reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Wszyscy się mnie pytają, czy sie denerwuję i czy sie boję. A ja jakos tak dziwnie spokojna jestem :) Koleżanka wczoraj zadzwoniła do mnie i stwierdziła, że ona bardziej sie denerwuje tym moim porodem niż ja :D A ja sie po prostu cieszę i tylko się modlę, żeby wszystko z dzidzią było ok. Tak w ogóle to za was wszystkie babulki się modlę :) Najbardziej to się martwię tym maluszkiem Kasi K. ale napewno wszystko będzie dobrze!!! Musi być. A Anitka to juz pewnie w domku z maluchem :D Tusia też pewnie na dniach wyjdzie :)
No i zacznie się oglądanie zdjęć dzidziolków :D
 
reklama
Klaudia ja też przeżywam Twoje pojscie do szpitala i poród :-) i jak sobiepomyślę, że to już takl blisko to czuje dreszczyk emocji :-)
 
Klaudia, zazdroszcze Ci tego że dokładnie możesz wszytsko zaplanować, przy porodzie naturalnym nie ma takiej możliwości... niestety, a ja tak lubię mieć wszytsko poukładane...

dzis zabieram sie za prasowanie ciuszkow dzidziowych, na razie mam uprane te jasne, wczoraj pokupowalismy jeszcze czapeczki i skarpetulki, ale ogolnie to nie mamy duzo ciuszkow w ogole bo co nam sie nie podoba to stwierdzamy że za bardzo konkretne jesli chodzi o płeć, az mam ochotę zapytać lekarza kto tam mieszka... ale po tylu miesiącach nie chce psuć sobie niespodzianki...

Dziewczyny ile ciuszkow szykowac na pobyt w szpitalu?
 
W sumie to rzeczywiście jest fajnie, że się wie, co i kiedy. Ja też tak jak ty Sylwia lubię panować nad wszystkim i w tym wypadku jest to super. Ale przy naszych dzidziach to my sie chyba szybko oduczymy takiego panowania nad wszystkim :D :D :D

U mnie w szpitalu nie trzeba mieć ciuszków dla dziecka, trzeba wziąć tylko na wyjście.

A co do fotek malucha, to namówię mężula, żeby wam wkleił jeszcze jak będziemy w szpitalu :) No bo przecież tyle kochanych cioć tu ma, że trzeba się szybko z nimi zapoznać :D
 
Kurcze, godzina 11, a mój plan... w lesie :D
Trzeba się zabrać do jakiejś pracy, zacznę chyba od tych kwiatków :)
 
A ja piorę pościelki :-) ale nei bede prasowała bo narazie nie ma sensu :-) jak już bede znałą termin porodu to wtedy uprasuje... Klaudia czy Ty masz już łóżeczko ubrane w pościelke? jeżeli tak to od kiedy stoi ubrane?
 
Asiołku łóżeczko ubrałam dwa dni temu. Nie chciałam tego robić wcześniej, żeby się nie pokurzyło. Pościel wprawdzie miałam już wyprasowaną wcześniej, ale leżała sobie w szafie i czekała :)
 
Cześć babulki.

Klauduś
strasznie Ci zazdroszczę że jjuz jutro sie spotkasz ze swoim maleństwem.

Czekam na te pierwsze sygnały porodowe a tu nic się nie dzieje.
Z jednej strony chciałabym juz mieć moją malutką na świecie a z drugiej strasznie się boję tego całego porodu.

 
reklama
Do góry