadomosc dostałam... ale jeszcze sie w nia nie wczytałam... co to byl za weekend... hihih
a tak powaznie ja sie tak przyzwyczailam do ciazy i do tego ze mam brzuszek ze nie wyobrazam sobie siebie bez niego, wczoraj moj Mezulo zapytał jak Ty bedziesz wygladala bez brzucha??? :
a tak powaznie ja sie tak przyzwyczailam do ciazy i do tego ze mam brzuszek ze nie wyobrazam sobie siebie bez niego, wczoraj moj Mezulo zapytał jak Ty bedziesz wygladala bez brzucha??? :
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Gazelczaku wiadomość dostałam... jestem pewna że metodą choćby prob i bledów poradzę sobie jak przyjdzie co do czego :-)
A propos tego kompletu drewexu :-) jest na[rawde odlotowy :-) tak wygląda jakb był lniany :-) a nie jest :-) ale cudo z miśami i tyle :-)
A propos tego kompletu drewexu :-) jest na[rawde odlotowy :-) tak wygląda jakb był lniany :-) a nie jest :-) ale cudo z miśami i tyle :-)
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Oj Gazelaczku ja Cie chyba rozumiem, bo sama mam takie mieszane uczucia, ze juz nie wiem co myslec. Raz sie ciesze raz boje. Tak czekam na to malenstwo i z jednej strony az nie dowierzam, ze to juz, a z drugiej dluzy mi sie i wydaje, ze to nigdy nie nastapi. Ah chyba mieszam w tym opisie starsznie :
W kazdym razie jak sie nastawialm na to, ze wczesniej cos bedzie tak postanowilam sobie dac na wstrzymanie. Tylko to nie takie latwe...
W kazdym razie jak sie nastawialm na to, ze wczesniej cos bedzie tak postanowilam sobie dac na wstrzymanie. Tylko to nie takie latwe...
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Ja też Was świetnie rozumiem... dla mnie tak niewyobrazalne jest posiadanie własnego dziecka że nie moge uwierzyć ze za jakiś czas bedzie na swiecie... a najbardziej sie boje o zdrowie Majki.. i mam tysiące koszmarkó z tym związanych... ciągle nie moge uwierzyć że zdarzy się taki cud że zabiore ją zdrową do domku i że bedzie z nami
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Halo halo to ja!!!
Do szpitala ide dopiero jutro rano a cc mam w srode wiec jeszcze dzisiaj bede tu z wami urzedowac
A w ocy nie urodzilam ale sie z mezem troszke stresowalismy tymi moimi skurczami i nawet dzwonilam do lekarza ale jakos mi nad ranem przeszlo, tak wiec czekam do jutra a dzisiaj akcja zapinania na ostatni guzik ;D
Do szpitala ide dopiero jutro rano a cc mam w srode wiec jeszcze dzisiaj bede tu z wami urzedowac
A w ocy nie urodzilam ale sie z mezem troszke stresowalismy tymi moimi skurczami i nawet dzwonilam do lekarza ale jakos mi nad ranem przeszlo, tak wiec czekam do jutra a dzisiaj akcja zapinania na ostatni guzik ;D
reklama
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
A moj maz sie uparl i nie chce mi lozeczka rozlozyc Mowi,ze on sam wszystko przygotuje a ja mam mu tylko powiedziec co i jak
Wlasciwie to wszystko juz gotowe tylko te lozeczko stoi oparte o szafe i czeka. Ja zakladam narazie tylko ochraniacz i przescieradelko a przykrywac bede maluszka pieluszka flanelowa, ozkiem lub kocykiem , w domu mam w nocy jaieks 25 stopni i wytrzymac nie mozna.
Acha i zdecydowalam wreszcie o tym znieczuleniu, bedzie zoo jesli wyniki pozwola.
Stresuje sie strasznie ale chyba bardziej pobytem w szpitalu ( to moj pierwszy raz) , zdrowiem malutkiej i tym czy bede miec pokarm i czy bede umiala karmic i takie tam
Wlasciwie to wszystko juz gotowe tylko te lozeczko stoi oparte o szafe i czeka. Ja zakladam narazie tylko ochraniacz i przescieradelko a przykrywac bede maluszka pieluszka flanelowa, ozkiem lub kocykiem , w domu mam w nocy jaieks 25 stopni i wytrzymac nie mozna.
Acha i zdecydowalam wreszcie o tym znieczuleniu, bedzie zoo jesli wyniki pozwola.
Stresuje sie strasznie ale chyba bardziej pobytem w szpitalu ( to moj pierwszy raz) , zdrowiem malutkiej i tym czy bede miec pokarm i czy bede umiala karmic i takie tam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: