reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

hej laski :)

Ja ważę 59 kg
i w zasadzie bez względu na to ile ważę, to nie narzekam ;-) Bo niby 59 wydaje mi się ,że to dużo, ale bardziej zwracam uwagę na poszczególne wymiary

ostatnio moim glownym zmartwieniem jest talia, która gdzieś zniknęła... niby brzuch się wchłonął (oczywiscie na siedząco jest opona, powinnam chyba całly czas stac, wtedy wszystko wygląda ok ;-)) , ale generalnie wyglądam jak ołówek. Ja mam wąskie biodra, więc wraz z zanikiem talii stracilam kobiecą figurę. No i jeszcze teraz krotkie włosy... Nie zdziwię sie gdy dziewczyny zaczną mnie podrywać :-p;-)
 
reklama
hej laski :)

Ja ważę 59 kg
i w zasadzie bez względu na to ile ważę, to nie narzekam ;-) Bo niby 59 wydaje mi się ,że to dużo, ale bardziej zwracam uwagę na poszczególne wymiary

ostatnio moim glownym zmartwieniem jest talia, która gdzieś zniknęła... niby brzuch się wchłonął (oczywiscie na siedząco jest opona, powinnam chyba całly czas stac, wtedy wszystko wygląda ok ;-)) , ale generalnie wyglądam jak ołówek. Ja mam wąskie biodra, więc wraz z zanikiem talii stracilam kobiecą figurę. No i jeszcze teraz krotkie włosy... Nie zdziwię sie gdy dziewczyny zaczną mnie podrywać :-p;-)

59 dużo? Jeszcze przy Twoim wzroście? Chyba żartujesz kochana :sorry2:
A ja nie wiem ile ważę i nie chcę wiedzieć :no:, wolę się cieszyć tym, że rozmiar ubrania mi się zmniejsza :tak:
 
Piszę że dużo, ponieważ to najwyższa moja waga w życiu. Dotychczas ważylam tak ok. 55-56 kg. I jeszcze mialam biust. Więc te dodatkowe kilogramy to chyba waży oponka, hm...
 
Gazelka ogladam Twoje dzieciaki:-) ale fajne i śliczne bobaski:-)
Maciek wydaje się mega duzy przy Jagusi. Ale Ci fajnie, ze masz juz "wszytsko pod kontrolą";-):-p:-)
 
Zdjęc domku nie mogę pokazać bo nadal sporo brakuje i ciągle coś się przeciąga:blink: Juz sie przyzwyczaiłam i nawet az tak bardzo się nie denerwuję.
rany Niania jak ja ci zazdroszcze tego remontu!:tak:podjelas decyzje, zatrudnilas pana od wnetrz, sprowadzilas ekipe, wyburzylas jedno pietro a teraz sie juz sprowadzasz i brakuje jakis wykonczeniowych drobnostek:sorry2: a co najlepsze wszystko masz tak jak sobie sama wymarzylas. ja mam remont kuchni od sierpnia i nie widac konca:no: pomimo ze jak twierdzi moja mama to jest jej burdel to przez trzy godziny z ojcem szafki wczoraj wieszalismy:angry: w tym momencie jestesmy na etapie ze czesc szafek jest juz w nowej kuchni, czesc w starej. trzy czwarte zawartosci jest w plastikowych pudlach. ni cholery nie wiadomo co gdzie jest.
wczoraj wieczorem chcialam zjesc kolacje-nie znalazlam talerza ani widelca ani noza. wzielam kromke chleba i poszlam w cholere:no::dry: a najbardziej mnie wkurza ze tyle czasu zamieszania a ta kuchnia bedzie ochydna bo mojej matce strzelilo do glowy zeby pomalowac sciany na herbaciany roz!!!:no: do soczysto zielonego koloru szafek!:no: litosci!!!:baffled:

hej laski :)

Ja ważę 59 kg
i w zasadzie bez względu na to ile ważę, to nie narzekam ;-) Bo niby 59 wydaje mi się ,że to dużo, ale bardziej zwracam uwagę na poszczególne wymiary
ty Gazelka to chyba wzrostem jestes jakos ze mna podobna(mam 1,76)? moim idealem jest 58:tak: do 60 nie narzekam. po 61 zaczynaja mi sie robic rozstepy:no: wiec wtedy narzekam. a i tak najbardziej miarodajne wydaja mi sie ubrania. po nich najlepiej widze czy tyje czy chudne. (ostatnio mi sie tak zlecialo na wadze ze nawet po bizuteri zauwazylam-branzoletka mi przez reke przeleciala:szok:)
a jeszcze sie ubawilam tydzien temu jak moj ojciec zwazyl mnie na swojej wadze i stwierdzil ze waze 66kg! ja sie z nim nie sprzeczam ale niech mi ktos wytlumaczy w jaki sposob wazac 66 mam luzne jeansy rozmiar 28:confused::sorry2:

mam "kobiece" kształty:shocked2: głównie tyłek:baffled: dlatego w pracy mam ksywę JLo:cool2:
:-D:sorry2:
jak ty masz kobiece ksztalty, to ja bym chyba w twojej pracy byla przezywana matka JLo!!!:tak:

Kasiu gratulacje dla Martynki
 
Tusia to pewnie te imprezki:-p a tak serio mykaj do lekarza.
Tofinku zdrowka.
Gazelka jak smakowalo wczoraj piwko?:-p

odebralam dzis dowod osobisty. co za paskudztwo!:dry: wygladam okropnie na tym zdjeciu:dry:

ktoras ma moze przepis na fajna polewe czekoladowa? zrobilam bajaderki:-p i trzeba je czyms zalac;-)
 
reklama
Gazelka ogladam Twoje dzieciaki:-) ale fajne i śliczne bobaski:-)
Maciek wydaje się mega duzy przy Jagusi. Ale Ci fajnie, ze masz juz "wszytsko pod kontrolą";-):-p:-)

Pod kontrolą? Żebyś widziała jaka dziś byłą kontrola i opanowanie... Dzień tragedia i rozpacz. Do tej pory głowa mi pęka. Każde dziecko ma dziś swój kryzys. A wieczorem wróci mąż, który ostatnio też ma kryzys. Nic więcej nie piszę na ten temat, same wiecie jak to jest - od kiedy jest się żoną i matką prawo do kryzysu jakoś magicznie wygasa....
 
Do góry