ojjj nie wiem co myslec....czuje sie mega zagubiona....ani nie w ciazy ani w ciazy......dobra koniec tematu,dopoki czegos sie nie dowiem nie bede pisac bo to normalnie jak jakis brazylijski tasiemiec zaczyna wygladac
dobranoc
Lilka nie pieprz glupot ze to tak ujme!
oczywiscie, ze pisz o swoim zagubieniu i rozterkach ile tylko potrzebujesz
my tez sie martwimy co z toba. dobrze gadam dziewczyny?
a poza tym to ja tam nie pamietam zeby ktoras tu sie uzewnetrznila ze tasiemcow brazylijskich nie lubi
;-)
Lilus a jak cie boli ten brzuszek teraz to na pogotowiu by cie nie przyjeli? wiesz co jeszcze pomyslalam-a opcja wykupienia ubezpieczenia turystycznego nie bylaby jakims rozwiazaniem? jakbys sobie wykupila takie turystyczne? to niby dziala tylko w naglych wypadkach ale z bolem brzucha musieliby cie zbadac w szpitalu i badania zrobic
Elfik gdzie ty sie podziewasz? ile mozna sie nacieszac mezem po jego powrocie?
;-)
Niania, widze ze sytuacja opanowana, zostaly tylko drobne kosmetyczne prace.:-) to co mniej sie boisz?
zdrowka dla Maksa!
odnosnie remontow dzien zaczelam od awanturki z mama. jednym z tematow byl wlasnie kolejny remont w domu. zapytalam kobiete dlaczego jak juz do gory nogami przewraca kuchnie i urzadza spizarke to nie wymienila okna w spizarce i drzwi??
i pewnie za rok stwierdzi ze jej wieje i okno stare to zrobi znow burdel zeby je wymienic. a za dwa lata powtorzy wszystko w zwiazku z drzwiami. jej odpowiedz "tak ale to bedzie
moj burdel"
kurna mac! przeciez to nie jest jej prywatna szuflada z majtkami. z tej kuchni korzysta i moj ojciec i siostra i ja, to bedzie
nasz burdel!
znow
Joasia ale ci sie dzien zaczal fajnie! masz sloneczko(u mnie zaczelo juz kropic i wieje), idziesz do fryzjera(tez by mi sie przydal, grzywka odrosla), Kubus duzy, sprytny chlopak:-)