No hej :-)
Ok, strategię mam w takim razie obcykaną. Na noc pielucha zostaje, w ciągu dnia tylko do spania. Kornel nadal bardzo ładnie wstrzymuje siusiu i załatwia tą potrzebę tylko na sedesie, ale pod warunkiem, że jest regularnie wysadzany. Sam niestety nadal nie woła
Wczoraj przyjechał mój tato i porwał młodego na dłuższy spacer. Mówię do niego:
- tylko wysadź go za jakieś 40 minut, bo inaczej się zleje w gacie
-dobra, nie bój się, wysadzę go gdzieś na trawie i będzie git.
Po 1, 5 godzinki zobaczyłam przed drzwiami moje dziecię z obsikanymi spodniami.
- tato, wysadzałeś go, jak mówiłam, bo wiesz, że on sam nie zawoła?
- nie wysadzałem, ale pytałem go kilka razy czy chce siku i mówił, że nie chce
Męskie rozumowanie
Asia, jak Twoje jazdy? Kiedy egzamin?